profil

Jaki obraz Polaków XVII wieku wyłania się z „Potopu” Henryka Sienkiewicza? Punktem wyjścia swoich rozważań uczyń wnioski z analizy wypowiedzi Wrzeszczowicza i Marii Ludwiki.

poleca 85% 104 głosów

Treść Grafika
Filmy
Komentarze
Henryk Sienkiewicz

Henryk Sienkiewicz w swojej powieści odwołuje się do wizerunku Polaków. Opisuje ona czasy XVII wieku, kiedy to miał miejsce słynny Potop szwedzki. Rzeczpospolita znajdowała się w bardzo trudnej sytuacji. Wojska Karola Gustawa zajmowały ważne prowincje naszego kraju. Król Jan Kazimierz patrzył na rozpadającą się Polskę, której kolejne klęski nie były spowodowane potęgą najeźdźców, ale kolaboracją jego poddanych.

Ze względu na otaczających go zdrajców musiał uciekać za granicę swojej ojczyzny. Prawie cały kraj znalazł się pod panowaniem Karola Gustawa. Z biegiem czasu w Polakach budzi się jednak duch patriotyzmu. Na kartach książki Sienkiewicza zobrazowana jest metamorfoza polskiej szlachty. Mimo iż zapoczątkowana została późno, jednak okazała się być wystarczającą by zmienić bieg wydarzeń. Dopiero po tej przemianie najeźdźcy poznają oblicze prawdziwego obrońcy polskiej ziemi. Kontrast pomiędzy dwoma obrazami Polaków można zaobserwować czytając wypowiedzi Wrzeszczowicza i Marii Ludwiki.

Pierwsza wypowiedź wyłania pejoratywne cechy polskiej szlachty. Wrzeszczowicz mówi o zdradach, zaprzedaniu ojczyzny, swawoli Polaków. Jego opinia została umiejscowiona w czasie, kiedy szwedzkiej armii towarzyszyło wiele tryumfów. Nie widzi on żadnego ratunku dla upadającej Rzeczpospolitej: ?Z resztą choćbym się troszczył, nic by to nie pomogło, bo oni zginąć muszą!?. Wrzeszczowicz w przedstawionym fragmencie zwraca uwagę na nieudolność polskiego rządu: ?Co tu za rząd? ? Król nie rządzi, bo mu nie dają? Sejmy nie rządzą, bo je rwą, (?) podatków płacić nie chcą?. Uważa, że klęski Polski związane są głęboko z brakiem organizacji w świecie politycznym. Jego zdaniem Polacy są narodem nie potrafiącym się zjednoczyć w trudnej sytuacji.

Zwraca uwagę także na brak jakichkolwiek przejaw patriotyzmu w stosunku do ojczyzny: ?nie masz miłości do ojczyzny, bo ją Szwedowi oddali za obietnicę, że im po staremu w dawnej swawoli żyć nie przeszkodzi?. Wśród różnych cech negatywnych pozostała tylko jedna pozytywna ? bardzo dobra jazda, ale ona nie wystarczy, potrzeba czegoś więcej, konieczna jest nagła zmiana całego społeczeństwa, a to wydaje się w tej chwili być nierealne. Tej wypowiedzi przysłuchuje się Kmicic. Dopiero co udało mu się wkroczyć na dobrą drogę, ledwie zaczął działać na rzecz ojczyzny a już otrzymał ogromny cios. Jego marzenia o wolnej Polsce prysły. Przeciwstawiał się tym myślom, ale w głębi czuł, że jest to ?straszna, paląca jak ogień, ale rzetelna? prawda. Już nie widział sposobu, by ratować kraj.

Wynik wojny wydawał się być przesądzony. Z każdym słowem cudzoziemca Kmicic coraz bardziej pogrążał się w smutku. W swojej rozpaczy szuka jakiejkolwiek pozytywnej cechy pominiętej przez Wrzeszczowicza: "Dla Boga! Żeby choć jedno łgarstwo mu zadać! Zali (?) nie masz w nas nic dobrego (?) jeno zło samo"

Henryk Sienkiewicz nie zamierzał jednak w ten sposób ukształtować wizerunku Polaków. Swoje dzieło napisał zgodnie z myślą: ?ku pokrzepieniu serc?. W ?Potopie? przedstawił on polską szlachtę najpierw w negatywny sposób, by później bardziej uwidocznić przemianę dokonaną w całym narodzie. Takie zamierzenia autora można zauważyć czytając drugi fragment. Jest to wypowiedź królowej Polski - Marii Ludwiki. Teraz okazuje się, że jest jeszcze jedna cnota której nie wymienił Wrzeszczowicz, a mianowicie wiara: ?próżno pytam, gdzie jest taki drugi naród, w którym by chwała Boga starożytnej szczerości trybem trwała i pomnażała się coraz bardziej?? Wiara jest rzeczą najważniejszą. Dzięki niej Polacy zjednoczyli się w walce przeciwko Szwedom.

Powstanie narodu z klęski zapoczątkowała niezwykła obrona klasztoru na Jasnej Górze. Najeźdźcy popełnili błąd podnosząc rękę na najwyższe wartości katolików. Królowa usprawiedliwia błędy swoich poddanych przed Janem Kazimierzem słowami: ?Ale któryż to jest naród nigdy nie błądzący??, ?Nie masz tu nożów i trucizn, nie masz protektorów, jako u Angielczyków?. Polacy chcą się zmienić. Czekają na nową szansę, która nastąpiłaby gdyby król wkroczył do kraju. Wtedy ludzie wszelkiego stanu, chłopi i szlachta razem przeciwstawią się najeźdźcom. Rodacy słysząc o cudownej obronie sanktuarium podźwignęli się z upadku. Uwierzyli w zwycięstwo, bo przecież Najświętsza Panna się za nimi wstawia. Chcą oddać mienie i życie za własną ojczyznę. Maria Ludwika pyta: ?gdzie jest taki drugi naród??, ?Niechże mi pokażą ludzie(...) inne (takie) królestwo?.

Podsumowując, zwracam uwagę na kontrast wypowiedzi Wrzeszczowicza i królowej. Jak już wspomniałem, za ich pomocą autor ukazuje wewnętrzną przemianę narodu. Mimo iż sytuacja początkowo wydawała się być bez wyjścia, Polacy zwyciężyli. Nie była to jednak tylko wygrana armii, przy pomocy oręża wojennego. Przede wszystkim - tryumf duchowy. Zwyciężył patriotyzm i wiara. Sienkiewicz uwypukla poprzez te dwa wizerunki polskiego narodu zmianę, która nadaje utworowi charakter potrzebny do podniesienia na duchu Polaków żyjących w jego czasach. Tak jak w "Potopie", tak i wtedy potrzebna była metamorfoza społeczeństwa polskiego. Autor stara się pokazać, że nigdy nie należy tracić nadziei i zawsze trzeba wierzyć, bo właśnie wiara nadaje wszystkiemu sens. Dzięki niej Polacy są w stanie zwyciężyć w imię Ojczyzny.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 4 minuty

Teksty kultury