profil

Bolesław Prus Anielka - charakterystyka tytułowej bohaterki

Ostatnia aktualizacja: 2020-08-18
poleca 85% 471 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

Tytułową bohaterką utworu Bolesława Prusa jest trzynastoletnia dziewczynka, córka właścicieli majątku ziemskiego. Nie znamy jej nazwiska. Była panienką ładną, pełną wdzięku, wesołą i sympatyczną, życzliwą wobec wszystkich ludzi i stworzeń. Początkowo życie Anielki upływało w dostatku. Pozostawała dzieckiem żywym, chętnie bawiącym się z wiejskimi rówieśnikami, dużo przebywającym na świerzym powietrzu, jeżdżącym konno. Dopiero panna Walentyna rzeczywiście zajęła się jej nauką, dobrymi manierami. Poprzednie guwernantki zbyt mało czasu poświęcały Anielce, która w gruncie rzeczy uczyła się raczej chętnie, była zdolna oraz pracowita. Sporo nauczyła się sama, uważnie obserwując zwierzęta i rośliny.

Anielka wyraziście okazywała uczucia, zawsze była gotowa do śmiechu, radosnych podskoków lub płaczu. Z pewnością miała dobre serce, okazała się wrażliwa na krzywdę innych, dobra dla wiejskich dzieci (próbowała zaprzyjaźnić się z Magdą, córką chłopa Gajdy), nawet gotowa do poświęceń, udzielania pomocy potrzebującym. Bardzo kochała zwierzęta - pies Karo to jej najwierniejszy przyjaciel. Była szlachetna, czasami mówiła i myślała w sposób wyjątkowo dojrzały, jak dorosły. Finansowa ruina gwałtownie przyśpieszyła dorastanie Anielki, kazała jej zupełnie inaczej spojrzeć na świat, w tym i najbliższych ludzi. Skłoniła też do samodzielności, dodała odwagi w pokonywaniu trudności. Dziewczyna szybko dojrzewa psychicznie, zaczęła nawet pisać wiersze, w których zapisywała swe niewesołe przemyślenia, troski. Zawsze była głęboko wierząca, żarliwie się modliła.

Dziewczynka gorąco kochała rodziców, także brata. Zachowanie ojca (widywała go nie często) było dla niej prawdziwą tragedią. Do śmierci doprowadziło ją nie tylko bankructwo rodziny, roztrwonienie majątku, bieda, co sama ucieczka pana Jana, jego bezustanne kłamstwa. Wrażliwe dziecko nie mogło tego znieść, runęły jego wszystkie wyobrażenia o dobrym, kochającym i szlachetnym ojcu. Ojcu, który był dziewczynce potrzebny, także jako autorytet i moralny wzór.

Krótkie życie nie oszczędziło Anielce wielu smutnych doświadczeń. Myślę, że opowieść o tej zasługującej na współczucie dziewczynce nadal wzrusza czytelników, skłania do różnych przemyśleń.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie
(0) Brak komentarzy

Treść zweryfikowana i sprawdzona

Czas czytania: 2 minuty