Słońce...
Ostatnie dni były dla mnie bardzo trudne. Mam taki charakter, że mocno żyję tym, co się dzieje w sferze moich uczuć. Muszę Ci powiedzieć kilka rzeczy, to dla mnie bardzo ważne byś o tym co za chwile napiszę wiedziała.
Już na początku poczułem, że jesteś wyjątkową kobietą. Nie wiem dokładnie co tak zwróciło moja uwagę. Po prostu wiedziałem, że takiej kobiety szukałem i kiedyś, za kilka lat z taka kobietą jak Ty chciałbym stworzyć rodzinę. Nie żyję odizolowany od rzeczywistości, doskonale zdaję sobie sprawę jak wiele pracy trzeba włożyć i jak wiele trudności czeka, ale z drugiej strony znam siebie i zawsze potrafiłem stanąć na wysokości zadania. Różnimy się charakterami, od zawsze o tym wiedzieliśmy, ale podejście do życia mamy podobne. Wszystko co dziś mam i to kim jestem zawdzięczam tylko własnej ambicji i zaangażowaniu. Od zawsze tak było, że sam dbałem o swoje sprawy i sam dawałem sobie rady z problemami.
W ciągu ostatniego roku trochę obniżyłem loty na studiach, ale było to wynikiem pracy, która zajmowała mi mnóstwo czasu. Zresztą nie raz o tym rozmawialiśmy, znasz moją sytuację.
Wiem, że nie byłem idealnym partnerem w ostatnich tygodniach, miałem też problemy w domu i to wszystko razem się spiętrzyło i mnie przerosło. Naprawdę rozumiem Twoje zaangażowanie w naukę i to, że jest to dla Ciebie priorytet. Potrzebowałem wstrząsu, by to wszystko pojąć. Dziś patrzę na to inaczej i żałuję swoich złości, niepotrzebnych pretensji.
Sam też myślę o tym, jaka przyszłość mnie czeka po studiach, czy znajdę dobrą pracę. Mam obawy jak każdy. Za mało rozmawialiśmy na te tematy.
A Ty tak wiele dla mnie znaczysz.
Kiedy Cię widzę, wszystko się we mnie uśmiecha, jesteś moim światłem Aniu. Uwielbiam patrzeć na Ciebie, dotykać Cię, całować, rozmawiać o ważnych i mniej ważnych sprawach.
Kiedy trzymam Cię w ramionach i jesteś blisko, patrzysz mi w oczy chciałbym zatrzymać czas, abyś na zawsze już była przy mnie.
Chciałbym się budzić obok Ciebie i wychodząc do pracy całować w delikatnie w usta, tak, aby Cię nie zbudzić. Chcę Cię wspierać, być przy Tobie kiedy jest Ci źle .
I jestem na to emocjonalnie gotowy, by wspólnie z Tobą myśleć o przyszłości. Daj mi tylko szansę abym mógł Ci to udowodnić. Dam z siebie więcej, chcę tego sam dla siebie, chcę tego też ze względu na nas. Byliśmy szczęśliwi, oboje... nie przekreślaj tego Aniu.
Moje serce bije tylko dla jednej..
Kocham Cię Aniu..