profil

Oleńka Billewiczówna jako ideał kobiety Polki

poleca 86% 110 głosów

Treść Grafika
Filmy
Komentarze
Henryk Sienkiewicz

Postać kobiety obecna jest w literaturze polskiej od zawsze. Często ma ona duże znaczenie i odgrywa ważną rolę w utworze, tuż obok głównego bohatera. Takich przykładów w polskich dziełach możemy znaleźć bardzo wiele, lecz dziś zajmiemy się bohaterką "Potopu" Henryka Sienkiewicza, czyli Aleksandrą Billewiczówną. Jest to młoda, bardzo piękna kobieta, łowczanka upicka. Jej dziadek, Herakliusz Billewicz, w swym testamencie przekazał jej rękę Andrzejowi Kmicicowi, którego zresztą Oleńka pokochała całym sercem. Oprócz niecodziennej urody Billewiczównę charakteryzuje bogate i piękne wnętrze. W II części "Trylogii" pojawia się ona z inicjatywy złośliwego recenzenta, Zygmunta Kaczkowskiego, który omawiając "Ogniem i mieczem" zarzucił tej powieści brak typowej kobiety polskiej, za której "rys najbardziej charakterystyczny" uznał to, "że zajmuje się sprawami publicznymi, za czym idzie, iż żyje życiem całego kraju, w jego dobrej i złej doli bierze udział i przynajmniej w ważnych wypadkach niezwyczajną u innych kobiet rozwija energię". W odpowiedzi na ten zarzut Sienkiewicz w swym kolejnym dziele stworzył kobietę niepospolitą, niebanalną, wyróżniającą się szlachetnymi cechami, wręcz wzorową, która może, a nawet powinna stanowić ideał kobiety Polki.
Oleńka Billewiczówna nie jest jedyną żeńską bohaterką w "Potopie". Oprócz niej poznajemy jeszcze między innymi Anusię Borzobohatą-Krasieńską, pannę Kulwiecównę, czy królową Marię Ludwikę. Jednak na tle tych postaci Billewiczówna wyróżnia się wieloma cechami, a szczególnie cnotą. Pomimo iż była bardzo piękna, cechowała ją także skromność. Nie barwiła brwi ani policzków,słysząc jedynie, że "płoche tak czynią", sama jednak nigdy nie posunęła by się do takiego grzechu. Niespecjalnie zdaje sobie sprawę ze swojej urody i z zażenowaniem słucha komplementów oraz przyjmuje hołdy Kmicica. Jest także gorliwą katoliczką, ponad wszystko ceni wiarę w Boga, a w trudnych sytuacjach prosi o wstawiennictwo poprzez modlitwę. Boi się Bożego gniewu, ludzkich łez i krzywd. Wierzy w dobroć i uczciwość ludzi, w tym Kmicica. Potrafi przebaczyć błędy ukochanemu, a także przyznać się do własnych. Pomimo wszystkich cierpień pozostaje lojalna wobec woli zmarłego dziadka, który nakazał jej ślub z Kmicicem lub wstąpienie do klasztoru. Dlatego nie mogąc wyjść za Kmicica-zdrajcę Oleńka szczerze postanawia zostać zakonnicą. Ponadto jest inteligentna, posiada wręcz "męski umysł", a swą mądrością i rozumem przewyższa niejednego mężczyznę. Jest wzorem wszelkich cnót, w tym pobożności, roztropności i mądrości.
Spośród tych wszystkich cnót szczególnie godna uznania i szacunku jest jej czystość. Mimo swych wdzięków nie kokietuje mężczyzn, jak robiła to na przykład Anusia Borzobohata-Krasieńska. Była skromna i niewinna. Pałała ogromnym i szczerym uczuciem do Kmicica. Obcesowe zaloty kawalera padającego do nóg i rwącego się do całowania i żeniaczki podobają się skromnej pannie, która jednak studzi afekt młodzieńca, bo tak wypada. Przyłapana na pewnej konfidencji z Kmicicem prze ciotkę Kulwiecównę peszy się i czuję się zawstydzona. Kiedy jednak Kmicic wchodzi na zła drogę panna deklaruje się iść do klasztoru. Swą czystość pragnie zachować dla męża lub Boga. Jej decyzji nie zmieniają nawet zaloty księcia Bogusława, które jej nie imponują - są jedynie kłopotem, zagrożeniem dla cnoty i wypełnienia przedśmiertnej woli dziadka, który nakazywał pannie albo iść za Kmicica, albo do klasztoru. W krytycznej sytuacji woli się rzucić w ogień, niż ulec księciu Bogusławowi. Oleńka to skromna, wstydliwa, niemalże aseksualna postać, wzór kobiety anioła.
Panna Billewiczówna posiadała także silny charakter. Jej upór, odwaga oraz szczerość sprawiały, że nikt nie śmiał się sprzeciwić jej woli. Jest stanowcza i niezłomna w postępowaniu, gotowa ponieść wszelkie konsekwencje swych czynów. W polskiej powieści istnieje dama, którą można określić mianem buntowniczki, a którą reprezentuje Oleńka Billewiczówna. Warto w tym miejscu przywołać legendarną postać kobiety, która postąpiła analogicznie jak wyżej wymieniona bohaterka. Chodzi tu o Wandę, która nie chciała Niemca. Podobieństwo tych dwóch kobiet tkwi w tym, że obydwie nie chciały wyjść za mąż - Wanda za Niemca, Oleńka za Kmicica-zdrajcę. Na ich decyzji zaważyły różne okoliczności i odmiennie potoczyły się ich losy. Jak mówi legenda Wanda utonęła w Wiśle, wolała śmierć niż ożenek z Niemcem. Billewiczówna swój bunt zamanifestowała postanowieniem, iż woli pójść do klasztoru, niż być żoną zdrajcy. Miłość do ojczyzny, duma i honor sprawiły, że potrafiła wyrzec się miłości do człowieka, którego kochała. Oleńka Billewiczówna swą buntowniczą postawą dokonała najwięcej i wiele otrzymała, była motywacją wielu zmian, które zaszły w jej życiu i otoczeniu.
Tworząc postać Oleńki, Sienkiewicz chciał pokazać, że nie tylko mężczyźni mogą przyczynić się do wyzwolenia ojczyzny, lecz również kobiety mogą mieć swoje zdanie tak jak Oleńka wierzyć w króla oraz wartości, które reprezentuje on swoją osobą, a swą niezachwianą wiarą zachęcać innych do wsąpienia na właściwą drogę. "Okrutna z tej dziewki regalistka", jak mówił Kmicic, co zresztą wynikało z wychowania Oleńki w duchu partiotyzmu z głęboko zakorzenioną miłością do władcy i kraju. U mężczyzn ceni przymioty dobrego rycerza, męstwo, odwagę i brak lęku przed śmiercią, które zresztą sama posiada. Ma duże poczucie sprawiedliwości, dlatego nie może zaakceptować postępowania Kmicica, choć od pierwszego spotkania mężczyzna przeznaczony jej na męża bardzo jej się spodobał: "Trudno bowiem miała przed sobą zapierać poważna panna, że jej się okrutnie spodobał ów rozhukany kawaler. Zaniepokoił ją trochę, trochę przestraszył, ale jakże pociągał zarazem właśnie tą fantazją, tą wesołą swobodą i szczerościa." Nie traci jednak zdrowego rozsądku, krytycznie ocenia narzeczonego. Sama jako zagorzała patriotka nie potrafi zostać jego żoną. Na uczcie w Kiejdanach zdradę Radziwiłła ocenia jasno i bezpośrednio, nie doszukuje się okoliczności łagodzących postępowanie hetmana. Nie boi się także stanowczo opowiedzieć po stronie rycerzy oddanych królowi, którzy wypowiedzieli posłuszeństwo hetmanowi-zdrajcy. Mianem zdajcy określiła także Kmicica. Dzięki swej mądrości i roztropności potrafiła konkretnie odróżnić dobro od zła. Zdrada była dla niej zdradą, nie istniały poziomy pośrednie. Walka dla ojczyzny to dla niej największa wartość, gotowa jest wyrzec się szczęścia osobistego w imię uczuć patriotycznych. Swą niezłomną postawą motywuje innych do zmiany, w tym Kmicica. Określić ją można mianem stróża moralności rycerskiej. Jako szlachcianka, dumna z warstwy do jakiej należy, wykazała się niejednokrotnie większym patriotyzmem i oddaniem ojczyźnie niż niejeden mężczyzna.
Te wszystkie cechy składaja się na wizerunek kobiety idealnej, wręcz kobiety anioła. Oleńka posiada bogatą i złożoną osobowość, lecz jej świat wartości możemy zawrzeć w haśle "Bóg-Honor-Ojczyzna". Sienkiewicz wykreował swoją bohaterkę w dwojaki sposób. Z jednej strony stworzył wizerunek kobiety niewinnej, pięknej, wiernej narzeczonej, która szczerze kocha Kmicica. Największą wartością jest dla niej Bóg, a swą postawą reprezentuje skromność, roztropność i cnotę. Z drugiej jednak strony Oleńka jawi się jako odzwierciedlenie cech rycerskich. Ukazana jest jako idealna obywatelka, wierna królowi i ojczyźnie, odważna i śmiale głosząca swoje racje. Jest dumna i honorowa, a dla ojczyzny jest gotowa do poświęceń. Lecz nade wszystko potrafi szczerze i głęboko kochać, a także wybaczać błędy ukochanemu Kmicicowi. Te dwa odmienne wizerunki zawarte w jednej osobie stawiają Oleńkę w bardzo pozytywnym świetle, ukazują przymioty godne podziwu i naśladowania. Dzięki takiej kreacji powstał wzór Polki i kobiety, na długie lata utrwalony przez Sienkiewicza w literaturze polskiej.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 6 minut

Teksty kultury