profil

"List do Pizonów" Horacego

poleca 85% 448 głosów

Treść Grafika
Filmy
Komentarze
Homer

Liczy 476 wersów.
Adresatami są prawdopodobnie Lucjusz Pizon, konsul z roku 15 pne., i jego dwaj synowie. Jeśli ta hipoteza jest prawdziwa, utwór powstałby w ostatnich latach życia poety, między 10 a 8 r.pne. hipotezę tę potwierdza Porfyrion, antyczny komentator poezji Horacego. Stwierdza on, że ów Lucjusz Pizon sam był poetą i opiekunem „studiów wyzwolonych”.
W wierszach 1-37 stwierdza poeta, że pierwszym i podstawowym warunkiem dobrej poezji jest jedność kompozycyjna utworu; łączy się z tym również konieczność zachowania równomiernego układu całości.
Wiersze 38-72 dotyczą wyboru tematu odpowiednio do sił i zdolności poety; konsekwencją takiego trafnego wyboru będzie zarówno możliwość znalezienia odpowiednich środków wyrazu, jak też jasny układ utworu. W ścisłym związku z tym pozostaje kwestia miar wierszowych, które powinny być dostosowane do tematu (w.73-85). Zarówno styl, jak i tonacja utworu powinny odpowiadać gatunkowi utworu i charakterowi postaci mówiących w komedii i w tragedii (w.86-118). Zasada decorum, a więc wewnętrznej zgodności charakteru postaci i jej wypowiedzi prowadzi do stwierdzenia, że pisarz powinien albo posługiwać się postaciami znanymi z tradycji literacko-mitologicznej, albo też sam je tworzyć z zachowaniem prawdopodobieństwa psychologicznego (w.119-127). Dalej ilustruje Horacy zasadę wyboru materiału dramatycznego w tradycji epickiej (w.128-135) oraz określa warunki artystycznego kształtowania fabuły mitologicznej (w.136-152); autor utworów dramatycznych musi doskonale orientować się w upodobaniach i właściwościach psychologicznych postaci w zależności od ich wieku (w.153-1780).
Kolejna część traktatu (w.179-201) zawiera dalsze wskazówki przeznaczone na użytek dramatopisarza, a w szczególności dotyczące wyboru zdarzeń tworzących akcję i relacjonowanych na scenie oraz roli chóru. W ścisłym związku z tym pozostaje krótka dyskusja na temat funkcji muzyki teatralnej (w.202-219).
Rozwój i zasadnicze cechy dramatu satyrowego jako gatunku pośredniego między tragedią a komedią omawia poeta w wierszach 220-250.
Dalej następują uwagi na temat potrzeby doskonałości technicznej w dramacie (w.251-269), studiowania wzorów greckich oraz poetów rzymskich (w.270-274), naśladownictwa i oryginalności dramatu rzymskiego (w.275-294).
W kolejnej partii traktatu Horacy charakteryzuje dzisiejszych poetów, którzy chcąc uchodzić za geniuszów zastępują rzetelną pracę fałszywymi pozorami (w.295-308).
Źródłem i podstawą dobrej poezji jest rozsądek i zdrowe zasady etyczne, które znajdują u słuchaczy większe uznanie niż puste, pozbawione treści pięknie brzmiące wiersze (w. 309-322).
Celem poezji jest łączyć przyjemne z pożytecznym (w. 323-346).
W dłuższej partii obejmującej wiersze 347-452 kolejno omawia takie zagadnienia, jak poważne i drobne błędy w poezji, różnice między dobrą a mierną poezją, kwalifikacje potrzebne do uprawiania poezji, konieczność poddania utworów poetyckich poważnej i bezstronnej krytyce.
Passus końcowy (w. 453-476) przynosi wyraźnie satyryczny obraz szalonego poety nawiedzonego twórczą manią, który swoimi wybrykami nęka całe otoczenie.

Stosunkowo dawno uważano, że kompozycja tego eseju opiera się na schemacie hellenistycznych traktatów na temat poezji i wymowy, który w czasach augustowskich stanowił już utrwaloną konwencję.
Trzy charakterystyczne dla traktatów hellenistycznych cząstki kompozycyjne w „Liście...”
· poesis – temat (w. 1-41)
· poema – forma (w. 42-294)
· poeta – (w. 295-476)
Mimo to większość zawartych t propozycji teoretycznych stanowi rezultat własnych przemyśleń i doświadczeń autora.
Bezsprzecznie, w przeciwieństwie do takich greckich teoretyków poezji, jak Platon czy Arystoteles, którzy dążyli do określenia istoty sztuki – w tym także sztuki poetyckiej – w stosunku do innych dziedzin działalności ludzkiej, Horacy jako poeta-praktyk zmierza przede wszystkim do wskazania sposobów ulepszenia współczesnej twórczości poetyckiej; nie oznacza to jednak, że jego opinie nie posiadają znaczenia ogólnego i aktualnego także dla epok późniejszych.
W całej swojej twórczości teoretyczno-krytycznej Horacy stoi na pozycjach typowego reprezentanta tradycji klasycznej. Uwidacznia się to przede wszystkim w postulacie doskonałości formalnej poety w zakresie języka, stylu i metrum, unikania wszelkiej przesady i sztuczności, zachowywania umiaru i harmonii, osiągania równowagi między ingenium (talent) a ars (warsztat poetycki).

LIST DO PIZONÓW
Krytyka niespójności kompozycyjnej, zawsze wywołuje to śmieszność. Artyści mają swobodę w tworzeniu, jednak powinni unikać przesady (np. nie łączyć ptaków z wężami). Artyści mogą robić co chcą, byle tylko dzieło było jednorodne i jednolite. Kto zapowiedział wzniosłość, popada w nadętość. Zalety stylu szybko mogą przerodzić się w jego wady. Warunkiem sukcesu jest właściwy wybór celu zgodnego z możliwościami artysty. Wolno artyście tworzyć nowe słowa.
Wzorem metrum w epice bohaterskiej jest heksametr daktyliczny. W dystychu elegijnym (heksametr daktyliczny + pentametr daktyliczny) pisane są elegie żałobne i epigramy wotywne.
Tragedie i komedie pisane są wierszami jambicznymi, bo nadają się do rozmowy, przemagają hałas ludu w teatrze i są stworzone do akcji scenicznej.
Liryka powinna wysławiać bogów (hymn), królów (enkomion), zwycięzców (epinikion), miłość (erotyki), biesiady (skolia).
Ważna jest zasada decorum, czyli zgodność tematyki i stylu. Jest jednak dopuszczalny synkretyzm gatunkowy polegający na wymienianiu określonych cech gatunkowych (w celu np. nieszczęśnicy nie mówią już stylem patetycznym, by wzruszyć odbiorców).
Żeby zruszyć widzów, samemu trzeba niejako cierpieć, a więc włożyć niejako w swój utwór serce.
Musi być zgodność między charakterem typów ludzkich (thos) a sposobem ich wypowiedzi. Horacy daje swobodę wyboru tematu i postaci bohaterów: albo zgodnych z topiką mitologiczną, albo też stworzonych na nowo przy zachowaniu wewnętrznej harmonii i konsekwencji.
Trzeba uważać ze wstępem do utworu, nie przeliczyć się z zapowiedzią. I nie powinno się zaczynać „od Adama i Ewy”. Ceni tu Homera, który zaczyna od środka, ale w między czasie wszystko wyjaśnia, tak, że początek zgadza się z końcem.
Jeśli chodzi o akcję dramatyczną, to nie powinno być zbyt wielu zwiastunów, bo większe wrażenie robi oglądanie samej akcji scenicznej, niż słuchanie o niej. Jednak sceny okrutne powinny zostać utrzymane za kurtyną.
Prawo pięciu aktów- nie mniej i nie więcej. Niech nie będzie żadnego deux ex machina, jak to lubił Eurypides, gdyż takie rozwiązanie akcji jest sztuczne. Aktorów powinno być trzech, a chór zawsze powinien śpiewać na temat. Chór w dramacie ma być wyrazem tendencji moralistycznej.
Dramat satyrowy jest gatunkiem pośrednik między tragedia a komedią.
Autor zaleca styl pośredni. Ze słów pospolitych też można złożyć piękne wypowiedzi. A nie powinny one gorszyć wykształconej części publiczności.
Wykład na temat metrum w dialogach dramatycznych. Krytykuje technikę metryczną dawnych tragików rzymskich. Niewprawne ucho i tak nie zauważy błędów, ale nie powinno się poetom aż tak pobłażać. Nie powinno się ślepo naśladować pierwowzory greckie, ale dążyć do dorównania.
Historia tragedii: najpierw Tespis, prawdopodobnie najwcześniejszy autor tragedii greckiej, wprowadził rodzaj makijażu jako prymitywną maskę sceniczną. Potem Ajschylos- ustalił pewien styl tragedii i wprowadził maski, kostiumy i koturny. Potem nastały czasy komedii, ale ograniczono ją prawnie, gdyż po imieniu krytykowała polityków.
Mowa o dramacie rzymskim. Tragedie były na temat historii Rzymu.
Autor przechodzi do poety. Źródłem dobrego pisania jest mądrość. Przeciwstawia się tu teorii Demokryta, że prawdziwa poezja jest dziełem poetów-szaleńców (nie tylko szał twórczy jest ważny). Pomysły powinien czerpać z życia i obyczajów. Grecy lubili łączyć naukę z przyjemnością. Horacy polecał uczyć zwięzłymi słowy, żeby łatwiej było tę naukę zapamiętać. A to co przyjemne, niech będzie najbliższe prawdy. Takie połączenie gwarantuje, że spodoba się całej publiczności. Małe błędy można wybaczyć, bo to rzecz ludzka.
Na nic się nie zda sama nauka bez bogatej żyłki poetyckiej, ani talent bez wykształcenia, jedno wymaga pomocy drugiego.
Kpiarz okazuje większe wzruszenie niż prawdziwie chwalący, tak jak płaczki na pogrzebie rozpaczają bardziej niż prawdziwie cierpiący. Tylko prawy mąż będzie potrafił skrytykować niepoprawne wiersze.
A tak w ogóle to mam to głęboko w ...

Czy tekst był przydatny? Tak Nie
Opracowania powiązane z tekstem

Czas czytania: 7 minut

Teksty kultury