profil

Która z pięknych kobiet w "Quo Vadis" jest najbliższa mojemu ideałowi piękna?

poleca 85% 401 głosów

Treść Grafika
Filmy
Komentarze
Henryk Sienkiewicz

Niewątpliwie w „Quo Vadis” Henryka Sienkiewicza jest bardzo wiele pięknych kobiet. Wybierając spośród subtelnej Akte, egoistycznej Poppei, łagodnej Eunice i delikatnej Ligii ponad wszystko spodobała mi się ta ostatnia postać. Według mnie ta niewiasta najbardziej jest zbliżona do mojego ideału piękna pod względem charakteru, jak i wyglądu. Na potwierdzenie mojej tezy posłużę się poniższymi argumentami.
Po pierwsze Ligia miała bardzo niespotykany wygląd. Posłużę się tu cytatami, iż posiadała „twarz różową i przezroczystą” czy „świeże usta, jakby do pocałunku złożone”. Pięknie ze sobą również komponowały się „niebieskie jak lazur mórz oczy” wraz z „alabastrową białością czoła” oraz „włosami ciemnymi z odblaskiem bursztynu”. Cała jej postać „wyglądała jak nimfa”, będąc smukła i giętka. W moich wyobrażeniach wydaje się być osobą niesamowitą!
Kolejnym argumentem będzie fakt, że ta kobieta ma charakter. I to nie byle jaki, tylko silny, jak i wolę. Kallina to postać stanowcza, zdecydowana. Potwierdzeniem na to, to zdarzenie, kiedy pozostała przy łożu Marka, przeżywała wraz z nim rozterki. Zdeklarowała w późniejszym czasie, iż pozostanie z nim już do końca. Także zgodziła się na małżeństwo z Winicjuszem. Kolejne jej zalety to cierpliwość. Udowodniła ją, podczas gdy czekała na niego w więzieniu. Pisała do niego list, prosząc o przyjście na arenę, gdzie miała spłonąć. Wierzyła, iż przyjdzie oraz w to, że po śmierci będzie szczęśliwa i kiedyś połączy się z ukochanym.
Myślę, że argumentem aprobującym będzie historia miłości Ligii i Winicjusza. Zachwyciła sobą go, ale nie zachowywała się wobec niego prowokująco – oczekiwała jedynie szczerej miłości. Z dnia na dzień sympatia kwitła coraz bardziej. Uświadomiła sobie, że kocha Marka, kiedy opiekowała się nim przy łóżku. W późniejszym czasie zakochani nie mogli bez siebie żyć. Pokonywali wiele przeszkód aż wreszcie udało im się wywalczyć spokój i bezpieczeństwo. Wyjechali na Sycylię zapominając o tym, co się zdarzyło w Rzymie.
Mam nadzieję, że te argumenty są przekonujące i potwierdziły moją tezę, pomimo, że podobno „piękno wiele ma imion”. Ja przedstawiłam jedno z imion piękna – Ligię.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie
Opracowania powiązane z tekstem

Czas czytania: 2 minuty