Posłanie Jana Pawła II.

W 1999 roku papież przyjeżdżając do Sopotu był witany przez tłumy wiernych. Jego słowa przeszły do historii i są przytaczane bardzo często przez różne osoby. Słowa przytoczone przez papieża miały swój początek w „Hymnie do miłości” napisanego przez św. Pawła. Ojciec Święty doszedł do wniosku, że aby w Polsce istniała solidarność, musi także istnieć miłość, i to miłość idealna, która jak powiedział Jan Paweł II przebacza, nie szuka swego, jest wrażliwa na niedolę.
W Pelplinach Karol Wojtyła mówił zarówno o przyszłości jak i o przeszłości. Nakazywał, aby zawsze pamiętać o tym co było i nigdy nie zapomnieć o Jezusie Chrystusie i o ludziach, którzy przyczynili się do tego, że żyjemy w takich czasach, że jesteśmy wolnym krajem. Przestrzegał, żeby każdy, kto wkracza w dorosłe życie, nie może wyrzec się Jezusa, mało tego, musi dokładnie słuchać i skrupulatnie wypełniać jego nauki.
10 czerwca 1999 roku papież zawitał do Siedlec. Opowiadał tam o potrzebie miłości do bliźniego. Porównał miłość, braterstwo i wspólną pomoc dla innych do owoców przynoszących zbawienie. Nakazywał, aby krzyż i wiara w Boga łączyły ludzi między sobą i by ludzie stawali się lepsi nie tylko dla siebie, ale także dla innych, nie zawsze w pełni sprawnych ludzi, którzy tak jak my potrzebują pomocnej dłoni podanej z głębi serca.
W kolejnej pielgrzymce Jan Paweł II przywoływał do porządku założycieli coraz to nowszych odłamów wiary w Jezusa. Apelował o zmianę swojego zachowania i przejście na dobrą drogę, drogę prowadzącą wprost do nieba. Porównał powstające odłamy chrześcijaństwa do powstających ran na ciele Chrystusa. Apelował abyśmy wchodząc w nową rzeczywistość zrobili sobie najpierw porządny rachunek sumienia, czy nigdy nie skusił nas jakiś odłam.
Podczas wizyty w Toruniu papież przypomniał dzieje świata w XX wieku, przypomniał I i II wojnę światową. Nie pozostawił też bez echa teraźniejszej sytuacji politycznej świata. Wezwał głowy państw o zaprzestanie konfliktów zbrojnych i przejście na drogę dyplomatyczną. Rozpaczał nad losem ludzi, którzy bezsensownie tracą życie, beż żadnej przyczyny są zabijani. Powołał nas na świadków, jak to ludzie potrafią walczyć, aby w ich ojczyźnie zapanował spokój i porządek.
Na sejmie Jan Paweł II przypomniał swoje słowa z Torunia. Pochwalił władze Polski, że starają się o przyjęcie do Unii Europejskiej. Oznajmił, iż będzie wraz z Watykanem wspierał Polskę w czynionych przez nią krokach. Uświadomił Polakom, że mają pełne prawo uczestniczyć w rozwoju Polski, Europy, a nawet świata i nikt im tego prawa nie może odebrać.