Dolina Rospudy

Dolina Rospudy to jeden z najcenniejszych obszarów torfowiskowych o naturalnych, nienaruszonych stosunkach wodnych w Polsce jak i na świecie. Jest objęta ochroną ze względu na występowanie w niej rzadkich gatunków roślin oraz zwierząt. Na torfowiskach okalających rzekę Rospudę zanotowano 45 gatunków rodzimej flory objętych ścisłą ochroną ustawową, 14 gatunków wpisanych do Polskiej Czerwonej Księgi Roślin i 3 gatunki z listy Natura 2000. Dolina Rospudy od 2004 r. jest częścią Europejskiej Sieci Ekologicznej Natura 2000 z Dyrektywy Ptasiej, jako Obszar Specjalnej Ochrony Ptaków - część Ostoi Puszcza Augustowska. Znajduje się też na czele tzw. Shadow List – listy obszarów, które wg naukowców i organizacji ekologicznych powinny znaleźć się w sieci Natura 2000 z Dyrektywy Siedliskowej. Jak widać ta dolina nie jest zwykłą polaną na której rosną zwykłe drzewa i żyją przeciętne zwierzęta, gdyż w dolinie znajdują się rośliny, oraz zwierzęta które są rzadkie i występują w niewielu miejscach w Polsce przez co zniszczenie tego miejsca odbiję się mocno na środowisku naturalnym Polski.
Patrząc z drugiej strony, strony ludzi którzy tam mieszkają jest trochę na odwrót, gdyż jedzące przez miasto tiry hałasują oraz są niebezpieczne dla młodzieży oraz innych ludzi nie ważne w jakim są wieku. Hałas, niebezpieczeństwo i tego podobne problemy Mieszkania przy dużych drogach są tam bardzo odczuwalne, wiec normalny człowiek zapomina o środowisku i myśli o zdrowiu i bezpieczeństwie swoim i swoich bliskich co popycha ludzi do zniszczenia tak pięknego środowiska
Spoglądając ze strony ekologów i ze strony mieszkańców widze że poglądy są inne gdyż i potrzeby są inne, wiec ciężko mi stanąć po którejkolwiek ze stron.
Na pewno żadna praca nie odzwierciadli odczuć ludzi tam mieszkających, ale niech każdy spróbuje się zastanowić, czy chciałby mieszkać w mieście przez które codziennie przejeżdżają setki pędzących tirów oraz innego rodzaju samochodów ciężarowych? Nie sądzę, każdy ceni sobie cisze i spokój a w takich warunkach na pewno jej nie uzyska. Spróbujmy się postawić na miejscu rodziców którzy muszą puszczać dzieci do szkoły które przez pędzące samochody mogą nigdy nie dotrzeć do szkoły. Takich pytań można stawiać sobie setki które są za budową obwodnicy przez Dolinę Rospudy. Ciężko obrać którakolwiek ze stron, gdyż staram sie zrozumieć zwyczajne potrzeby ludzi tam mieszkających.
Spójrzmy teraz z drugiej strony, przemysł oraz postęp technologiczny jest coraz szybszy, jest budowane coraz więcej miast oraz ulic co niszczy naszą piękną naturę która w tym tempie za kilkanaście lat może być na prawdę rzadko spotykana, a chyba każdy lubi wyjść na świeże powietrze z dala od codziennego pośpiechu, ale nie zapominajmy że takie miejsca pełnią w przyrodzie dużo więcej funkcji niż tylko wypoczynek dla ludzi oraz miejsce do podziwiania rzadkich roślin oraz zwierząt.
Moim zdaniem najlepszym wyjściem z całej sytuacji byłoby przeprowadzenie obwodnicy większym łukiem co pozwoliłoby ominąć dolinę Rospudy oraz dałoby możliwość mieszkańcom miasteczka cieszyć się spokojem, ciszą oraz bezpieczeństwem gdyż ruch uliczny spadłby do minimum.
Przecież budowa obwodnicy wiązałaby się z koniecznością wycięcia ponad 20 tysięcy drzew, a przecież drzewa nie rosną rok czy dwa, to będzie ogromna strata dla środowiska naturalnego a przesunięcie obwodnicy przedłuży budowę o niewielki czas przez który nie wyrosłoby żadne drzewo. Jeśli taka możliwość nie będzie wchodziła w grę i nie będzie można zbudować obwodnicy większym łukiem to moim zdaniem nie powinna powstawać w ogóle, natury nie da się odbudować i przez cywilizacje może jej kiedyś zabraknąć dlatego powinniśmy dbać o nią jak tylko sie da i nie skazywać niepowtarzalnych storczyków, wilków, rysi, głuszców czy orłów bielików na zagładę pod betonową obwodnicą. Niestety jeśli nie uda się zbudować obwodnicy mijając dlinę to niestety nie można zadowolić obydwu stron, i niestety dla mieszkańców moim zdaniem obwodnica nie powinna powstać, dolina Rospudy to jest pomnik natury który powinien zostać pielęgnowany i pozostawiony taki jaki jest po to żeby mógł sam się dalej rozwijać i rządzić się swoimi prawami. Nie zapominajmy że w świecie natury i zwierząt jesteśmy wrogami, nie powinniśmy pokazywać się od złej strony, wręcz musimy walczyć o naturę której jest coraz mniej na świecie.
Władze powinny się opamiętać bo za kilkanaście lat będziemy żyli w szarej rzeczywistości a naturalne środowisko będziemy mogli oglądać tylko w telewizji w filmach przyrodniczych kręconych albo w Lasach tropikalnych gdzie większość ludzi nigdy nie pojedzie z powodów finansowych albo w archiwach filmowych.
Chyba nie chcemy zagłady naszej planety, takie jest moje zdanie i zapewne ekologów, starałem się pokazać co czują ludzie tam mieszający ale nie da się pogodzić dwóch stron.
Powinniśmy ratować zieleń na ziemi i starać się iść na kompromis, bo walka między sobą nie rozwiąże problemów obu stron...