profil

Gospodarka Polski 1918-1939

Ostatnia aktualizacja: 2021-03-26
poleca 85% 2447 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

11 listopada 1918 roku po 123 latach niewoli odrodziło się państwo polskie. Odzyskanie niepodległości było możliwe nie tylko dzięki dążeniom niepodległościowym całego narodu, ale przede wszystkim klęsce mocarstw rozbiorowych w czasie I wojny światowej. Pierwsze lata niepodległości wypełniła walka zbrojna o ustalenie granic odrodzonego państwa, integracja dawnych trzech zaborów oraz odbudowa ze zniszczeń wojennych.

II Rzeczpospolita była 6 pod względem powierzchni krajem w Europie. Aż 65% ludności utrzymywało się z rolnictwa (w rozwiniętych krajach 5-40%), aż 1\3 gospodarstw nie przekraczała 2 hektarów zaś 45% gruntów stanowiły majątki o powierzchni powyżej 100 hektarów, będących własnością ledwie 19 tys. Posiadaczy (0,6% ogółu). Tak więc reforma rolna była jedną z najpilniejszych spraw powojennej Polski. Przemysł byłego Królestwa Polskiego zatrudniał 7-krotnie mniej robotników niż przed wojną, co było wynikiem zniszczeń wojennych.

Pierwsze lata niepodległości poprawiły nieco sytuację gospodarczą. Zamówienia dla armii toczącej wojnę wywarły korzystny wpływ na rozwój przemysłu. Jednakże odbudowa kraju i utrzymanie wojska kilkakrotnie przewyższało dochody państwa, nie wchodziło w grę ani nałożenie podatków na ubogą ludność ani wzięcie kredytu na zachodzie. Rząd uciekał się więc do drukowania banknotów bez pokrycia co napędzało inflacje, która swój najwyższy poziom osiągnęła w styczniu 1924 (za 1 dolara płaciło się wówczas 10 250000000 marek polskich!!!). Płace realne spadły o połowę, mało kogo było stać na zakup wyrobów przemysłowych co powodowało wzrost bezrobocia. Nasilały się strajki robotników, dochodziło do starć z policją. W tej dramatycznej sytuacji prezydent powołał ponadpartyjny "rząd fachowców" z Władysławem Grabskim na czele. Natychmiast przystąpiono do reform. Nałożono nadzwyczajny podatek dla najbogatszych co zapoczątkowało oszczędności budżetowe, ograniczono wydatki na kolej i wojsko. Wiosną 1924 przeprowadzono reformę walutową markę polską zastąpiono złotym a wyłączne prawo emisji przysługiwało założonemu Bankowi Polskiemu (co miało uniemożliwić drukowanie pieniędzy przez rząd). Pozytywny wynik reform wzmocnił pozycję Polski po tzw. wojnie celnej z Niemcami (1925-34). Rząd niemiecki w 1925 r. wstrzymał import węgla ze śląska w odpowiedzi Polska nałożyła wysokie cła na towary sprowadzane z Niemiec. Wbrew intencjom zachodniego sąsiada wojna ta nie powaliła polskiej gospodarki, przeciwnie trzeba było uruchomić własną produkcję wyrobów które dotychczas importowano z Niemiec. Strajk angielskich górników otworzył nowe rynki dla polskiego węgla. Było to możliwe dzięki otwarciu portu w Gdyni (1926). Prace nad budową Gdyni rozpoczęły się na dobre gdy ministrem przemysłu i handlu został Eugeniusz Kwiatkowski. Port gdyński był potrzebny, gdyż Polska nie posiadała własnego portu (Gdańsk był Wolnym Miastem pod administracją polsko-niemiecką). W ciągu kilku lat Gdynia stała się największym portem na Bałtyku, w ciągu 7 lat zdolność przeładunkowa Gdyni wzrosła 20-krotne. Gdyński port połączyła ze Śląskiem tzw. magistrala węglowa.

Rząd zajął się też reformą rolną, która okazała się jednak mało radykalna. Majątki powyżej 180 ha miały ulec stopniowej parcelacji w zamian za odszkodowanie dla właściciela. Jednak do 1939 roku rozparcelowano zaledwie 7% ogółu gruntów uprawnych.

Rozwój gospodarczy Polski został znów zahamowany wraz z wybuchem Wielkiego Kryzysu po krachu na nowojorskiej Wall Street (1929). Spadek cen artykułów rolniczych doprowadził do ich nadprodukcji i biedą na wsi. Chłopi przestali kupować artykuły przemysłowe co doprowadziło do zamknięcia zakładów i wzrostu bezrobocia. Jesienią 1935 prezydent powołał na stanowisko ministra skarbu oraz wicepremiera ds.gospodarki Eugeniusza Kwiatkowskiego. Minister był zwolennikiem dynamicznego rozwoju przemysłu, gdyż fabryki zapewnią wyposażenie dla armii ograniczą bezrobocie oraz zapewnią zbyt na artykuły rolne. W 1936 ogłoszono plan 4-letni budowy Centralnego Okręgu Przemysłowego (COP). Okręgi przemysłowe rozlokowano w centrum kraju co zapewniało bezpieczeństwo przed sąsiadami.
W latach 1937-38 zbudowano tam m.in. zaporę i elektrownię w Rożnowie, fabrykę broni w Radomiu i Starachowicach, fabrykę amunicji w Kraśniku. Do wybuchu wojny zbudowano 100 okręgów przemysłowych oraz rozpoczęto budowę 300 innych. Budowa COP-u była największą inwestycją II Rzeczypospolitej, zapewniło prace kilkudziesięciu tysiącom ludzi. Jednak historycy obliczają że aby Polska aby przekształcić strukturę gospodarczą i ograniczyć bezrobocie musiano by dokonać ok.40 takich inwestycji, na co oczywiście nie było pieniędzy.

Do innych sukcesów przedwojennej Polski należało utworzenie linii lotniczych LOT, a także Polskich Kolei Państwowych (PKP) słynących z punktualności.

II Rzeczpospolita była jednak państwem bardzo biednym, zacofanym, rolniczym gdzie poziom życia był bardzo niski. Na arenie międzynarodowej opinie nt. Polski były także fatalne: "Przepraszam za wyrażenie, państwo’’ (J.Stalin), "Defekt historii" (D.L.George), "Ekonomiczna niemożliwość" (J.Keynes). Faktycznie Polska była jednym państwem Europy, którego produkcja przemysłowa w 1938 nie przekroczyła poziomu z 1913 r. Sukcesy o których wcześniej była mowa były tak naprawdę niewielkie jednak trzeba pamiętać ze żaden kraj w Europie nie miał tak trudnej sytuacji po I wojnie światowej. Polska musiała zintegrować trzy zabory, przekształcić gospodarkę kraju, a także dać sobie radę z konfliktami narodowościowymi. Jednak według mnie II Rzeczpospolita dała swym obywatelom to co najcenniejsze, czyli własne państwo. Wreszcie Polacy mogli żyć i rządzić się w swoim niepodległym kraju. W szkołach uczono patriotyzmu, tolerancji oraz szacunku dla pracy, harcerstwo zaś wyrabiało hart ducha i sprawność fizyczną. Cały 21-letni okres niepodległej Polski przygotował Polaków na straszny okres II wojny światowej.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie
(0) Brak komentarzy

Treść zweryfikowana i sprawdzona

Czas czytania: 5 minut