Każdy czyn jest dobry, ponieważ u jego podłoża tkwi wolność - na podstawie "Kordiana" J. Słowackiego.

Tytułowy bohater dramatu Juliusza Słowackiego pt.: ”Kordian” po próbie samobójczej podróżuje po Europie. W czasie tej wędrówki poznaje „szarą rzeczywistość”. W Londynie przekonuje się, że prawo można oszukać, kryjąc się przed dłużnikami, a stanowiska, zaszczyty kupić. W Anglii odkrywa bezsens poetyckich uniesień, przepaść między poezją a rzeczywistością. We Włoszech doświadcza goryczy z powodu rozczarowania w miłości. Kordian przestaje wierzyć w romantyczną, wyidealizowaną miłość, przekonuje się, że miłość dziewczyny można kupić. Istnieje kult pieniądza, chciwość. Podczas audiencji u papieża w Rzymie dowiaduje się, że papież wcale nie popiera Polaków tylko tych, którzy mają większą władzę. Na Mont Blanc dokonuje się przełom w jego dotychczasowej postawie. Odnajduje cel i sens życia w poświęcaniu się dla ojczyzny wzorem Winkelrieda i w wyzwoleniu narodów Europy spod tyranii monarchów. Z romantycznego kochanka staje się bojownikiem o wolność. Kordian chce, aby Polska odzyskała niepodległość. Podejmuje decyzję o zabiciu cara. Ale czy oby na pewno jest to słuszna decyzja? Na pewno zabicie cara byłoby czynem zbawiennym dla ojczyzny, byłoby impulsem do walki zbrojnej, także dla innych narodów. Zastraszyłoby zaborców i powstrzymało represje, chociażby chwilowo. Jednakże są i złe strony tej decyzji: zniszczenie wizerunku Polski, zwiększenie represji (po pewnym czasie), utrata honoru oraz popełnienie grzechu śmiertelnego(dla Kordiana). Warto zaznaczyć, że nie było to jedyne wyjście. Kordian mógł odłożyć decyzję o zabójstwie i podjąć walkę we właściwej chwili i formie. Jednak jak wszystko i to rozwiązanie miałoby skutki pozytywne i negatywne. Na pewno gdyby odłożył swoją decyzję to uniknięto by wojny, represji i ofiar, można by się wtedy lepiej przygotować do walki i Kordian zachowałby czyste sumienie i honor. Ale z drugiej strony pozwoliłoby to na ucisk, na działanie zaborców i ukazało słabość wobec Rosji.
Jeśli Kordian zabiłby cara to byłby to dobry czyn, ponieważ Polska odzyskałaby by wolność (chociaż nie mamy pewności na jak długo). Jednak gdyby tego nie zrobił (nie próbował zrobić) to na pewno byłby wolny, a tak jago życie „stanęło pod znakiem zapytania”.
Na przykładzie Kordiana widzimy, ze każdy czyn jest chociaż po części dobry, ponieważ dzięki niemu zmierzamy do wolności.