profil

Święty Patryk - patron Irlandii

Ostatnia aktualizacja: 2021-03-17
poleca 85% 1503 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

Święty Patryk jest obok św. Mikołaja i św. Walentego „najpopularniejszym” świętym na świecie. Wszędzie, gdzie mieszkają Irlandczycy (i nie tylko tam) czci się jego pamięć powszechną zabawą - tradycją stały się już organizowane z tej okazji parady uliczne. Zresztą, jak głosi popularne powiedzenie, w dniu jego święta „everyone's Irish”, czyli wszyscy są Irlandczykami. A oto jak mniej więcej przedstawiało się jego życie.

O to, gdzie i kiedy się urodził, toczą się zaciekłe czasem spory. Tak naprawdę, po przeszło 1,5 tysiącu lat większość faktów tak obrosła legendą, że niewiele można stwierdzić ze 100% pewnością. Pewne jest to, że nie był on Irlandczykiem, według różnych źródeł urodził się około 385 roku gdzieś na zachodnim wybrzeżu Brytanii - jedni mówią, że w Szkocji inni, że w Walii. Według jednej z wersji był synem Calpurniusa i Conchessy, mających w żyłach rzymską krew. Stąd zresztą pochodzi jego imię, wywodzące się z łacińskiego patricius, czyli „patrycjusz, obywatel Rzymu”. Jego pierwotnym imieniem było: Maewyn, Succat (co znaczy „wojowniczy”) albo łącznie Maewyn Succat - (spotkałem się z tymi trzema formami).

W wieku lat mniej więcej 16 chłopiec został porwany podczas jednego z licznych irlandzkich rajdów na Brytanię, których jednym z inicjatorów był irlandzki król Niall od Dziewięciu Zakładników. Został przetransportowany na zieloną wyspę i przemieniony w niewolnika. Przez kilka lat pasł owce i bydło na irlandzkich wzgórzach - wtedy nauczył się irlandzkiego języka i irlandzkich obyczajów. Wtedy też ponoć w szczególny sposób został natchniony przez Boga ku temu, aby sprowadzić Irlandczykom chrześcijaństwo. W wieku lat 20 miał we śnie otrzymać przekaz od Boga, który powiedział mu, aby udał się na wybrzeże, gdzie miała na niego czekać łódź - i faktycznie była - gotowa do odpłynięcia wraz z żeglarzami, którzy dowieźli go z powrotem do domu.

W późnym, jak na początki edukacji, wieku zaczął studia teologiczne w Auxerre, pod opieką św Germanusa przebywał tam przez kilka następnych lat. Później, wyświęcony na biskupa, został wysłany z misją do Irlandii. Dotarł tam 25 marca 433 roku. Legenda głosi, że jeden z przywódców klanu próbował go zabić, ale ten sprawił, iż napastnik nie mógł wykonać żadnego ruchu, zanim nie zadeklarował szczerej przyjaźni wobec Patryka.

Patryk nawrócił na chrześcijaństwo wielu Irlandczyków, on sam i jego uczniowie wznieśli wiele kościołów w całej Irlandii (choć praktycznie żaden nie przetrwał do dzisiaj, gdyż ich podstawowym budulcem było drewno). Wśród jego uczniów znalazło się kilkudziesięciu późniejszych świętych.

Patryk działalność misyjną w Irlandii prowadził przez 40 lat - uczynił wiele cudów, znalazł też czas na napisanie Wyznań, w których opisuje swoje poświęcone Bogu życie. „Wyznania” i listy które pisał do opata Coroticusa są jedynymi pewnymi materiałami jego autorstwa. Zmarł 17 marca 461 roku w osadzie Saul, w której zbudował swój pierwszy kościół.

Ciekawe jest, że Patryk niejako wyprzedził kościół - był uznawany za świętego zanim powstała pierwsza „oficjalna” lista świętych. Św. Patryk rzecz jasna nie był pierwszym misjonarzem na irlandzkich ziemiach, w 431 św. Palladiusz został mianowany przez papieża biskupem Irlandii, co wskazuje na to, że liczba chrześcijan w tym kraju była już wówczas znaczna. Mimo tego, jego misja zakończyła się niepowodzeniem, prawdopodobnie dlatego, że Palladiusz nawet nie próbował szanować miejscowych zwyczajów. Dopiero św. Patryk, wykorzystując to, czego nauczył się w niewoli przekonał masy Irlandczyków do nawrócenia się na nową wiarę.

Skąd wzięła się koniczynka? Według legendy Patryk użył trójlistnej koniczyny dla wyjaśnienia Irlandczykom istoty Trójcy Świętej - ta roślinka do dziś jest symbolem zarówno jego jak i całej Irlandii.

Legendą jest również wypędzenie przez Patryka wężów i innej jadowitej gadziny z Irlandii - przez modlitwę Patryk zmusił je do ucieczki do morza. Nawiązuje to w oczywisty sposób do wyplenienia pogaństwa wśród irlandzkiego narodu.

- Pierwszą rzeczą, o jakiej pomyślał Patryk po powrocie na wyspę, było zapewnienie sobie zgody lokalnych królów na prowadzenie działalności misyjnej. Tutaj bardzo przydała mu się jego znajomość języka i lokalnych obyczajów. Legenda głosi, że podczas mszy na wzgórzu Cashel Patryk przez nieuwagę postawił ciężki pastorał na stopie świeżo nawróconego króla Aengusa. Król nawet nie pisnął, ponieważ był przekonany, że stanowi to część ceremonii. Kiedy Patryk się zorientował, szybko zdjął pastorał, a stopa króla została cudownie uleczona.

- W całej Irlandii znaleźć można mnóstwo miejsc, które nawiązują w bardziej lub mniej pośredni sposób do obecności Patryka w danym miejscu na przykład góra Croagh Patrick, na którym święty odbył 40-dniowy post, albo miejsce zwane „St. Patrick Purgatory”, na jednej z wysp w Donegalu, znane miejsce pielgrzymek nie tylko Irlandczyków.

Ciekawostki:

- Istnieją dwie marki wina z imieniem Patryka w nazwie - francuskie Chateauneuf-de-Pape Saint Patrick z doliny Rodanu - w jednej z winnic na tym obszarze święty miał odpocząć podczas swej podróży do Rzymu. Drugie pochodzi z miasta Jerez w Hiszpanii (Fino San Patricio) i produkowane jest od 1780 roku przez potomków Irlandzkich osadników.

- W Niemczech, w mieście Hohenstade znajduje się kościół pw. św. Patryka, w którym podobno znajdują się jego relikwie.

Załączniki:
Czy tekst był przydatny? Tak Nie
Komentarze (2) Brak komentarzy

ale fajne

noooo :O

Treść zweryfikowana i sprawdzona

Czas czytania: 4 minuty