Recenzja książki Małgorzaty Musierowicz „Czarna polewka”.

,,Czarna polewka'' to najnowsza powieść małgorzaty Musierowicz z cyklu ,,Jeżycjada'' , siedemnasta już książka opowiadająca o uroczej rodzinie Borejków i ich przyjaciołach. Kolejne tomy czytały nasze mamy, teraz poznajemy je my . Czas upływa, dojrzewają kolejne pokolenia bohaterów , przychodzą nowe czasy i nowe problemy , które autorka opisuje . Są to piękne , mądre i wzruszające powieści obyczajowe , taka jest też ,,czarna polewka'' .
Akcja rozgrywa się w Poznaniu , w lipcu 2004 roku . w ciągukilku dni bohaterowie przeżywają perypetie , które Musierowicz przedstawia z dużym poczuciem humoru i sympatią . Tym razem poznajemy sercowe kłopoty najmłodszego pokolenia rodziny Borejków . Tak jak do tej pory autorka śledziła losy dziewcząt , teraz zajęła się życiem uczuciowym chłopców: najmłodszego syna Gabrysi , Ignasia a także syna Idy ,Józinka oraz młodych Żeromskich - bliźniaków Kłamczuchy (czyli obecnie słynnej aktorki teatru Nowego ) . dodać należy , że zjawia się dawno nie widziany Janusz pałys , wraca Ferdynand Schoppe , narzeczony Róży , Róża została szczęsliwą i najlepszą z mam .Tygrysek ucieka z domu , byw Zakopanem wziąć ślub z Wolfim , bratem Ferdynanda i Żaby . Zrobiło się ogromne zamieszanie i tylko dlatego , że zabrakło mądrości kobiet , kierujćych życiem rodziny . Babcia Mila zostawiłą dom pod opieką dziadka Ignacego ,który tym razem zauważył coś poza swoimi książkami i postanowił uporządkowąć życie swoich wnuczek (stąd tytułowa czarna polewka)
Niestety , czytelnik , który nie śledził losów bohaterów w kolejnych tomach, może nie wiedzieć , skąd takie zakłopotanie , gdy pojawia się jakaś nowa osoba (np.pałys) . Przydałoby się drzewo genealogiczne rodziny .
,,Czarna polewka'' to powieść o kórej w pierwszej chwili myśli się ,że jest ładna i pogodna , ale potem dostrzega się ,że jest też głeboka , mądra i poruszająca . pokazuje ze są ludzie , którzy nie gonią za pieniędzmi, w których domu zawsze znajdzie się miejsce przy stole i kubek doskonałej herbaty i kawałek ciasta dla każdego , kto przyjdzie . Gdzie nie zamyka się drzwi na klucz . Nie omijają ich trudy i przykrości życia, ale wszystko staje się piękne i dobre dzięki ogromnej miłości , jaką ma dla siebie cała rodzina . A przy tym uczuciu rozgrzewamy serca my wszyscy - czytelnicy . Warto ją przeczytać , bo to nie tylko ksiązka dla nastolatek .