profil

Objaśnij wizję w końcowej scenie "Nie-Boskiej Komedii" Z. Krasińskiego jako konkluzję dyskusji toczonej w całym dramacie.

poleca 84% 2786 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

Wielka Rewolucja Francuska zapoczątkowała erę rewolucji XIX i XX wieku. Uznanie „praw człowieka”, obalenie hierarchii stanowej i feudalnych autorytetów sprzyjało powstawaniu demokratycznych ruchów w Europie. Do radykalizacji przyczynił się gwałtowny rozwój przemysłu: pogłębiając różnice między bogatymi i biednymi, pobudzał on do rewolucyjnego buntu. Wszystkie te przemiany i związane z nimi szanse oraz zagrożenia żywo zajmowały romantyków.

Zygmunt Krasiński był poetą, powieściopisarzem i filozofem, tradycyjnie zaliczanym - obok Mickiewicza i Słowackiego - do kanonu "trzech wieszczy". Arystokratyczne pochodzenie wywarło decydujący wpływ na postawę poety. Jako wróg rewolucji był przekonany, że jest ona nieuchronną i nieuniknioną historyczną koniecznością, katastrofą przynoszącą zagładę dotychczasowego dorobku ludzkiego. Niewłaściwe stosunki feudalne musiały do niej doprowadzić. Nędza, krzywda i cierpienie mas ludowych oraz egoizm, pasożytnictwo i zachłanność klas posiadających spowodowały zniszczenie starego, feudalnego porządku społecznego. „Nie-Boska Komedia” jest ostrzeżeniem przed rewolucją. W obrazie, jaki poeta przedstawia w utworze, góruje idea nienawiści do panów, żądza odwetu i chęć materialnego użycia. Rewolucja jawi się jako piekło na ziemi, jako przerażająca, krwawa, szatańska potęga niszczenia.

W załączonym fragmencie odbywa się rozmowa pomiędzy przywódcą obozu rewolucjonistów, Pankracym, a jego uczniem i sługą, Leonardem. Ich cele zostały osiągnięte – zdobyli ostatnią w Europie ostoję arystokratów – Okopy Św. Trójcy. Pankracy to człowiek o wielkim rozumie i żelaznej woli. Odczuwa swą wyższość nad masami, którymi kieruje i tak naprawdę pogardza nimi. Leonard martwi się o swojego mistrza, który jest strudzony i zmęczony po walce, ten jednak, pomimo odniesionego zwycięstwa nie umie spocząć. Ma przed sobą idealistyczny obraz i uważa, ze zdobyty świat należy ulepszyć, inaczej to, o co walczyli, nic nie będzie warte. Wtem Pankracy odczuwa obecność kogoś trzeciego, pomimo że na dziedzińcach zamkowych nie ma oprócz nich nikogo. Przerażony spostrzega wysoko na niebie straszny znak. Leonard natomiast niczego nie widzi i nie wie, o czym mówi jego mistrz. Przywódca rewolucjonistów wspomina o plotkach krążących pomiędzy jego poddanymi o zapowiedzi nadejścia Chrystusa Zbawiciela, i wtedy ma wizję Chrystusa mściciela na krzyżu stojącego nad przepaściami. Jego sługa nie widzi tego, jest zatroskany i martwi się o swojego pana. Pankracy przeżywa strach i niepokój, jest przerażony. Wzrok widma oślepia go, dlatego prosi o zasłonienie oczu, chce się schować i ukryć, ale ręce ucznia są dla niego przejrzyste jak powietrze. Prosząc o ciemność zostaje oślepiony blaskiem i mówiąc ostatnie słowa „Galilee, vicisti!” kona w objęciach Leonarda.

Analiza tego fragmenty wskazuje, że końcowa scena „Nie-Boskiej Komedii” jest konkluzją dyskusji toczonej w całym dramacie. Głównym bohaterem jest mąż - hrabia Henryk – człowiek bezkrytycznie uwielbiający poezję, żyjący własnymi fikcjami poetyckimi, marzeniami o miłości i sławie. Wyobcowany, egoista, próżny, pragnie sławy, żądny władzy, osamotniony, podobnie jak Pankracy pogardza tymi, z którymi walczy, i tymi, którymi kieruje. Dumny arystokrata, po metamorfozie walczy o interesy swojej klasy społecznej a nie o wolność ojczyzny. Walczy do końca, zachowuje godność w obliczu klęski i popełnia samobójstwo, przeklinając poezję, która pchnęła go do walki. I pomimo że Pankracy walczy w oddzielnym obozie przeciwko hrabiemu, to tak naprawdę łączyły go większe więzi z nim aniżeli z własnymi poddanymi. Obie strony maja swoje zasługi i winy. Obóz arystokratyczny bronił granic państwa, dbał o tradycję, kulturę i rozwój duchowy społeczeństwa oraz opiekował się ludem wiejskim. Najważniejszą ich cechą jest jednak wiara chrześcijańska. Rewolucjoniści natomiast zarzucają arystokratom zdegenerowanie, małość, tchórzostwo, słabość, wyzysk, rozpustę, podłość fałszerstwo, przekupstwo i egoizm stanowy. Obóz ten ukazany jest jako przeżytek. Do obozu rewolucjonistów natomiast zaliczają się złoczyńcy, robotnicy, rzemieślnicy, chłopi, lokaje i przechrzty. Ludzie ci są, głodni, wynędzniali, spracowani, i nie zniosą dłużej wyzysku. To budzi w nich zapał i chęć do walki. Dążą do celów osobistych bez planu działania, są ślepo posłuszni Pankracemu. Szlachta jednak uważa ich tylko za stare zbrodnie świata ubrane w świeże szaty. Rewolucja miała na celu zamianę miejsc, utworzenie nowej arystokracji, jednak po obaleniu szlachty nie było poprawy doli tych, z winy których ta rewolucja wybuchła. Żądza mordu, krwi i zemsty doprowadziła jedynie do zniszczenia moralności i wiary chrześcijańskiej.

Zakończenie utworu wynika z logiki myśli historiozoficznej Krasińskiego. Historiozofia, czyli doszukiwanie się w historii pewnych prawideł przedstawia tutaj dwie racje: cząsteczkową i nadrzędną. Racjami cząsteczkowymi są dążenia obu przywódców oraz myśl, którą kierowali się w czasie rewolucji. Racją nadrzędną jest jednak Bóg, ostateczny zwycięzca rewolucji. Pankracy jako wódz rewolucji zwycięża, ale na nienawiści nie można budować nowego świata. Chrystus jest mistrzem w dziele stworzenia i On jedynie potrafi tworzyć historię.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 4 minuty

Teksty kultury