profil

Porównaj sposoby kreacji postaci w podanych fragmentach „ Moralności pani Dulskiej” Gabrieli Zapolskiej i „Kartoteki” Tadeusza Różewicza.

Ostatnia aktualizacja: 2022-11-05
poleca 85% 297 głosów

Treść Grafika
Filmy
Komentarze
Tadeusz Różewicz Gabriela Zapolska

W twórczości wielu artystów można się dopatrywać nawiązań do rzeczywistości, najbardziej jest to widoczne na przykładzie bohaterów ich dzieł. Postacie te w wielu przypadkach są realną, bądź też zniekształconą formą przenoszenia przez artystów codzienności na papier. Wiele prawd o człowieku i jego otoczeniu zostało ukazane, poprzez skoncentrowanie ich, w fikcyjnej osobie bohatera. Doskonale jest to widoczne na przykładzie dwóch utworów „Moralność pani Dulskiej” Gabrieli Zapolskiej i „Kartoteki” Tadeusza Różewicza. Oba teksty ukazują różny sposób kreowania postaci, w związku z czym przedstawiają dwie odmienne wersje odczytywania rzeczywistości.

Dla okresu Młodej Polski charakterystyczna jest równoległość rozwoju nurtu naturalistycznego i symbolicznego modelu teatru. Naturaliści, opierając się na założeniach realizmu, starali się ukazać na scenie możliwie wierne odbicie różnych środowisk społecznych i najwiarygodniej odtworzyć sposób zachowania poszczególnych klas społeczeństwa. Najbardziej wszechstronnym reprezentantem tej poetyki teatralnej była Gabriela Zapolska, która w „Moralności pani Dulskiej” doskonale realizuje wszelkie te założenia W podanym fragmencie dramatu przedstawione są stosunki jakie panują w pewnej mieszczańskiej rodzinie, która składa się z ojca, matki i syna. Autorka opisując bohaterów dąży do obiektywnego i realnego ukazania ich codziennych zmagań z rzeczywistością. Akcja utworu toczy się w mieszkaniu, które jest urządzone w bardzo specyficzny sposób. Wszystkie sprzęty ociekają bogactwem i przepychem. Szczególną uwagę skupiają drogie meble, obrazy w złoconych ramach i sztuczne palmy. Na stole widoczne są fotografie, a w jadalni słychać bicie zegara, który budzi domowników. W tym momencie poznajemy główna bohaterkę – panią Dulską. Chodzi ona po mieszkaniu budząc służbę głośnymi krzykami. Na pierwszy rzut oka widzimy wyraźny kontrast między wyglądem i ubiorem bohaterki, a wystrojem jej mieszkania, co sugeruje, że w jej życiu istnieją różnice między tym, co prywatne a tym, co mogą oglądać ludzie. O wyraźnym indywidualizmie Dulskiej świadczy jej niezwykle władczy i despotyczny charakter, który daje się poznać na każdym kroku. Już na samym początku akcji widać, że nie szanuje ona swoich podwładnych, zwraca się do nich, używając bezokoliczników podkreślających ignorancję i pogardę wypowiedzi. W stosunku do męża również nie jest uprzejma, rozmawiając z nim, próbuje wyprowadzić go z równowagi, poprzez moralizujące przysłowia, odnoszące się do syna pana Felicjana. Dodatkowo jej słowa są nacechowane wyraźną ironią wymierzoną w stronę małżonka, co powoduję że w naszej wyobraźni powstaje wizerunek nieprzyjemnej, opryskliwej kobiety, która, poprzez dominację nad innymi próbuje zwrócić na siebie wszelką uwagę. Najbardziej jest to widoczne w momencie, kiedy mówi: „no z torbami byśmy poszli gdyby nie ja”, świadczy to o tym że, Dulska potrafi docenić tylko swoje dokonania, które, w jej mniemaniu pozwalają na brak szacunku dla innych. Dodatkowo upewnia nas o tym rozmowa, która odbyła się pomiędzy bohaterką a Zbyszkiem. W czasie jej trwania doszło do całkowitego odkrycia dwulicowej moralności pani Dulskiej. Do takiego wniosku może nas doprowadzić fakt, iż, mówi ona do syna w sposób umoralniający go, zwracając uwagę na to z jakimi ludźmi się spotyka i że ta znajomość może mu wyjść na złe. Oczywiście jest to fałszywa troska, bo bohaterka sama nie wierzy w to co mówi, uznaje że do wszelkich zasad moralnych trzeba się stosować tylko wtedy gdy widzą to inni ludzie, natomiast gdy nie patrzą wszystko jest dozwolone. Dulska jest nie zrażona tym, że wynajmuje mieszkanie prostytutce, która czynsz płaci z pieniędzy zarobionych poprzez sprzedawanie własnego ciała. Istotne jest to, że pieniądze te są później wydawane na podatki, czym bohaterka tłumaczy swoje haniebne zachowanie. Zapolska w swoim dramacie przedstawiła naszym oczom kobietę pozbawioną wszelkich zasad moralnych, dbającą wyłącznie o własne interesy. Jej ignorancja i władczość powodują, że na drugi plan zepchnięte zostają pozostałe postacie, podporządkowane głównej bohaterce, a są nimi Felicjan i Zbyszko. W stosunku do pani Dulskiej mamy bardzo mało informacji o nich, jednak należy o nich wspomnieć. Felicjan jest mężem Dulskiej, wiemy o nim tylko tyle że jest urzędnikiem, a z jego zachowania wynika że jest zupełnie podporządkowany swojej żonie, nie ma wpływu na rzeczy które dotyczą nawet jego. Świadczy o tym jego sposób wypowiedzi, a właściwie jej brak, bo Felicjan swoje zdanie oznajmia wyłącznie poprzez gesty. Kolejną drugoplanową osoba jest Zbyszko syn Felicjana. Ta postać wyraźnie różni się od innych, jest on niezdyscyplinowany i arogancki, jednak jako jedyny próbuje sprzeciwić się woli matki, unaoczniając jej dwulicowość.

Tadeusz Różewicz w swoim dramacie pt. „Kartoteka” ukazuje rzeczywistość w inny sposób niż Zapolska. Świat i bohaterowie są przerysowani i śmieszni, co może świadczyć o groteskowej wizji świata. Akcja dramatu toczy się w mieszkaniu, które pozornie nie wyróżnia się niczym szczególnym. Są w nim wszystkie niezbędne przedmioty, jednak sposób ich przedstawienia jest trochę dziwny, otóż meble są trochę większe niż zwykle, co jest pierwszym symptomem tego iż świat Bohatera nie będzie tak rzeczywisty jak u Zapolskiej.

Następna rzecz która dziwi, to charakter tego mieszkania, odbiega ono od schematu zacisznego i intymnego miejsca. Pokój w którym znajduje się Bohater jest ruchliwy, o ile można tak powiedzieć, po prostu, pełno w nim ludzi, którzy rozmawiają, zatrzymują się, bądź czytają gazety. Mieszkanie to należy do pewnej rodziny, składającej się z matki ojca i syna. Jako pierwszych poznajemy rodziców, Są oni dość specyficzni. Z rozmowy jaka się między nimi odbywa, można wywnioskować, że Matka widzi syna jako dorosłego, poważnego człowieka, posiadającego własne życie i posadę. Ojciec natomiast, postrzega go jako siedmioletniego chłopca, który swoimi wybrykami zmusza do wymierzenia mu kary. Wszystko to powoduje, że w naszej wyobraźni rysują się dwa sprzeczne wizerunki Bohatera. Mnogość tych wcieleń sprawia, że w istocie nie ma on własnej tożsamości oraz cech określających jego charakter. Bohater, bo tak nazywa się główna postać w dramacie Różewicza, jest wyłączony z normalnego życia. Przedstawiony fragment ukazuje nam postać leżącą w łóżku, obracającą się bezsensownie z boku na bok, proceder ten jest czasem przerywany przez czytanie gazety. Bohater nie uczestniczy w wydarzeniach, jest postacią bierną, nieumiejącą się odnaleźć w rzeczywistości i niepotrafiącą zaakceptować otaczającego go świata. Jest on postacią niezidentyfikowaną, nieposiadającą konkretnego imienia ani wieku, występującą w różnych rolach i pod różnymi imionami. Tak naprawdę może on być każdym, to znaczy, że może on symbolizować człowieka w codzienności. W utworze tym widzimy wyraźne odejście autora od złożeń realizmu, który dążył do odzwierciedlenia bohaterów w najdrobniejszych szczegółach i wiarygodnego ukazania ich zachowań. Charakterystycznym elementem utworu jest natomiast Chór Starców, będący nawiązaniem do wzorów antycznych, który komentuje rozwój akcji jednocześnie w niej uczestnicząc. Mają oni jednak świadomość, że są postaciami jedynie ze sztuki teatralnej, gdyż przynoszą ze sobą śmieszne krzesełka, a główny Bohater w żadnych stopniu nie przypomina tych wielkich bohaterów z tragedii antycznych. Dodatkowo w słowach chóru widać naleciałości romantycznych utworów, recytuje on fragment „Ody do młodości” Adama Mickiewicza, którego przesłaniem jest walka o nowy świat, lepszy i nowocześniejszy. Słowa te jednak nie docierają do Bohatera, pozostaje on nadal nieświadomy własnej siły i możliwości jakie stawia przed nim młodość. Woli pozostać z łóżku i poczytać gazetę z której nie wynika nic sensownego. Ten moment decyduje o tym że Chór dzieli się na poszczególne głosy, których przedstawicielami są starcy. Zrozumieli oni, że Bohater jest „śmieciem”, który nie pasuje do opisów antycznych herosów i nie jest w stanie sprostać „wielkim czasom” jakie przed nim stoją.

Porównując oba przedstawione fragmenty widzimy, iż akcja „Kartoteki” oraz „Moralności pani Dulskiej” toczy się w miejskim mieszkaniu. Bohaterami są drobnomieszczańskie rodziny, które usiłują żyć w otaczającej je codzienności. Jednak podobieństwa tych tekstów na tym się kończą. Znacznie więcej jest różnic. Gabriela Zapolska tworzy bardzo negatywny obraz zarówno ukazanej przez siebie rodziny, jaki i całego społeczeństwa drobnomieszczańskiego, którego są oni przedstawicielami. Bardzo dokładnie i skrupulatnie opisuje sytuacje i zachowania bohaterów, którzy rysują się bardzo złym świetle. Najlepszym dowodem na to jest zachowanie głównej bohaterki – pani Dulskiej, która traktuje ludzi instrumentalnie, jest przesycona obłudą i charakterystyczną dwulicowością związaną z brakiem wszelkich zasad moralnych. Dramat Różewicza natomiast jest bardziej ogólny, nie podaje konkretów

Pozwala na pewna dozę indywidualnego odbioru. Poprzez zniekształcenie świata przedstawionego, który jest groteskowy i śmieszący uzyskał obraz człowieka, który nie ma własnej świadomości i osobowości, biernego oraz słabego. Dzięki takiemu zabiegowi udał się proces ironizowania przeszłości, odrzucenia spuścizny po pokoleniach żyjących w czasach antyku i romantyzmu. Autor dowodzi że człowiek jest zbyt mały i słaby by mierzyć go z herosami i bohaterami narodowymi.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 8 minut