Kartka z pamiętnika Demeter.

Była taka nieuważna. A przecież ją ostrzegałam by nie zrywała kwiatu Narcyza. Lecz ona była młoda i zbyt pewna siebie. Gdy zerwała kwiat z pod ziemi wyłoniła się chmara czarnego dymu. To Hades pan podziemi przybył zabrać moją córkę Korę. Błąkałam się po Ziemi bez celu , życie bez mojego ukochanego dziecka jest nic nie warte. Mój smutek był tak wielki że deszcze przestały padać , strumyki powysychały , nie rodziły się nowe plony a głód coraz bardziej doskwierał ludziom. Sam Zeus postanowił mnie przebłagać , ale nic nie skutkowały namowy wysyłanych przez niego muz i charyt. Władca Olimpu wreszcie ustąpił i nakazał Hadesowi by oddał moją ukochaną córkę Korę. Zeus zapomniał jednak o tym ze Hades jest bardzo sprytny .Wręczył on Korze owoc granatu , który częściowo zjedzony na zawsze związał ją z państwem cieni. Zeus orzekł wreszcie że Kora będzie przebywać przez dziewięć miesięcy u mnie na Ziemi , a następne trzy w Hadesie. Kiedy na ziemie przybywa moja córka wraz ze mną cieszy się przyroda ; drzewa zielenieją a ptaki śpiewają . Jednak kiedy Kora wraca do swego męża – Hadesa przyroda zamiera , a ja znowu czuję straszny smutek. Wraz ze mną cierpi świat.