profil

Człowiek wobec zbrodni

poleca 85% 207 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

Zbrodnia to umyślnie popełniony czyn przez człowieka, szczególnie potępiony przez społeczeństwo. Nasza moralność i religijność nakazują, aby czyn tn został należycie ukarany. Pierwszą zbrodnię popełnili Adam i Ewa, łamiąc boży zakaz spożywania owoców z drzewa. Zostali za to wypędzeni z Edenu i ukarani pełnym trudów i cierpień życiem na ziemi. W ślad za tą historią ze Starego Testamentu podążało już wielu twórców. Motyw winy i kary pojawia się m.in. w dramacie Williama Szekspira pt. „Makbet”. W tym utworze tytułowy bohater zabija króla, aby zdobyć koronę, jednak morderstwo to pociąga kolejne przestępstwa, a w konsekwencji doprowadza Makbeta do obłędu i śmierci. Morderstwo popełnia również Jacek Soplica - bohater Mickiewiczowskiej epopei pt. „Pan Tadeusz”. Zabijając swojego wroga, popełnia zbrodnię. Aby ją odpokutować, wstępuje do klasztoru i przez wiele lat ukrywa swoją prawdziwą tożsamość. Szczególnie zafascynowany tematyką morderstw i zbrodni był rosyjski powieściopisarz – Fiodor Dostojewski. Przez wiele lat starannie zbierał informacje, zaglądał do kronik policyjnych i studiował literaturę Puszkina. Układając wszystko w jedną całość, stworzył realistyczno – psychologiczną powieść pt. „Zbrodnia i kara”, w której przedstawia postawę mordercy wobec własnej zbrodni.

Głównym bohaterem wykreowanym przez Dostojewskiego jest Rodion Raskolnikow, były student prawa, wynajmujący niewielki pokoik w jednej z dzielnic Petersburga. Pod wpływem wielu czynników, a głównie biedy i obserwowanej rzeczywistości, bohater popada w depresję i planuje popełnienie haniebnego czynu. Na jego decyzję złożyła się sytuacja rodzinna: matka Rodiona, żyjąca w skrajnej nędzy, przesyła mu ostatnie pieniądze, a siostra decyduje się poślubić człowieka, którego nie kocha, tylko po to, aby Raskolnikow mógł osiągnąć z tego korzyści.Na decyzję o morderstwie wpłynęła także historia przypadkowo spotkanego Marmieładowa, kopowiadającego o poświęceniu córki, która zdecydowała się na uprawianie prostytucji, aby wspomóc rodzinę finansowo. Raskolnikow nie widzi w tej postawie nic altruistycznego. Uważa, że córka Marmieładowa jest dla jego rodziny narzędziem do zarabiania pieniędzy i usprawiedliwieniem nędzy, jaka ich otacza. Pod wpływem obserwowanej rzeczywistości, która wprawia bohatera w stan depresji, Raskolnikow wysuwa niebezpieczną teorię, podobną do koncepcji niemieckiego filozofa Maxa Stinera. Dzieli w niej ludzi na dwie kategorie: na wsze, które służą tylko do przedłużenia gatunku i na Napoleonów, którzy mogą przekraczać granice prawa, jeśli służy to wielkim ideom. Aby sprawdzić do której kategorii należy, Raskolnikow postanawia zamordować bogatą lichwiarkę – Alonę Iwanową. Usprawiedliwia się tym, że jej majątek uratuje setki ludzkich istnień. Zbrodnia Rodiona miała być zbrodnią doskonałą, ale przypadek i emocje sprawiły, że popełnił wiele błędów: nie zamyka drzwi za sobą, nie zabiera wszystkiego co zamierzał i nie przewiduje nadejścia siostry lichwiarki – Lizawiety, którą również ostatecznie zabija. Bardzo szybko po dokonaniu zbrodni, nasz bohater ponosi konsekwencje: popada w obłęd, traci kontakt z rzeczywistością, izoluje się od ludzi, ma myśli samobójcze, odczuwa strach przed zdemaskowaniem i nawiedzają go koszmary. Rozluźniają się również jego stosunki z rodziną, czuje wstręt także do przyjaciół. Bohaterem targają skrajne emocje – naprzemian popada w stany euforii i strachu. Raskolnikow zostaje przedstawiony jako symbol zła, szatana i pychy. Jego przeciwieństwem jest Sonia, córka Marmieładowa, będąca uosobieniem dobra, wartości ewangelicznych i pokory. Jest ona pokorna, zdolna do poświęceń i altruistyczna. Jest jedyną osobą, której zwierza się ze swojego czynu Raskolnikow. Sonia obdarza miłością Raskolnikowa, a nawet stara się go nawrócić. Z niezwykłym zaangażowaniem czyta mu Ewangelię i odkrywa przed nim tajemnice Biblii. Bohater początkowo nie wierzy w Boga, ale z czasem zaczyna fascynować się postawą Soni, która mimo wielu cierpień, nie przestała wątpić w siłę swojego Stwórcy.Pod wpływem przyjaciółki Rodion przyznaje się do winy i zostaje skazany na 8 lat więzienia na Syberii. W tym miejscu panują okropne warunki. Więźniowie są obdarci, mają ogolone głowy i ciężko pracują.Raskolnikow popada w chorobę nerwową, ale jej przyczyną nie są ani trudne warunki, ani ciężka praca, lecz urażona duma bohatera. Jego sumienie jest zatwardziałe –Rodion nie czuje się winny. Zamiast pokory odczuwa porażkę, swój czyn traktuje jedynie jako niepowodzenie, które może przydarzyć się każdemu. Nie wstydzi się zbrodni, a jedynie swojego położenia i konieczności poddania się wyrokowi, który uważa za nonsens. Wstydzi się tego, że „zginął przypadkowo i beznadziejnie”.
W więzieniu izoluje się od ludzi, nawet od swojej rodziny. Jest zamknięty w sobie, nieufny wobec innych więźniów, doskwiera mu samotność, a cała rzeczywistość staje się mu obojętna. Raskolnikow stracił wrażliwość i uśpił swoje zmysły, nie potrzebował już nawet patrzeć, gdyż wydawało mu się to nieznośne i wstrętne. Ten stan doprowadza go do szaleństwa i w konsekwencji Rodion znajduje się w szpitalu.Kiedy wychodzi, dowiaduje się o chorobie Soni, która cały czas towarzyszyła mu na Syberii i pomagała nieść jego krzyż. Wiadomość o jej chorobie rozbudza w nim uczucia. Cieszy go najdrobniejszy list napisany własnoręcznie przez Sonię. Kiedy w końcu mogą się spotkać, w jego sercu następuje przełom. Mimo że początkowo Raskolnikow gardził miłością bohaterki, z czasem nauczył się ją doceniać, aż w końcu zrozumiał, jak bardzo ją kocha. Zazwyczaj witał ją z irytacją, a teraz nie mógł oderwać od niej wzroku, wypuścić jej dłoni i przestać płakać. Moment ten był da Soni bezgranicznym szczęściem.Pod wpływem miłości i Biblii bohater przeszedł transformację. Zaczął akceptować samego siebie, uznał cierpienie i pokorę, zrozumiał sens istnienia i zaczął szanować boski porządek. To Sonia, dzięki swojej wytrwałości, miłości i postawie chrześcijańskiej, nauczyła go akceptacji dla innych ludzi i dla samego siebie, uświadomiła mu wartość miłości, nauczyła współczucia i braterstwa pokrzywdzonych. Stała się dla niego wzorem, osobą, która mimo nieszczęść, uważa swoje cierpienie za błogosławieństwo i formę pokuty. Osobą, która przebaczyła mu jego czyn, choć godzien był jedynie potępienia.
Raskolnikow odradza się na 7 lat przed końcem kary, czuje się jak zmartwychwstały i mimo że zdaje sobie sprawę z tego, że musi odpokutować swoje winy, jest pełen nadziei i wiary w lepszą przyszłość.


Fiodor Dostojewski, pisząc swoją powieść, ukazał nam bardzo szczegółowy portret psychologiczny głównego bohatera. Ujawnił przed nami przyczyny popełnienia morderstwa, na które złożyły się tragiczna sytuacja finansowa bohatera i jego rodziny, brutalna rzeczywistość oraz opowiadania przypadkowo spotkanych ludzi, które w konsekwencji wywołały u Raskolnikowa depresję. Autor wnikliwie opisał także zwierzęcy sposób dokonania samej zbrodni, która mimo planów, wcale nie okazała się być doskonałą. Konsekwencje haniebnego czynu stały się nieuniknione: Rodion popadł w obłęd, oddalił się od najbliższych, pragnął popełnić samobójstwo i odczuwał ciągły strach przed zdemaskowaniem. Dręczące go wyrzuty sumienia pogłębiła Sonia, próbując nawrócić go na drogę wiary i obdarowując go miłością. Jej wysiłki zostały jednak docenione – Raskolnikow oddaje się dzięki niej w ręce sprawiedliwości, a w więzieniu odradza się jako zupełnie nowy człowiek, który zaczyna akceptować samego siebie i innych ludzi, uznawać boski porządek i okazywać ludzkie uczucia. Sam nie potrafiłby poradzić sobie z piętnem własnych grzechów, jednak okazano mu przebaczenie, które zapoczątkowało jego nowe życie i napełniło go nadzieją. Mimo że bohater poniósł moralną klęskę, udowodnił swoją słabość i zrozumiał, że jest przeciętnym człowiekiem, a nie Napoleonem, przekonał się jednocześnie, że aby się odbić, trzeba najpierw dotknąć dna.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 6 minut

Teksty kultury