Czy przebaczenie winy jest równoznaczne z zapomnieniem o niej?

Trudno jest definitywnie określić czy prebaczenie znaczy to samo co zapomnienie.Każdy człowiek może mieć inne poglądy na ten temat.

Osobiście uważam, że przebaczenie i zapomnienie to "coś innego". Można wybaczyć koleżance źle słowa skierowane do nas, wypowiedziane podczas kłótni, ale czy zapomnimy o nich? Człowiek został "skonstruowany" w taki sposób, że posiada "kartę pamięci". Ta "karta pamięci" jest o tyle niewygodna, że nie można nacisnąć klawisza "deleta" i usunąć tego, czego nie chcemy już pamiętać. Wspomnienia nie dają nam zapomnieć o dobrych, jak i o złych sytuacjach.

Jako Polacy wybaczyliśmy Niemcom, Rosjanom i innym narodom, złe postępowanie wobec nas. Jednak nie zapomnieliśmy o wojennych potyczkach. Im człowiek ma bardziej patriotyczną postawę, tym trudniej jest mu zapomnieć o nieszczęściach jakie dotknęły jego kraj.

Kolejnym przykładem przebaczenia można uznać Jezusa. Chodząc po świecie przebaczał ludziom ich grzechy, ale czy możemy uznać, że zapomniał o nich zupełnie?Bóg też wybaczał grzechy, jednak można pokusić się o stwierdzenie, iż nie zapomina o nich. Dlatego możliwe, że jako nauczkę zsyła na nasz świat liczne kataklizmy. Lecz to są tylko przypuszczenia i możliwe, że nic nie znaczące przypadki.

Jeśli ktoś umyślnie zrani nas ostrym narzędziem, pojawi się rana.Rana może zagoić się szybko, ale po ranie zostaje blizna i ilekroć spojrzymy na nią przypominamy sobie sytuację i osobę, która nas zraniła.Tak też jest ze słowami. Można je wybaczyć, ale zapomnienie o nich nie przychodzi równie łatwo, bo nasza pamięć przypomina nam o doznanej krzywdzie.