profil

Charakterystyka Harpagona.

poleca 85% 113 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

Tytułowy bohater komedii Moliera pt. „Skąpiec” to sześćdziesięcioletni wdowiec, mieszkający w Paryżu – Harpagon. Nazwisko to jest pochodzenia greckiego i oznacza chciwca, sknerę, człowieka drapieżnego, z zakrzywionymi palcami, tym samym wskazując na dominującą cechę bohatera – skąpstwo. Jego wygląd nie jest bogato opisany w utworze, lecz z pewnych wzmianek o nim, możemy się dowiedzieć, że nosił okulary, był wątłej postury i ubierał się skromnie, co wynikało z jego sknerstwa.

Skąpiec, jako zamożny mieszczanin, musiał starać się utrzymać się na odpowiednim poziomie, chociaż z bólem serca wydawał każdy talar. Posiadał służbę, która była nieodpowiednio wynagradzana i traktowana Utrzymywał powóz i konie, mimo iż zwierzęta przymierały głodem. Żałował nawet pieniędzy na przyjęcie, na którym miał się spotkać z wybranką – Marianną.
Miłością Harpagona była szkatułka z dziesięcioma tysiącami talarów, która zakopał w ogrodzie w obawie przed złodziejami. Stary skąpiec żył w nieustannym strachu o swoje złoto i wszystkich podejrzewał o zakusy na jego majątek. By go pomnożyć trudnił się lichwą. Jego zachowanie było wręcz chorobliwe, gdyż co chwilę sprawdzał, czy nic nie stało się jego szkatułce. Harpagon nie przestawał gromadzić pieniędzy – celem jego życia było posiadanie coraz większego majątku. Nie wiadomo właściwie, po co, bo nie zanosiło się na to, aby miał go kiedykolwiek wydać, gdyż swoje wydatki ograniczał do minimum.

Harpagon był ojcem dorosłych dzieci – Kleanta i Elizy Rodzina nie darzyła go zbytnim szacunkiem i z niesmakiem obserwowała jego przywiązanie do pieniędzy. Przeraźliwe sknerstwo i egoizm Harpagona odbijały się niekorzystnie na życiu jego dzieci, które, chociaż dorosłe, nadal były zależne od jego łaski i pieniędzy. Był wyrodnym ojcem, pozbawionym uczuć rodzicielskich, bo traktował je jak obciążenie finansowe. Nie interesował się losem syna, nie łożył na jego utrzymanie, co zmusiło Kleanta do zarabiania pieniędzy grą w karty i zaciągania długów na wysoki procent. Harpagon nie zgadzał się na związki swoich dzieci, chciał, aby znalazły one bogatych towarzyszy życia, nie z miłości, ale z rozsądku. Pragnął jak najszybciej wydać córkę za mąż, najlepiej nie martwiąc się o posag dla niej, ani o koszt wesela, dlatego posunął się do okrucieństwa, jakim była próba wydania Elizy za majętnego starca – Anzelma, który zgodził się wziąć ją bez posagu.
Jego plany matrymonialne związane z Marianną też nie były bezinteresowne. Harpagon wiedział, ze dziewczyna jest oszczędna i niewymagająca, a poza tym Frozyna powiedziała mu, że w posagu wniesie ona duży majątek. Potem jednak bohater „sprzedał” synowi swą wybrankę, aby odzyskać utraconą szkatułkę z złotem.

Następnym przykładem na to, że Harpagona interesowały tylko pieniądze może być scena, w której ojciec Kleanta dowiaduje się o tym, że jego syn żyje z hazardu, ma mu do zarzucenia tylko to, iż wygranych z gier nie składa na procent.
Tytułowa postać komedii Moliera to człowiek zbudowany z kontrastów: skąpy, ale próbujący utrzymać określoną pozycję społeczną; przebiegły w zdobywaniu pieniędzy, ale równocześnie bezgranicznie naiwny gdy prowadzi swoje śledztwo w sprawie kradzieży szkatułki; okrutny wobec otoczenia, a jednocześnie godzien politowania, gdy mówi o pieniądzach jak o żywej istocie, największej radości swego życia.
Łatwowierność i brak samokrytycyzmu Harpagona ujawniają się w scenie, gdy rozmawia on z Frozyną na temat Marianny. Bohater naiwnie przyjmuje wszystkie komplementy, jakimi obsypuje go swatka, a także wierzy w jej zapewnienia, że Marianna wprost nie może się oprzeć jego urokowi.

Skąpca cechował ruchliwy i żwawy sposób bycia, który bezpośrednio wiązał się z jego wybuchowością. Nerwowość bohatera przejawiała się w niesłychanym strachu o majątek. Aby to udowodnić przetoczę cytat jednego z bohaterów „Jakże pan chcesz, u diabła, aby panu można było coś złasować? Jakim cudem tego dokazać, skoro wszystko zamykasz pod kluczem i stoisz na straży we dnie jak i w nocy?” W jednej ze scen Harpagon posunął się nawet od pobicia swojego sługi - Jakuba. Normalne jest, że Skąpiec nie chce stracić tego, co posiada, ale jemu wręcz trzęsą się ręce na samą myśl o tym, że ktoś mógłby chociaż dowiedzieć się o jego ukrytej szkatułce.
Harpagon jest niesłychanie obłudny i fałszywy. Kiedy okazuje się, że się trudni lichwą, nie wstydzi się swojego zawodu, lecz łaja syna za to, że korzysta z usług lichwiarzy, trwoniąc tak ciężko zdobyte przez niego pieniądze.

Kolejną cecha bohatera była złośliwość. Przejawiała się ona szczególnie w stosunku do jego dzieci. Niemal każde słowo bohatera było dla nich upokarzające. Przykładem tego może być cytat Skąpca o Elizie: „Duża dziewczyna, nieprawdaż? Ale złe zielsko zawsze prędko rośnie”.
Bezwzględność wobec najbliższych potrafiła sięgnąć nawet jego osoby, uważam bowiem, że krzywdził się sam odmawiając sobie wszelkiej osłody życia, najdrobniejszych nawet przyjemności, świadomie lub nieświadomie rezygnując z takich wartości życiowych jak miłość, przyjaźń i szacunek ludzi, przedkładając ponad wszystko siłę pieniądza. Świadczą o tym słowa Skąpca: ” Oh, moje kochane złoto! Moje biedne złoto! Mój drogi przyjacielu[...] Bez ciebie żyć mi nie podobna”

Zdecydowanie nigdy nie chciałbym mieć do czynienia z osobą tego rodzaju i boję się nawet myśleć o postawieniu się w sytuacji jego dzieci. Całe szczęście Harpagon jest tylko postacią fikcyjną i mam nadzieję, że na świecie nie ma podobnych do niego ludzi.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie
Opracowania powiązane z tekstem

Czas czytania: 5 minut