profil

Wcielam się w jednego z bohaterów przypowieści o Synu marnotrawnym i opiszę sytuację.

poleca 85% 461 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

Mama dwóch synów, których bardzo kocham. Pewnego dnia młodszy syn rzekł do mnie, bym dał mu część, majątku, która mu przypada. Podzieliłem majątek między ich dwóch. Niedługo potem, młodszy syn zabrał wszystko i odjechał. Nie wiedziałem, gdzie jest, wyruszył w dalekie strony.
Pewnwgo dnia ujrzałem mego syna, wzruszyem się głęboko i wybiegłem mu na przeciw. Z wielkiej radości, jaka ogarneła moje serce, rzuciem mu się na szyję i ucałowałem go. Przyznał się że zgrzeszył i prosił o przebaczenie.Ja kazałem sługom go ubrać, dać mu pierścień i zabić tuczne cielę. Rozkazałem też sprawić ucztę. Gdy wrócił mój starszy syn, zdenerwował się. Miał mi za złe, że dla niego nigdy nie wyprawiłem tak hucznej uczty, również tym, że niegdy nie pozwoliłem mu się bawić z przyjaciółmi. Odpowiedziałem mu:,, Dziecko, ty zawsze jesteś przy mnie, i wszystko moje do Ciebie należy. Atrzeba się weselić i cieszyć się z tgo, że ten brat twój umarły, a znów ożył; był zaginiony a odnalał się''

Czy tekst był przydatny? Tak Nie
Przeczytaj podobne teksty
Opracowania powiązane z tekstem