profil

Napoleon Bonaparte - wywiad

poleca 85% 2019 głosów

Treść Grafika
Filmy
Komentarze
Napoleon Bonaparte Napoleon Bonaparte

− Dzień dobry.
− Witam.
− Ile miałeś lat, gdy rozpocząłeś swoją karierę?
− Byłem 27- letnim młodzieńcem.
− Genialny strateg, zwycięzca od początku. Zostałeś za to nagrodzony.
− Tak. Za zasługi w obronie Tulonu awansowałem ze stopnia porucznika do generała brygady. A później szło już z górki. Szybko zostałem dowódcą armii francuskiej we Włoszech, otrzymałem honorowy tytuł kaprala. Ale największą nagrodą było uznanie ludu, to że Francuzi wybrali mnie cesarzem, królem Włoch, to że byli mi wdzięczni za pomoc, wyzwolenie, lepsze życie.
− Zadziwiałeś wszystkich, łącznie z Dyrektoriatem, np. wypraw na Egipt w 1798r.
− Dyrektoriat liczył na to, że nie zdobędziemy Egiptu i przez to mój prestiż opadnie. Stało się jednak inaczej.
− Nadszedł czas na pierwsza klęskę.
− Syria. Rok 1799. Nasza porażka była spowodowana brakiem dostaw żywności. Ale dobrze, że tak się stało, w pewnym stopniu to zdarzenie przyczyniło się do kolejnego kroku.
− Zamach stanu?
− Wiedziałem doskonale, że jestem popularny i nie omieszkałem wykorzystać tego faktu. Z pomocą wiernych żołnierzy 9 listopada 1799r. obaliłem Dyrektoriat i utworzyłem konsulat, trzyosobową grupę, na której czele stałem.
− I sprawowałeś niemalże dyktatorska władzę…
− Jednakże reformy, które zaprowadziłem we Francji miały niemały wpływ na dalszą historię.
− To prawda.
− Scentralizowałem administrację państwową, system prawny i finansowy. W kraju szybciej rozwijał się handel, wzrosło poczucie bezpieczeństwa. Odtąd Francuzi mieli pierwszy w czasach nowożytnych kodeks cywilny. Oczywiście nie można zapomnieć o Konkordacie, odbudowie stosunków z Kościołem po rewolucji francuskiej.
− Co to takiego Związek Reński?
− Po bitwach z trzecią koalicją antyfrancuską, m.in. pod Trafalgarem, Ulm czy Austerlitz, na mocy podpisanego przez Austrię traktatu pokojowego utworzyłem właśnie na terenie Niemiec podporządkowany Francji Związek Reński, co doprowadziło do rozpadu I Rzeszy Niemieckiej.
− Czwarta koalicja i kolejny doskonały ruch. Na czym on polegał?
− Nie chciałem, aby wojska przeciwników urosły w sile, więc postanowiłem zaatakować pierwszy. Stoczyłem równocześnie dwie bitwy, pod Jeną i Auerstadt, gdzie doszczętnie rozgromiliśmy armie pruską.
− Co miało na celu ogłoszenie blokady kontynentalnej?
− Chodziło o zrujnowanie gospodarki angielskiej poprzez blokadę stosunków państw Europy z Wielką Brytanią.
− Jakie były postanowienia traktatu w Tylży?
− Aleksander I obiecał przestrzegać blokady kontynentalnej oraz przystąpić do sojuszu z Francją. W wyniku postanowień tegoż traktatu Prusy straciły część ziem, z których utworzono Księstwem Warszawskim.
− Podpisałeś korzystne traktaty z Austrią i Rosją, zająłeś prawie całą Europę, a jednak nie poprzestałeś na tym.
− Trzeba było wykorzystać autorytet i umiejętności. Jeśli chodzi o Hiszpanię, to duże zasługi miała tutaj Polska.
− I nagle coś zaczęło się sypać. Była ogromna armia, były chęci, ale czegoś brakowało. Czego?
− Otwartej walki. Rosjanie stosowali taktykę spalonej ziemi, uciekali przed nami, zostawiając na naszej drodze palące się wioski, więc co za tym idzie dokuczał nam głód. Nie było schronienia, zaczęły się niespotykane dotąd przez moja armię mrozy. Nie zabijały nas miecze wrogów, ale klimat.
− Po wielu próbach odbudowania armii zostałeś osadzony na wyspie Elba. Co się stało, że nie udało Ci się pokonać wroga?
− Bardzo duże znaczenie miały liczne zdrady, których się nie spodziewałem. To był dla mnie ogromy cios.
− Francja miała nowego króla? A Francuzi też go mieli? Czy popierali nowego władcę?
− Nie. Rosło niezadowolenie, dlatego postanowiłem, że trzeba coś z tym zrobić. Miałem 1000 żołnierzy i bardzo dużo wrogów. Zacząłem marsz na Paryż. Wysyłano oddziały, które miałyby pokonać moje wojsko, jednakże armie te przyłączały się do mnie. Dzięki temu dysponowałem już 200-tysieczną grupą.
− Co się stało, że musiałeś abdykować po raz drugi?
− 18 czerwca 1815r. doszło do bitwy pod Waterloo. Przeciw nam były dwie armie- angielska i pruska. Chciałem najpierw rozgromić jednych, a następnie drugich. W decydującym momencie bitwy wskutek błędu marszałków Francuskich doszło jednak do połączenia sił wrogów, co przechyliło szalę zwycięstwa na ich stronę.
− I zostałeś zesłany na tutaj, na Wyspę Świętej Heleny.
− Niestety tak. W tym momencie kończy się barwna historia mojego życia. Mamy rok 1821 i czuję, że zbliża się kres mojego życia. Ale cieszę się z sukcesów, które odniosłem przez te 20 lat.
− Dziękuję.

Załączniki:
Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 4 minuty