profil

Recenzja filmu "Szkoła uczuć".

poleca 85% 565 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

?Szkoła uczuć? film nakręcony na podstawie powieści Nicholasa Sparksa pod tytułem ?Jesienna miłość?. Reżyserem tego filmu jest Adam Shankman, scenariusz napisała Karen Janszen, muzyka Jeff Cardoni. Premiera filmowa odbyła się 28.06.2002 roku. Głównymi bohaterami filmu są córka pastora Jamie Sullivan (Mandy Moore) oraz jej lekkomyślny szkolny kolega London Carter (Shane West). W wyniku nieszczęśliwych zdarzeń tych dwoje tak różnych od siebie ludzi bliżej się poznaje.
Tematem filmu jest uczucie, jakie rodzi się między głównymi bohaterami. W szkole, w której uczą się młodzi ludzie - tak jak zresztą w wielu innych szkołach - istnieje podział na lepszych i gorszych. London jest lekkomyślnym chłopakiem, zakwalifikowanym do tych ?lepszych?, który lekceważy szkołę, nauczycieli, obowiązki i swoich ?gorszych? znajomych. Natomiast Jamie jest jego przeciwieństwem. Zakwalifikowana do tej ?gorszej? grupy dziewczyna, dobra, religijna zmienia nie do poznania Londona. To pod wpływem córki pastora Carter porzuca dawne towarzystwo, jego życie nabrało sensu. Chociaż film kończy się bardzo szczęśliwie, ponieważ Jamie i London biorą ślub w kościele, w którym brali ślub rodzice Jamie, to jednak nic nie jest tak długie i szczęśliwe jak by się wydawało. Niedługo potem Jamie umiera z powodu białaczki a London zostaje sam. Jednak wyciąga słuszne wnioski z tego co przekazała mu Jame. Zaczął wierzyć w Boga i poszedł na studia medyczne żeby pomagać ludziom, którzy są w takiej samej sytuacji jakiej była jego żona.
Fabuła filmu na pierwszy rzut oka nie jest zbyt orginalna i wymyślna, a sam film nie różni się zbytnio od innych melodramatów, wzruszających i romantycznych. Obraz Adama Shankmana jest jednak trochę inny. Jest swego rodzaju ciekawą, nie nużącą się lekcją dla dorastającego pokolenia, szukającego dla siebie miejsca w życiu. Dla młodych ludzi, nie wiedzących co dalej zrobić ze swoim życiem tak jak Landon Carter, który jednak zmienił się pod wpływem zupełnie innej Jamie. Po seansie ,,Szkoły uczuć" mamy wrażenie, że życie może być piękne, szczęśliwe i spełnione jeśli dobrze nim pokierujemy. Jeśli będziemy realizować swoje cele, a życie zbudujemy na fundamencie miłości, która zawsze będzie nas wspierać i mobilizować.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie
Opracowania powiązane z tekstem

Czas czytania: 2 minuty