Z każdego człowieka można zrobić mordercę

Moim zdaniem z każdego człowieka można zrobić mordercę. Za chwile przedstawię Ci wiele argumentów, które niewątpliwie potwierdzą moje zdanie, przynajmniej będę się starał by argumentami potwierdzić, że z każdego człowieka można zrobić mordercę. Ponieważ wpływa na to wiele czynników zewnętrznych, być może wiele osób nie popełniło by tej zbrodni gdyby nie ich emocje. Chce Ci udowodnić że nawet z ciebie można zrobić mordercę. Moimi argumentami w tej sprawie są:

Pierwszym argumentem może być to że gdyby na przykład zginęła twoja matka, a ja wmówiłbym Ci, że to przez osobę X, że to właśnie ta osoba ja zabiła lub spowodowała jej śmierć, że to właśnie przez tego osobnika zginęła tak bliska Ci osoba. Jestem pewien, że gdybym umiejętnie wpłynął na twoje emocje to z łatwością namówiłbym Cię byś zabił osobę X, być może nawet nie musiałbym nawet Cię do tego namawiać. Po prostu zagrałbym Ci na emocjach i wzbudził bym w tobie nienawiść do tej osoby i chęć zemsty. Może zleciłbyś morderstwo osoby X, a to też czyniłoby Cię mordercą.
Drugim argumentem z całą pewnością może być fatalna sytuacja w rodzinie. Gdyby twoi rodzice ciągle się kłócili i bez przerwy by na Ciebie wrzeszczeli, to odbiłoby się na twoja osobowość. W przyszłości miałoby to na Ciebie bardzo duży wpływ. Byłbyś bardziej agresywny i pod impulsem chwili byłbyś w stanie zabić kogoś z którym pokłóciłbyś się choćby o jakiś błahy powód. Jeśli od dzieciństwa widziałbyś jak twój ojciec bije twoją matkę to po pewnym czasie stwierdziłbyś, że być może tak powinno być, że rolą matki jest tylko siedzenie cicho i robienie obiadu. W przyszłości mógłbyś robić coś podobnego i mogłaby się zdarzyć taka sytuacja, że z nerwów zabiłbyś swoją ukochana osobę.
Kolejnym argumentem jest to, że mógłbyś być biedny, nie mieć domu, nie mieć rodziny i żadnych pieniędzy. Rzadko jadałbyś posiłki, a o ciepłym posiłku nawet być nie marzył. Chciałbyś tylko żebyś miał co zjeść, by nie chodzić głodnym. Mogło by się zdarzyć, ze ktoś dałby ci jałmużnę a za rogiem napadł na ciebie chuligan i zabrałby Ci pieniądze. Byłbyś wściekły, od wielu dni nic nie jadłeś a tu nagle mógłbyś zjeść jakiś ciepły posiłek, Mogło by się zdarzyć, że spotkałbyś tego chuligana po paru dniach, i nagle wzbudza się w tobie żądza zemsty. Byłbyś w stanie go zabić pod wpływem emocji gromadzących się w tobie, szczególnie z wściekłości i nienawiści. Albo po prostu dostałbyś zlecenie od jakiegoś mężczyzny, by zabić jakąś osobę X. Obiecałby ci dom, mieszkanie i stała prace, dodatkowo pieniądze na urządzenie mieszkania i na ubrania. Od wielu lat jesteś „ żebrakiem z pod mostu” i taka sytuacja może się więcej nie zdarzyć. Z całą pewnością przyjąłbyś taka propozycję.
Jeszcze jednym argumentem może być po prostu nieopanowanie, przez które możesz stracić nad sobą panowanie. Pod wpływem zdenerwowania mógłbyś kogoś zabić.
Następnym argumentem jest to, że za odpowiednia cenę byłbyś w stanie zabić. Ktoś zaproponował by ci ogromną nagrodę za zabójstwo, a ty z pewnością byś to zrobił. Odpowiednią nagroda można przekonać niemalże każdego. Osobę świecką jak i osobę kapłańska. Jeśli tylko ta osoba byłaby łakoma na pieniądze to pewnie by się zgodziła.

Myślę, że moimi argumentami przekonałem Cię, że z każdego człowieka można zrobić mordercę. W każdym argumencie starałem się przytoczyć różne sytuacje z życia, a jest ich o wiele więcej, myślę jednak, że tyle w zupełności wystarczy.