profil

W wypracowaniu „Dwa spojrzenia na Paryż” wykorzystaj wnioski wynikające z porównania prezentowanych opisów.

poleca 85% 157 głosów

Treść Grafika
Filmy
Komentarze
Stefan Żeromski

Paryż to niewątpliwie piękne miasto, kojarzone z przepychem, modą, wielkimi sławami, ale także z miłością. Nie bez powodu do stolicy Francji często witają zakochane pary. Paryż nie został obojętny także wielkim pisarzom. Opis tego miasta można znaleźć w „Lalce” Bolesława Prusa. Jest to powieść z okresu pozytywizmu. Główny bohater – Wokulski, zakochany w tytułowej Lalce (Izabeli Łęckiej) do stolicy Francji przybył w interesach. Miasto jest mu nieznane. O Paryżu wspomniał również Stefan Żeromski. Mam na myśli powieść, którą zaliczamy do epoki Młodej Polski, mianowicie „Ludzie bezdomni”. Lekarz Judym – główny bohater studiuje w Paryżu. Zna wszystkie miejsca tego miasta jak własną kieszeń.
Jak już wspomniałam we wstępie, Wokulski przybył do Paryża w interesach, miał prowadzić rozmowy handlowe. Miasto jest mu zupełnie obce. Nie interesuje się nim za bardzo, zapewne także dlatego, iż jest przygnębiony. Jego problemy, które przywiózł tutaj ze sobą z Polski, wciąż mu ciążą. Chodzi przede wszystkim o Izabelę Łęcką – kobietę w której jest nieszczęśliwie zakochany. Gdy podążał przez miasto zobaczył balon Giffarda. Stwierdził jednak, iż nie ma czasu zatrzymać się przy nim dłużej. Bohater zwraca szczególną uwagę na budowle, na żelazne sztachety, słupy, wazony, kominy, kominki, balustrady... Jednak po pewnym czasie piękny, uroczy Paryż zaczyna go po prostu nudzić! Uważa jednak zapewne, że powinno zwiedzić się stolicę Francji i robi to z pomocą „Przewodnika”, wybierając z niego różne miejsca wg alfabetu. Bał się wieczornego braku zajęć, dlatego wtedy analizował swoje wyprawy. Jumart pomógł mu poznać Paryż jakby „od środka”. Wokulski poznał miejsca (i życie w nich tętniące!), o których nie ma mowy w przewodnikach – warsztaty fabryczne, kwatery studenckie itd.
Bolesław Prus w opisie Paryża wprowadza dużo środków językowych, aby odpowiednio nadać nastrój bohatera i jego odczucia. I tak na przykład czytelnik napotyka wiele epitetów, np. „nieskończone sznury karet”, „posępne myśli”, „zdeptany robak”, „czarna kula” itd. Zwrócę uwagę również na porównania. Na początku opisu Wokulski jest porównany do zdeptanego robaka („on sam jest jak zdeptany robak”). Czuł się źle w mieście, gdzie kipiał przepych, radość i wesele. Uważał, że nie pasuje do niego, ponieważ ma dużo problemów i na jego twarzy nie widnieje uśmiech.
Judym, bohater „Ludzi bezdomnych”, studiował w Paryżu. Miasto jest mu dobrze znane. Kiedy Żeromski opisuje miasto, prawdopodobnie jest to czerwiec, a więc późna wiosna, początek lata (kwitną akacje). Upał daje się we znaki. Bohater zwraca uwagę na kwiaty, liście, zapachy... Opis jest bardzo intensywny, nagle jest mowa o śmierci („...leżały jej białe kwiatki z ośrodkiem czerwonawym, jakby skrwawionym, od ukłucia śmierci”). Judym obserwuje ludzi, szczególnie piękne kobiety w wytwornych strojach, podczas spacerów arystokracji w dorożkach. Bohater dobrze zna budynki Paryża. Już nie zachwyca się architektonicznym kunsztem budowli. Teraz interesuje go przyroda, natura, np. w parku. Tłum go męczy, jest niecierpliwy, szuka ustronnego, spokojnego, wyciszonego miejsca, aby usiąść, odpocząć i pomyśleć. Jednak gdy pomyśli o Boulevard Voltaire to odczuwa samotność. W tym miejscu bowiem znajduje się jego kawalerskie mieszkanie.
Żeromski, podobnie jak Prus, dla oddania nastroju wprowadza liczne środki językowe, jak np. epitety („rozpuszczony liść”, „wyraźne odbicie”), powtórzenia dla oddania dynamiki („i mknęły, mknęły, mknęły...”) oraz porównania (począł się wżerać niby rdza”).
Oba opisy zapewne są podobne, ale więcej je różni niż łączy. Obaj bohaterowie nie mają najlepszego nastroju. Wokulski zamartwia się, a Judym smuci się, gdy sobie pomyśli o czekającej na niego, pustej kawalerce. Żaden z nich nie zachwyca się Paryżem jako cudem budowlanym. Czasami Wokulski zainteresuje się jakaś kamienicą czy balustradą. Nie zwraca jednak uwagi w ogóle na ludzi i piękno przyrody (zaprezentowany jest tu faktyczny opis miasta, taki jakim go widać), w przeciwieństwie do Judyma. Ten drugi zna miasto na pamięć. Teraz fascynują go kwitnące kwiaty i piękne panie w dorożkach. Różni ich to, że Wokulski nie zna Paryża, a Judym – jak już wspomniałam – mieszka tu i miasto nie jest mu obce. W obu opisach dużo wspomina się o znanych, paryskich miejscach, jak np. Pola Elizejskie. Dla Wokulskiego i Judyma miasto to tętni życiem. Wciąż słychać stukot kopyt, widać przemijające, wytworne dorożki, gwary, śmiechy... Opisy te są różne również dlatego, że Judym, mimo iż jego nastrój nie jest najlepszy, to jednak nie ma on takich problemów jak Wokulski. Bohater „Lalki” nie potrafi spojrzeć na urok miasta, gdyż za bardzo przejmuje się swoimi kłopotami.
Oba opisy traktują o tym samym – pięknym Paryżu, który może być również nudny i przygnębiający. Bohaterowie „Lalki i „Ludzi...” spojrzeli na to miasto swoimi oczyma. Były to spojrzenia różne. Świadczy to o tym, jak duże znaczenie ma nasz nastrój na to, co obserwujemy...

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 4 minuty