profil

Cechy barokowe w twórczości Daniela Naborowskiego.

poleca 85% 471 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

Polska literatura barokowa rozwijała się w kręgu oddziaływania dwóch głównych prądów ideologicznych: sarmatyzmu i kontrreformacji. Termin sarmatyzm określa ideologię i styl życia szlachty polskiej, odnosi się do świadomości i kultury tej warstwy. Idea ta wykształciła się w XVII w i była żywa do połowy XVIII w, a w niektórych elementach przetrwała nawet wiek dłużej.

Terminem kontrreformacja określa się prąd zmierzający do zniszczenia postępów reformacji. Doprowadził on do wzmożenia się fanatyzmu religijnego i wyzwolenia nienawiści wyznaniowych. Duchowieństwo uzyskało znowu uprzywilejowaną pozycję w społeczeństwie i miało olbrzymi wpływ na wiele dziedzin życia: politykę, naukę, kulturę. Powstały kościelne indeksy ksiąg, drukarnie świeckie upadły, szkolnictwo znajdowało się w rękach duchowieństwa. W tej atmosferze odżyły mistyczne idee średniowiecza, powracano do wzorów ascetycznego życia. Przeciwstawiano się renesansowej radości życia oraz podziwianiu i umiłowaniu ciała ludzkiego. Domagano się umartwiania, postów, pokory i surowości obyczajów. Kontrreformacja obudziła zainteresowanie wewnętrznym życiem człowieka.

Rzeczywistość niosła nieustanne walki skłóconych ze sobą obozów religijnych i człowiek często stawał przed koniecznością wyboru, opowiedzenia się po którejś stronie. Nie były to wybory łatwe, człowiek podlegał rozterkom moralno - religijnym, dręczyły go skrupuły, więc zastanawiał się nad sensem życia, przemijaniem, śmiercią. Takie właśnie refleksje i przemyślenia znalazły wyraz w twórczości poetyckiej Daniela Naborowskiego.

Był to człowiek wszechstronnie wykształcony i obyty w świecie. Pełnił ważne funkcje w służbie dyplomatycznej oraz dał się poznać jako działacz kalwiński. Podobnie jak Jan Andrzej Morsztyn, twórczość poetycką traktował marginalnie, nie zadbał o wydanie swoich poezji. Znał dobrze rzemiosło poetyckie, po mistrzowsku operował najbardziej wyszukanymi środkami artystycznego wyrazu. Jego poezja jest kunsztowna i wyrafinowana. Poeta szukał odpowiedzi na dręczące go niepokoje egzystencjalne, chciał wypracować sobie postawę wobec nietrwałego świata.

Wszelkie dobra materialne są marnością, lecz człowiek dąży do ich zdobywania. Czas biegnie nieubłaganie czyniąc niestałym wszelki byt. Człowiek widzi tę znikomość życia, przemijanie, bezowocność swoich wysiłków - cóż ma wobec tego robić, jaką ma przyjąć postawę? Trudno znaleźć jednoznaczną odpowiedź na te pytania, ale temat był na tyle istotny, że przeniósł go poeta do swych wierszy.

W wierszu "Marność" poeta zaleca pobożność, czystość i uczciwość. Dla ludzi bogobojnych "fraszką [jest] śmierć i trwoga". Poeta po mistrzowsku operuje słowem - odkrywa: "Świat hołduje marności... marna marność słynie".

Fascynacja śmiercią odzywa się też w wierszu "Krótkość żywota". Życie ludzkie jest mgnieniem wobec wieczności. Porównuje je poeta do: dźwięku, cienia, dymu, wiatru, błysku, głosu, punktu - tak nagromadzone porównania potęgują wrażenie krótkości. Jeden człowiek umiera, inny się rodzi, ale nigdy nie będzie już tym samym - tak, jak słońce, które zajdzie nie będzie tym samym, które wzejdzie. Nawet myśl ludzka jest już przeszłą w momencie, kiedy człowiek myśli. Byt człowieczy jest nie całym mgnieniem, lecz tylko "czwartą częścią mgnienia." Wiersz kończy się efektownym oksymoronem: "wielom była kolebka grobem, wielom matka ich mogiła".

W wierszu "Do Anny" Naborowski usiłuje znaleźć pociechę w uczuciu miłości. Wyznaje więc Annie, że miłość jego, na przekór całemu przemijaniu, "nigdy nie ustanie". Kolejne wersety rozpoczynają się tymi samymi wyrazami: "z czasem" - jest to wykwintna anafora. Poeta wylicza wielokrotnie wszystko, co przemija (państwa, świat, rozum, dowcip, przyroda, kłótnie, bójki, żal, noc, dzień), aby pocieszyć się myślą, że przynajmniej miłość jest trwała.

Anafora jest częstą figurą w wierszach Naborowskiego, odnajdujemy ją także w utworach: "Cnota grunt wszystkiemu" oraz "Na oczy królewny angielskiej...". W pierwszym z tych wierszy poeta daje wyraz przekonaniu, że:

"Sama cnota i sława, która z cnoty płynie,
Nade wszystko ta wiecznie trwa i wiecznie słynie".

Tak więc poeta odnajduje równowagę ducha w przeświadczeniu, że cnota, dążenie do niej, nadaje sens ludzkiemu życiu. W tym świecie, gdzie wszystko przemija - cnota (życie zgodne z zasadami moralnymi) pozostaje wieczna.

W wierszu "Na oczy królewny angielskiej..." Naborowski zastosował wiele wyszukanych porównań, które poddał stopniowaniu. Blask oczu królewny porównał do: pochodni, gwiazd, słońca, nieba, bogów... i w ostatnim wersecie dokonał ich zsumowania. Stopniowanie takie nazywa się też gradacją.

Wszystkie wiersze Naborowskiego są kunsztowne, wypolerowane, a przy tym zmuszają czytelnika do refleksji, przemawiają do jego uczuć.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 4 minuty

Epoka
Teksty kultury