profil

Wieś w utworze mikołaj Rej Krótka rozprawa między trzema osobami Panem Wójtem a Plebanem

poleca 90% 104 głosów

Treść Grafika
Filmy
Komentarze
Mikołaj Rej

Mikołaj Rej w utworze „ Krótka rozprawa między trzema osobami Panem Wójtem a Plebanem” konfrontuje trzy stany (Pan)szlachtę, (Wójt)chłopstwo i (Pleban)duchowieństwo, osoby te prowadzą dialog, w którym to wytykając sobie nawzajem wady. Panuje między nimi jednak hierarchia, w której to najwyżej stoi Pan a najniżej Wójt. To wpływa na wyrażanie przez nich swoich poglądów na temat innych. Jako pierwszy wypowiada się Pan o Plebanie. Wypowiedzi pana są śmiałe i odważne, na pozór mają na celu dobro chłopa.
Pan krytykując plebana mówiąc, że jest on chciwy, leniwy, nie troszczy się o poziom duchowy i życie religijne w parafii i wśród wiernych. Nie odprawia regularnie mszy gdyż ostatnia miała miejsce rok temu. W poranne nabożeństwa ludzie modlą się sami, ponieważ ksiądz musi się wyspać. Jedyne, do czego się przykładają to zbieranie pieniędzy, darów, chociaż niczym na nie nie zapracowali (zasłużyli).
W dalszej części utworu Krytykuje również odpusty, które przeradzają kościół w jarmark. Ksiądz zamiast głosić słowo boże bardziej skupia się na otrzymanych darach.
„Mało śpiewa, wszystko6 dzwoni,
Msza nie była jak łoni.
…………

Jutrzenej9, tej nigdy nie słychać,
Podobno musi zasypiać;
Bo więc księdzu cięży głowa.
A wżdy przedsię jednak łają,
Chociaż mało nauczają.”


Wójt również sprowokowany przez pana zaczyna krytykować Plebana, choć zdaje on sobie sprawę z niekorzystnej pozycji społecznej, w jakiej się znajduje. Początkowo wymawia się niewiedzą, udaje prostaka, który przywykł wierzyć we wszystko, co usłyszy na kazaniu, ale już wkrótce okazuje się, że umie trafnie ocenić praktyki owego kaznodziei, demaskuje chciwość wiejskiego plebana, Zarzuca plebanowi manipulowanie wiernymi, odpuszczanie grzechów po przez dziesięcinę a zapewnienie nieba dzięki dużą kolędę.
„Miły panie, my prostacy,
A cóż wiemy nieboracy?
To mamy za wszystko zdrowie1,
Co on nam w kazanie powie:
Iż gdy wydam dziesięcinę,
Bych był najgorszy, nie zginę,
A dam li dobrą kolędę2 ,
Że z nogami w niebie będę.”

Pleban odpiera zarzuty Wójta, mówią, że nie dostrzega on jego poświęcenia dla wiernych, sugeruje również, że tylko on dba o nich. Pobieranie kolędy uzasadnia tym, że po przez nią chce zbawić ludzi.
„Wszak wiesz, że rzemieślnik każdy
Potrzebuje płacej zawżdy”


Wzajemne oskarżenia nie przynoszą żadnych działań i najbardziej poszkodowana warstwą nadal pozostają chłopi.
Autor dostrzega realny obraz wsi problem chłopa, który jest bezsilny wobec swojej sytuacji i pozycji zajmowanej w społeczeństwie. Choć na pozór dialog ma przyczynić się do poprawy warunków życia chłopa to jednak przynosi tylko wzajemne oskarżeniami między panem a plebanem. Każda ze stron usiłuje uzyskać poparcie chłopa wytykając wady drugiej. Chłop zdaje sobie całkowicie sprawę ze swojej sytuacji i bezsilności wobec niej.
Ksiądz pana wini pan księdza
A nam prostym zewsząd nędza

W utworze tym został ukazany realny obraz wsi. W której to chłop był zazwyczaj ofiarą polityki duchowieństwa oraz szlachty.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 2 minuty

Teksty kultury