„Dom bez książki jest jak ciało bez ducha” - rozwiń tę myśl argumentując swoje stanowisko.

W dzisiejszych czasach rozrywkę najczęściej czerpiemy z nowoczesnych osiągnięć techniki takich jak telewizja kablowa czy Internet. W wielu domach komputer stał się najważniejszym miejscem, w którym każda osoba w łatwy i przyjemny sposób znajdzie coś dla siebie. Powstaje nowe, całkowicie „skomputeryzowane” pokolenie ludzi dla których najlepszym sposobem spędzania wolnego czasu jest gra w gry komputerowe, rozmowy na czatach, czy „cyfrowe przemierzenie” tej ogromnej bazy wiadomości, jaką jest Internet. Jednakże czasami nasuwa się niektórym osobom pytanie: A co z książkami? Ich rola w zapewnianiu rozrywki znacznie osłabła ostatnimi czasy, stała się wręcz znikoma. Na szczęście nie dla wszystkich ludzi. „Dom bez książki jest jak ciało bez ducha” – podpisuje się pod tymi słowami Cycerona obiema rękoma, ponieważ uważam że pewne walory lektur są niemożliwe do zastąpienia przez jakiekolwiek zdobycze współczesnej techniki.
Jednak zanim przedstawię atuty książek, chciałbym najpierw zaznaczyć, że samo posiadanie bogatej biblioteki nie determinuje erudycji domowników. Często ludzie mający w domu półki uginające się od wszelkiego rodzaju publikacji, są tak naprawdę mało oczytani, ale chcą sprawiać wrażenie wykształconych. Jak jednak poznać takich „oszustów”? Należy pamiętać, że dyskusja z osobą oczytaną zawsze będzie bardzo przyjemnym i pouczającym doświadczeniem, czego niestety nie można powiedzieć o rozmowie z kimś, dla kogo przeważającą formą spędzania wolnego czasu jest np. oglądanie telewizji, ponieważ w takiej sytuacji ilość tematów do konwersacji jest często bardzo ograniczona.
Czas przejść do omówienia zalet książek. „Wszędzie szukałem spokoju i nigdzie nie znalazłem, jak tylko w kąciku z książką” – te słowa Umberto Eco są jak najbardziej trafne. Dla mnie po ciężkim dniu w szkole, największą przyjemnością i sposobem na odprężenie jest chwila sam na sam z książką. Dzięki niej na moment mogę zapomnieć o problemach i troskach, będąc świadkiem ekscytujących wydarzeń takich jak tajna misja zniszczenia dział w Nawaronie, podróżując wraz z kapitanem Nemo na pokładzie Nautilusa, czy podziwiając piękne krajobrazy Śródziemia. Ponadto mam świadomość, że czytając łączę przyjemne z pożytecznym, rozwijając swój umysł i poszerzając własne horyzonty myślowe, czego nie mógłbym powiedzieć o czasie spędzonym na oglądaniu telewizji lub grze na komputerze.
Każdy autor pisząc książkę, przelewa na jej strony część swojej duszy a zarazem część kultury społeczeństwa z którego się wywodzi. A zatem czytając, często nieświadomie, zaznajamiamy się z innymi cywilizacjami, podróżujemy i zwiedzamy świat nie ruszając się z miejsca. Tak więc lektura książek bardzo pozytywnie wpływa na stopień naszego wykształcenia, tak ważny w dzisiejszym świecie. Erudycja wspomaga nas w każdej dziedzinie życia, a szczególnie w kontaktach interpersonalnych. Przykładowo człowiek oczytany ma dużo większe szanse na pomyślny przebieg wszelakich rozmów kwalifikacyjnych.
Kolejną przewagą książek nad wynalazkami współczesności takimi jak Internet czy telewizja jest to, że poświęcając się lekturze zyskujemy całkiem spory margines interpretacji dzieła. W przeciwieństwie do filmów, które pokazują nam jedyny słuszny obraz, czytając jedynym ograniczeniem naszej swego rodzaju wizualizacji utworu jest nasza wyobraźnia. Z tego powodu każda książka jest inaczej odbierana przez różne osoby. Dla mnie właśnie ta swoboda interpretacji jest największą zaletą dzieł literackich.
Książki rozwijają naszą wyobraźnię, kształtują osobowość, zmieniają nasz sposób postrzegania świata. Ich lektura powoduje, że stajemy się mądrzejsi, bardziej wykształceni. Czytanie książek jest zarazem wspaniałą rozrywką, starczącą na długi czas, mogącą dawać tak samo dużą radość ludziom młodym jaki i osobom mającym za sobą wiele wiosen. Niestety coraz mniej ludzi oddaje się lekturze. Książki przegrywają rywalizację z cyfrowym światem. Myślę, że w tym miejscu powinniśmy sobie zadać bardzo ważne pytanie: czy postęp jest zawsze czymś dobrym? Bo jeśli prowadzi do wyeliminowania książek z naszego życia to ja wolę być człowiekiem zacofanym.