profil

Opis przeżyć wewnętrznych Skawińskiego w trakcie czytania "Pana Tadeusza".

poleca 85% 360 głosów

Treść Grafika
Filmy
Komentarze
Henryk Sienkiewicz

Wszystko toczyłoby się tak samo, każdy dzień wyglądałby identycznie jak poprzedni, życie byłoby monotonne, gdyby Skawiński nie otrzymał "Pana Tadeusza".
Książka ta wprowadziła go w stan całkowitego zapomnienia o obowaiązkach, które musiał wypełniać będąc latarnikiem na wyspie.
Bohater w młodości był żołnierzem. Walczył m.in. w powstaniu listopadowym czy w wojnie secesyjnej. Od najdawniejszych lat był skazany na tułaczkę. Próbował osiedlić się w wielu miejscach na świecie, mimo że wciąż tęsknił za Polską.. Jednak nigdzie nie mógł zagrzać długo miejsca, ciągle coś przeszkadzało mu się ustabilizować.
Wreszcie dotarł do Aspinwall, gdzie dostał posadę latarnika. Zamieszkał sam na niewielkiej wyspie. Był szczęśliwy. Zawsze marzył, że na stare lata będzie żył w spokoju i dostał tę szansę.
Jednak sielanka nie trwała zbyt długo, ponieważ pewnego dnia razem z transportem żywności otrzymał kilka książek napisanych w ojczystym języku, wśród których znalazł się "Pan Tadeusz".
Starzec widząc tę książkę od razu zaczął czytać. Tak dawno nie miał w ręku nic tak rdzennie polskiego, a co dopiero epopei narodowej. Zapomniał o całym świecie. Przypomniało mu się piękno jego kraju, wczesne lata młodzieńcze, kiedy był szczęśliwy wśród bliskich. Wczytując się coraz bardziej w słowa lektury i pogrążając się w marzeniach, przenosił się w tamte czasy.
Euforia sprawiła, że Skawiński zaniedbał swoje obowiązki. Nie zapalił wieczorem światła latarni, przez co rozbił się jeden statek. Został zwolniony z posady i na nowo skazany na tułaczkę.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 1 minuta