profil

Recenzja z książki: "Ania z Zielonego Wzgórza"

Ostatnia aktualizacja: 2021-03-03
poleca 83% 2901 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

Był smutny, listopadowy dzień, padał deszcz. Od czasu do czasu zza chmur wyjrzało na chwile blade, zamglone słońce. Nudziłam się, więc podeszłam do mojej małej biblioteczki i wyjęłam z niej książkę. Była to książka Lucy Maud Montgomery pt.: „Ania z Zielonego Wzgórza”. Była to gruba, bardzo stara książka w twardej oprawie, miała 253 strony. Została wydrukowana przez wydawnictwo Nasza Księgarnia w roku 1956. Nie zniechęciła mnie jej grubość, od razu wzięłam się do czytania.

Po przeczytaniu tej książki mogę stwierdzić, że była ona bardzo interesująca i ciekawa. Była to powieść, przedstawiająca historię małej Ani. Ania była samotna bezdomna, spragnioną ciepła i miłości rudowłosą dziewczynką, która jednak przez jedenaście lat swego życia doświadcza jedynie wrogości i upokorzenia w domu dziecka i u osób, u których mieszkała, ale nie na długo.

Życie Ani zmieniło się, gdy trafiła ona na Zielone Wzgórze z sierocińca do miejscowości o nazwie Avonlea. Było to zaskoczenie dla Maryli i Mateusza Cuthbertów, którzy spodziewali się, że przybędzie do nich chłopiec. Mimo zdziwienia zatrzymali Anię i jak się później okazało, nigdy nie żałowali swej decyzji. Mało tego, byli z niej bardzo dumni. U Maryli i Mateusza odnalazła swój wymarzony dom, prawdziwą przyjaciółkę i miejsce, gdzie swobodnie mogła snuć swoje marzenia. Ania miała bardzo bujną wyobraźnię, dzięki której często trafiała w tarapaty.

Dzieje sympatycznej dziewczynki nierzadko wywoływały na mojej twarzy uśmiech, a w oczach często błyszczały mi łzy. Nie wyobrażam sobie, jak ktoś może nie lubić Ani Shirley. Jej historia była ponadczasowa, bohaterowie zdali się pozostawać wiecznie młodzi w moich wspomnieniach, a wartości, których uczyła ta mądra książka, spokojnie mogła być jeszcze wpajana naszym dzieciom, wnukom i prawnukom.

Gorąco polecam tę wspaniałą książkę!!

Czy tekst był przydatny? Tak Nie
Komentarze (8) Brak komentarzy

To nie jest recenzja, ale ja też polecam książkę ma wartości, których nie mają ine książki

to nie jest recenzja

I co to ma być ???
To jest normalne opowiadanie .
Wole se sam/a napisać !

Treść zweryfikowana i sprawdzona

Czas czytania: 1 minuta