profil

„Wielki to grzech nie umieć spostrzec własnego szczęścia”- potraktuj myśl Wiktora Rubena jako punkt wyjścia do pisemnych rozważań na temat bohaterów, którzy to samo mogliby powiedzieć o sobie.

poleca 90% 101 głosów

Treść Grafika
Filmy
Komentarze
Stefan Żeromski

„Wielki to grzech nie umieć spostrzec własnego szczęścia”- potraktuj myśl Wiktora Rubena jako punkt wyjścia do pisemnych rozważań na temat bohaterów, którzy to samo mogliby powiedzieć o sobie.

Szczęście jest pojęciem względnym dla jednych może to być samochód dla następnych te auto może to być bezużytecznym „gratem”, ponieważ dla danej osoby ważniejsza jest rodzina przyjaźń i miłość a dla drugiej wartości materialne.
Filozoficzna definicja szczęścia mówi nam o tym, iż szczęście jest sumą dóbr możliwą do osiągnięcia przez człowieka. Lecz wielu ówczesnych filozofów skłania się ku rozumieniu szczęścia jako zadowolenia z życia. Jak widać do końca nie da się określić, czym dokładnie jest szczęście gdyż dla każdego człowieka ma ono inną wartość.
Wielu jest bohaterów w literaturze Polskiej, którzy nie umieli spostrzec własnego szczęścia. Najsłynniejsi z nich to Adam i Ewa, którzy będąc w raju, czyli miejscu gdzie mieli wszystko i nie musieli się martwić sprawami przyziemnymi jak na przykład walką o swój byt na ziemi, odrzucili ten przybytek, gdyż szukali czegoś innego -szczęścia, które mieli przez cały pobyt w raju, było dla tej pary niewystarczające. I mimo tego, że wiedzieli, co na nich czeka, że nie ma większego szczęścia, niż to, co mieli, skuszeni przez węża i własną ciekawość doczekali się niebytu. Niestety tak zostało do czasów teraźniejszych. Człowiek nie umie bądź tez nie potrafi docenić tego, co trzyma w dłoni szuka krainy utopi, która w gruncie rzeczy nie istnieje. Kolejnym przykładem bohatera, który miał „szczęście” a jednak je odrzucił był Tomasz Judym z powieści Stefana Żeromskiego. Tomek był doktorem, który miał dobrą pracę a także Joasie, którą kochał i na której mu bardzo zależało, lecz zostawił ją i wszystko, co miał, zdobył, ponieważ uważał, że tylko w samotności będzie mógł w pełni zrealizować swoje plany pomocy ubogim. Nie przekonała go nawet prospołeczna postawa Joasi, odrzuca miłość ukochanej i jej pomoc. Tłumaczył to następująco „Nie mogę mieć ani ojca, ani matki, ani żony, ani jednej rzeczy, którą bym przycisnął do serca z miłością, dopóki z oblicza ziemi nie znikną te zmory. Muszę wyrzec się szczęścia. Muszę być sam jeden. Żeby obok mnie nikt nie był, nikt mię nie trzymał!”. Syzyf, ulubieniec Bogów także nie potrafił dostrzec tego, co miał. A posiadał wiele, bo jako jedyny ze śmiertelników mógł przesiadywać razem z Bogami na ucztach olimpijskich, a także pić nektar ambrozji, który odświeżał jego ciało i umysł. Lecz nie mógł utrzymać przysłowiowego „języka za zębami” i rozpowiadał Boskie sekrety, co spowodowało wściekłość wśród mieszkańców góry Olimp. Plotkarstwo poniosło surową karę nałożoną przez Zeusa.
Całkiem inne podejście do szczęścia miał Św. Aleksy, który żył w dostatku, miał piękną żonę. Wszystko to porzucił po to, aby umartwiać się. Uważał, że skoro Bóg poświęcił swego syna; poddał go wielkim cierpieniom, to należy odpłacić Bogu za jego wielką miłość i miłosierdzie, a w tedy będziemy mieli zapewnione szczęście w życiu wiecznym. Ludzie uważali, że odrzucił szczęście, ale moim zdaniem to było dla niego największe spełnienie.
Wielu z nas w dzisiejszych czasach szuka szczęścia, które mamy podane na przysłowiowym talerzu. Poszukujemy czasem nawet gonimy za czymś, co rzeczywistości nie istnieje. W ten sposób odrzucamy bądź też nie zauważamy tego, co mamy największego w życiu, czyli szczęścia. Dlatego powinniśmy zatrzymać się na chwile w szukaniu spełnienia i posłuchać głosu serca, które zawsze podpowiada dobro i wtedy wybrać drogę szczęścia. Pamiętajmy, że dla każdego z nas ta droga jest inna.

praca jest słaba ale wrzucam ja, bo moze ktoś bedzie tego potrzebowal

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 3 minuty

Teksty kultury