profil

Opis miasta w powieści Dostojewskiego "Zbrodnia i kara".

poleca 85% 1896 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

Akcję Zbrodni i kary umieścił pisarz we współczesnym sobie Petersburgu, jednak rzadko pojawiają się w powieści konkretne nazwy. „Ruszył ku Newie Aleją W-wską", „skierował się ku mostowi K-mu", „szedł ulicą. . .ską" - tak zazwyczaj opisuje miasto Dostojewski, jakby nie zależało mu na identyfikacji miejsca. Bo też Petersburg z jego powieści to miejsce szczególne, sam pisarz określił je jako „najbardziej teoretyczne, wymyślone miasto świata". Krzywe zaułki, zatłoczone place, rudery, w których mieszkają nędzarze - o domach bogatych pisze Dostojewski zaledwie raz. Podejrzane hoteliki, domy publiczne, spelunki, ciasne mieszkania, przechodnie pokoje. Szczegółowo przedstawia pisarz chaos i brzydotę rzeczywistości: pijaństwo, prostytucję, wyzysk, wzrost przestępczości. Nędzę widać wyraźnie i w opisie pokoju Raskolnikowa:
Była to maluteńka klitka, jakie sześć kroków długa, żałośnie wyglądająca ze swoją żółtawą, zakurzoną, po-odlepianą tapetą, a tak niska, że człowiek choć trochę słuszniejszy czul się tu nieswojo, co chwila czekając, że zawadzi głową o sufit.
Czy takie miejsce, nazwane zresztą w powieści „trumną", może pozostać bez wpływu na przebywającego w nim człowieka?,,Niskie powały i ciasne pokoje dławią duszę i umysł". Dostojewski pokazuje w Zbrodni i karze, jak chaos i nędza przytłaczają człowieka, budzą w nim zło. Jacy są mieszkańcy Petersburga? W większości to pozbawieni korzeni przybysze, mający nadzieję na odmianę losu. Do miasta ściągają chłopi szukający zarobku (np. Mikołka), zdeklasowana szlachta (np. Raskolnikow), próbujący zrobić karierę i pieniądze urzędnicy (Lebieziatnikow, Łużyn). Nie tworzą się wspólnoty, każdy myśli jedynie o sobie. W kapitalistycznej rzeczywistości nieliczni wygrywają, przystosowując się do realiów -jak Alona Iwanowna (lichwiarka) czy Łużyn. Większość boryka się z nędzą,wiele jest przypadków samobójstw czy chorób psychicznych. Wrażliwi i pozbawieni siły przebicia przegrywają. Marmieładow, były urzędnik, ucieka w alkohol, bo nie potrafi odnaleźć się w rzeczywistości, zapewnić chleba swojej rodzinie. Nie jest zły - kocha żonę i dzieci, jednak nie potrafi pokonać słabości. Jego córka Sonia zostaje prostytutką, by pomóc najbliższym. Myśli jedynie o czynieniu dobra, gotowa poświęcić siebie. Raskolnikow oddaje ostatnie pieniądze żonie Marmieładowa, by miała za co pochować męża. Przypadki pomocy innym są jednak w powieści nieliczne - dominuje obojętność na los bliźnich, wykorzystywanie ich beznadziejnej sytuacji. Alona Iwanowna pożycza pieniądze pod zastaw ostatnich cennych drobiazgów należących do zdesperowanych ludzi. Raskolnikow zastawia u niej jedyne wartościowe drobiazgi: zegarek będący pamiątką po ojcu i pierścionek otrzymany od siostry. Otrzymuje za nie tylko ułamek ich - i tak niewielkiej -wartości. Podobnie bezwzględny jest Łużyn - chce pojąć za żonę dziewczynę bez majątku, by musiała mu wszystko zawdzięczać i być od niego całkowicie zależna. Świat pokazany przez Dostojewskiego rządzi się własnymi, bezwzględnymi prawami, które są zaprzeczeniem dekalogu. Jednostki wartościowe są lekceważone, zwyciężają pozbawieni zasad moralnych i wrażliwości. Tego pesymistycznego obrazu nie mogą zmienić występujące w powieści akcenty optymistyczne. To prawda, że oskarżona o uwodzenie Swidrygajłowa Dunia została oczyszczona z zarzutów, a oskarżająca ją Marfa Pietrowna zapisała jej 3000 rubli w testamencie. Dostojewski nie pozwala czytelnikowi zapomnieć, że taka sytuacja jest raczej cudem, w rzeczywistości wiele podobnych Duń żyło w nędzy i hańbie.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 3 minuty

Teksty kultury