profil

Kartka z pamiętnika dekadenta.

poleca 85% 203 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

Znów rozpoczyna się kolejny tragicznie zapowiadający się dzień. Wszystko jest takie szare i monotonne, nic nie przynosi mi już radości. Mam wrażenie, że nawet wschodzące słońce uśmiecha się złośliwie, kiedy patrzę na nie przez okno, zaś koncert porannego ptactwa, zamiast mnie obudzić i nastawić pozytywnie do świata sprawia, że czuję się strasznie samotnie. Codziennie to samo ? pobudka wcześnie rano, aby rozpocząć nudny i rutynowy, aż do bólu, dzień. Co z tego, że codziennie spotykam uśmiechniętych ludzi? Cóż z tego, skoro oni są zajęci tylko sobą i ich sprawami. Bezkrytyczni wobec siebie egoiści, chciwi i bezduszni. Co gorsza, ja też należę do tego gatunku, gorszego nawet od dzikich zwierząt. Jednak przeraża mnie to, że są oni tak zapatrzeni w siebie i w jakieś śmieszne ideały, wytworzone przez tych, co nazywają siebie naukowcami. A mnie nie akceptują, wręcz odtrącają! Pomyślałby kto, że tylko z powodu innych poglądów. Niestety to prawda. Nie toleruje mnie ten kołtun i uważa się za lepszego ode mnie, bo nie zgadzam się z tymi naukowymi twierdzeniami i moralnym bełkotem. Główną rolę w ogłupianiu tego świata ma elita rządząca ? to właśnie oni karmią ludzi, takich jak ja, bezsensownymi i całkowicie bezwartościowymi hasłami. Nie zdają sobie sprawy, że prawdziwą siłą przetrwania i myślenia jest sztuka. To właśnie ona porusza ludzkie serca i dusze, dając natchnienie i cel na następny dzień oraz ucieczkę od szarości każdego dnia. I tylko sztuka, pokazując emocje i przemijanie, jest w stanie pokazać prawdziwość tego fałszywego świata, którego jestem częścią. Wszystko, czego potrzeba człowiekowi, aby ten mógł się wyrazić i przenieść w inną rzeczywistość, to malarstwo, rzeźba i muzyka. Szkoda, że czasem nawet sztuka nie pomaga w ucieczce od rutyny. Jednak nie jest aż tak źle. Ostatnio odkryłam, że codzienny dość spory łyk alkoholu znakomicie uspokaja, a co więcej dodaje mi chęci do życia i zabawy. Nie mówiąc już o morfinie! To jest dopiero coś! To jak odskocznia od codziennego życia. Koloruje wszystko wokół, całe otoczenie ulega całkowitej metamorfozie ? to tak, jakby przenieść się do raju, miejsca z pogranicza jawy i snu! Lecz jest znacznie atrakcyjniejsze i żywsze od snu, ale i o wiele bardziej cudowne od jawy!
Niestety ani alkohol, ani narkotyki, ani nawet sztuka, nie zawsze pomagają znieść tę szarość i ból istnienia. I zrozumiałam, że ból, cierpienie, a nawet samotność są wpisane w ludzkie życie. A to, co na chwilę pozwala nam od tego uciec, jest jeszcze gorsze od pozostawania w tym wszystkim. Ta ucieczka od ciągle pogłębiającego się osamotnienia i poczucia bezradności nie prowadzą do niczego, prócz katastrofy. Wszystkie te piękne i wspaniałe uczucia, jak radość, miłość, szczęście są tylko pustymi słowami, a może hasłami. Nie warto się starać, tworzyć, ani niczego nie opłaca się naprawiać. Wcześniej, czy później, i tak zostanie to wszystko zniszczone, zwłaszcza przez zapomnienie. A rzeczy, które miały dać mi czy innemu człowiekowi szczęście i ukojenie, a także schronienie przed nudą, przynoszą tylko ból i cierpienie, otępiając zdrowy rozsądek. Na myśl przychodzi mi mnóstwo pytań. Czy warto żyć? Jaki jest cel mojego życia? Bo co mi po życiu, w którym jest mnóstwo cierpienia, a brak przyjemności? Po co żyć, skoro po naszej śmierci odejdziemy w zapomnienie albo zostaniemy poddani krytyce, na którą nikt wcześniej się nie zdobył? Wszystko to nie ma najmniejszego sensu. Resztki zdrowego rozsądku podpowiadają, aby zrobić to samemu, szybko i bezboleśnie. I nie chcę, by ktokolwiek patrzył. Napatrzą się jeszcze na ludzkie cierpienie, a może na własne?
Życie to cierpienie i aby się go pozbyć, należy zniszczyć życie. Monotonia codzienności jest taka bolesna, że mam jej dość. Na szczęście już niedługo. Z dnia na dzień zbliżam się ku śmierci, którą poproszę, by mnie zabrała, kiedy tylko będę na to gotowa. Mam nadzieję, że przygotowania nie zajmą mi wiele czasu...

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 3 minuty

Teksty kultury