Czy świat dorosłych różni się od świata dzieci?

Czy świat dorosłych różni się od świata dzieci?
Moim zdaniem tak, podobnie jak w „Małym Księciu”. Dzieci mają
większą wyobraźnie od dorosłych. Różnią się też wieloma innymi cechami.
Postaram się to udowodnić konkretnymi argumentami.
Po pierwsze dorośli pracują po to, aby zapewnić dzieciom dostatnie życie,
żeby miały, co jeść, mogły się ubrać ładnie i schludnie. Natomiast dzieci
nie mają tego problemu. Ich zadaniem jest nauka i pomoc w pracach
domowych np. sprzątanie.
Po drugie dorośli zachowują się jak Król w „Małym Księciu”, chcą
wszystkim i wszystkimi rządzić, rozkazywać. Dzieci nie mają tego
przywileju – nie mogą nikim rządzić, mogą najwyżej rozkazać coś swojemu psu.
Po trzecie niektórzy dorośli są zachłanni na pieniądze, chcieliby mieć
wszystkie skarby świata. Przypominają mi oni Bankiera z „Małego Księcia”.
Dzieciom zależy natomiast na tym, aby darzone były prawdziwą miłością
i przyjaźnią, nie ważne są dla nich pieniądze, bo przecież za pieniądze
nie można kupić szczerej miłości.
Kolejnym argumentem na to, że świat dorosłych różni się od świata dzieci
jest to, że dzieci mają dużą wyobraźnię tak jak Mały Książe. Dorośli nie
potrafią wyobrazić sobie pięknego domu z czerwonej cegły, z geranium
w oknach i gołębiami na dachu. Trzeba im powiedzieć, że to dom za
sto tysięcy złotych – dopiero wtedy zauważą, jaki to piękny dom.
Moim zdaniem przedstawione argumenty przekonują, że świat dorosłych
bardzo różni się od świata dzieci. Dorośli pracują, dzieci nie muszą tego
robić. Dzieci potrafią wyobrazić sobie różne niestworzone rzeczy.
Dorośli nie umiejąc wyobrazić sobie tego, co ich dzieci ranią ich uczucia.



PS: Dostałam 6 za tę prace!