profil

Trudna droga chrześcijan do wiary. Moje refleksje po obejrzeniu filmu „Quo Vadis”.

poleca 85% 733 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

Kilka dni temu, obejrzałem film „Quo Vadis” reżyserii Jerzego Kawalerowicza. Główne role grali:
Bogusław Linda, który wcielił się w rolę Petroniusza, Magdalena Mielcarz która grała Ligię, Michał Bajor który był cezarem Neronem oraz grający Winicjusza Paweł Deląg. Film bardzo mi się podobał, ponieważ lubię tą epokę oraz starożytny Rzym. W filmie oprócz obrazu Rzymu (i Rzymian), były tam także przedstawione początki chrześcijaństwa. Był to pewien okres czasu po śmierci Chrystusa, gdy żyli jeszcze apostołowie.
Żeby można było przedstawić ten film jak należy, trzeba, choćby skrótowo, omówić głównych bohaterów.
Zacznijmy od głównej postaci, Winicjusza. Jest to najbardziej postać w filmie. Na początek, zakochany w Ligii chce ją porwać, wierzy w wielu bogów jak każdy Rzymianin. Gdy dowiaduje się, że jego ukochana jest chrześcijanką i gdy coraz bardziej poznaje chrześcijaństwo ( i doświadcza go na sobie) w miarę szybko zmienia wiarę i zostaje chrześcijaninem.
Następną bardzo ważną postacią jest Petroniusz który podobnie jak Winicjusza najpierw był Rzymianinem a pod koniec filmu stał się chrześcijaninem. Był najlepszym przyjacielem cezara i pomógł Winicjuszowi uwolnić Ligię. Miał tak duży wpływ na cezara, że mógł postępować z nim jak z marionetką.
Następną wartą wspomnienia postacią jest ukochana Winicjusza – Ligia. Jest ona wzorową chrześcijanką, przy jej boku zawsze stoi Ursus. Na początku nie nawiedzi Winicjusza ale szybko się w nim zakochuje. Ocaliła go przed śmiercią i opiekowała się nim aż nie wyzdrowiał.
Ostatnią wartą wspomnienia postacią jest Neron. Typowy Rzymianin, cezar, uważany za Boga. Bardzo lubił Poezję i śpiew. Był „artystą”, pisał wiersze. Był tak zamiłowany w poezji, że kazał spalić Rzym tylko po to, aby napisać „idealny” wiersz. Winę za spalenie Rzymu zrzucił na chrześcijan. Chociaż lud uważał go za okrutnika i mordercę, on miał o sobie zupełne inne mniemanie. Uważał siebie za osobę wrażliwą i wielkoduszną.
Winicjusza, na początku filmu był typowym beztroskim Rzymianinem. Nie zwracał uwagi na uczucia innych, dbał tylko o swoje dobra doczesne. Po spotkaniu z Ligią i od kiedy uciekła po raz pierwszy zaczęło się coś w nim zmieniać. Decydującym momentem była próba odbicia Ligii, która, gdyby nie właśnie Ligia, zakończyłaby się śmiercią (a nie tylko złamaniem ręki) Winicjusza.
Pogańscy Rzymianie bardzo różnili się od wyznających jednego boga chrześcijan. Jest kilka podstawowych różnic.
Pierwszą i najważniejszą już wymieniłem. Jest to wiara w jednego boga i wielobóstwo. Rzymianie czcili WIELU Bogów, nad którymi władał Zeus. Natomiast chrześcijanie wierzą tylko w JEDNEGO Boga.
Po drugie, chrześcijanie w przeciwieństwie do Rzymian, na zło odpowiadają dobrem, nigdy złem. Przykładem jest zachowanie się Ligi, gdy Winicjusz chciał ją zabrać z domu. Zupełnym przeciwieństwem tego są Rzymianie. Na przykład, gdy wszyscy myśleli że to chrześcijanie podpalili Rzym to oni nie przebaczyli tak jak to by zrobili chrześcijanie, tylko skazali ich na śmierć w męczarniach.
Po trzecie, Rzymianie lubili przemoc, zabójstwa, walki na śmierć i życie, krew… Chrześcijanie natomiast są dużo bardziej wrażliwi i nie mogą znieść takiego widoku, jakim zachwycają się Rzymianie (morderstwa, ukrzyżowania, i inne masakry takie jak np. walka bezbronnych ludzi z lwami)
Czwartą różnicą jest to, że chrześcijanie gotowi byli umrzeć za swoją religię natomiast Rzymianie gotowi byli wyprzeć się jej by ocalić swoje rzycie.
Tyle wyniosłem z tego filmu. Na zakończenie warto wyjaśnić znaczenie tytułu tego wspaniałego filmu. Tak więc, „Quo Vadis” znaczy z języka łacińskiego „dokąd idziesz”. Jest to bardzo tajemniczy i dziwny tytuł.
Za bardzo nie rozumiem dlaczego film nazywa się akurat tak i chociaż bardzo mnie to dziwi pewnie nigdy się nie dowiem…
Ponieważ film mnie bardzo zaciekawił, a wiem, że często filmy nieco przekształcają prawdę zamierzam „dorwać się” do książki. Mam nadzieję, że będzie jeszcze ciekawsza.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie
Opracowania powiązane z tekstem

Czas czytania: 3 minuty