profil

"Czy obojętny jest niewinny? "

poleca 85% 160 głosów

Treść Grafika
Filmy
Komentarze
Henryk Sienkiewicz William Szekspir

Prawie każdy człowiek jest lub był świadkiem jakiejś zbrodni. Niektórzy z nas chętnie przychodzą z pomocą, reagują na to, co się dzieje wokół, bez względu na konsekwencje tego czynu - bo tak nakazuje im sumienie i dobra wola czy poczucie obowiązku. Jednak większość z nas woli przejść obojętnie, nawet wobec ludzkiego cierpienia.
Widząc cierpienie ludzie nie robią nic, tłumacząc sobie, że nie mają innego wyboru, że lepiej się nie wtrącać w nie swoje sprawy, że nie są nikomu nic winni - a nasz świat już taki jest i nic się na to nie poradzi. Czy na pewno? W niektórych przypadkach pomocna dłoń może ocalić nawet ludzkie życie.
Wielu ludzi uważa, że obojętność to nic złego, że nie mówiąc nic i nie reagując, nie przywdzą innych. Moim zdaniem człowiek obojętny jest tak samo winny jak ten, który popełnia grzechy ciężkie.
Obojętność to brak zainteresowania czyimiś sprawami wynikający z braku właściwego wychowania lub osobistego zaniedbania. "Obojętność" może też oznaczać oderwanie się od wszystkich stworzeń i doznań. Według mnie obojętność jest najłagodniejszą formą nietolerancji, ale także największym grzechem wobec bliźniego.
Kościół mówi, że człowiek powinien kochać bliźniego jak siebie samego. Zapewne każdy katolik zna te słowa, choć mało kto zastanawia się nad ich sensem i praktykowaniem.
Chciałabym przytoczyć kilka argumentów, które ujawniają sytuacje, z których wynika, że człowiek obojętny jest winny.
Przerażająca obojętność występuje w książce "Zabić drozda" autorstwa Harper Lee. Większość miasteczka (w tym ława przysięgłych) było obojętnym na los niewinnego człowieka. Ława przysięgłych zadecydowała, że Tom Robinson został skazany. Przykry jest fakt, że żadnego członka ławy nie obchodziło, że Murzyn był niewinny, o czym świadczą trafne argumenty Atticusa Fincha.
Skoro mowa o innym kolorze skóry, chciałabym przytoczyć kolejny argument, tym razem z życia. Na świecie wiele słyszy się o głodujących ludziach. Są to zazwyczaj ludzie, którzy mają inny kolor skóry. Czy tych, którzy są bardzo bogaci i obojętni interesuje, że w Afryce żyje wiele głodnych istot? Oni nie myślą o tym, że pół porcji ich obiadu oratowałaby czyjeś życie.
Kolejnym argumentem jest dramat "Romeo i Julia" Szekspira. Rodzina Kapulettów i rodzina Montekich widziały miłość dwojga kochanków, a mimo to nie zrobiły nic, aby ich uszczęśliwić. Zwaśnione rodziny mogły znaleźć rozwiązanie, a jednak wybrały nienawiść do siebie, która zarazem była obojętnością na losy ich dzieci, z czym wiąże się śmierć Romea i Julii... A przecież tak łatwo było temu zapobiec...
Uważam,że należy tu przytoczyć wątek z "Latarnika". Józef Skawiński nie raz mówi, jak bardzo zależy mu na posadzie latarnika, że nie ma dokąd wracać. Niestety, został on zwolniony, a jego pracodawca był obojętny na dalsze losy Skawińskiego. Przykry jest fakt, że ktoś, kto daje nam szczęście potrafi tak szybko je odebrać...
Następnym argumentem jest zabijanie zwierząt ze względu na ich skórę. Uważam, że jest to okropne, że nie powinno zabijać się zwierząt tylko po to, by bogata kobieta miała futro z lisa albo biznesmen buty z krokodyla. obojętność ludzi kupujących taką odzież, jak i tych, którzy zabijają te niewinne zwierzęta, jest drastyczna i godna nagany, ponieważ wszyascy wiemy, że gdyby nie było chętnych na te drogocenne skóry, nikomu niepotrzebne byłoby ich zabijanie. Nie rozumiem, jak człowiek mający sumienie i rozum może robić coś tak strasznego z taką obojętnością! Przecież zwierzęta też żyją, tak jak ludzie! Mają uczucia, kochają, czują... Może ludzie, którzy nie mają sumienia i rozumu nie są ludźmi ??
Ktoś kiedyś powiedział: "Gdyby człwiek był człowiekiem, bylibyśmy ludźmi...". Może nie do końca rozumiem, co chciał przez to dosłownie powiedzieć, ale myślę, że to właśnie pasuje do stwierdzenia, że Bóg dał nam rozum, wolną wolę i sumienie, abyśmy będąc ludźmi umieli odróżniać dobro od zła, abyśmy nie byli "OBOJĘTNI".
Agrumentów za i przeciw na temat, czy obojętny jest nwinny, można szukać w nieskończoność. Ja uważam, że obojętny jest winny, ponieważ popełnia prawie taką samą zbrodnię jak ten, który ją czyni. Czasem nawet gorszą, bo przechodząc obojętnie wyraża zgodę na zło tego świata.
Jeśli ktoś ma dylemat, co robić w takiej sytuacji, powinien pomyśleć co czyje osoba krzywdzona w tej chwili, postawić się na jej miejscu i pomyśleć, czego chciałby, gdyby to dotyczyło jego. Gdybyśmy potrafili być empatyczni, wtedy na pewno bylibyśmy LUDŹMI, a świat byłby lepszy.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 4 minuty