profil

Przeczytaj uważnie fragmenty tekstu Ericha Fromma i porównaj zawarte w nim rozważania o sumieniu z doświadczeniami przeżywanymi przez Rodiona Raskolnikowa, bohatera „Zbrodni i kary” F. Dostojewskiego.

poleca 87% 104 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

Erich Fromm był znanym filozofem i psychoanalitykiem. Napisał wiele dzieł m.in. „Ucieczka od wolności’, „O sztuce miłości”, „Niech się stanie człowiek”… We fragmencie tego ostatniego utworu, rozpatruje on, czym tak naprawdę jest sumienie i kto je posiada. Opisuje dokładnie jego zjawisko i charakterystyczne cechy. W powieści „Zbrodnia i kara” główny bohater snuje podobne przypuszczenia i sam równocześnie doświadcza działania tego „głosu”.
Niemiecki filozof pisze, że sumienie znajduje się we wszystkich ludziach i nie ma osoby, która by go nie posiadała. Nie zawsze jest ono jednak wyraźne i często człowiek sam powinien rozróżniać dobro od zła.
W utworze F. Dostojewskiego – pierwszoplanowy bohater Rodion Raskolnikow wymyślił swoją teorię, w której zrobił podział na ludzi o silnych charakterach, nie posiadających sumienia, mogących wszystko bezkarnie robić i na ludzi o słabej psychice, którzy zawsze słyszą głos tego mechanizmu.
Erich we fragmencie tekstu, całkowicie zaprzecza takiej możliwości. Jest on zdania, że w najgorszej sytuacji człowiek bywa głuchy na głos sumienia. Nie ma dlatego możliwości, aby jakakolwiek ludzka istota nie posiadała owego głosu. Uważa on, że człowiek może zatracić granice między dobrem i złem, a tym samym nie słyszeć sumienia, które z każdą chwilą jest coraz słabsze. Taka osoba staje się obojętna na wszystko i nie ma żadnego konkretnego celu w swoim życiu.
Zgodnie z tymi słowami zachowywał się Rodion. Był biedny, nie miał żadnych celów, nie interesował się rodziną, ani sobą. Dodatkowo popełnił podwójną zbrodnie zabijając starą lichwiarkę i Lizawietę. Nie wierzył w sumienie, które jednak stopniowo dawało mu o sobie znać. Na początku przejmował się każdym szczegółem – poplamioną krwią skarpetką, łupem, rozmową na komisariacie. W szybkim czasie zachorował i podczas gorączki majaczył. Wciąż przypominał sobie moment zbrodni, kiedy to stał z siekierą…
Zachowanie jego dokładnie pokrywa się z wnioskami filozofa, który wspomina, że sumienie, gdy jest nam najbardziej potrzebne, rzadko, kiedy bywa wyraźne. Dopiero z czasem zaczynamy czuć lęk i możemy nawet zapaść na chorobę psychiczną lub fizyczną.
Sumienie bywa bardzo niewyraźne. Mówi do nas pośrednio i często karze nam robić dziwne rzeczy. Raskolnikow wielokrotnie robił coś, co nie zgadzało się z jego myślami. Na przykład przechodząc ulicą napotkał młodą dziewczynę będącą pod wpływem alkoholu i starał się za wszelką cenę ją chronić, aby blisko stojący, podejrzany mężczyzna nie wyrządził jej krzywdy. Ponadto, choć nie był człowiekiem silnie wierzącym prosił Sonię o przeczytaniu mu fragmentu Ewangelii o Łazarzu. Drugi raz jego podświadoma chęć możliwości zbawienia kazała mu wziąźć krzyżyk i cały czas go przy sobie nosić.
Wewnętrzny głos powoduje często różne wyrzuty, jak twierdził Erich Fromm. Raskolnikow przez cały czas wierzył, że należy do osób silnych nie posiadających sumienia. Często jednak nie świadomie dręczyły go wyrzuty w postaci ciągłego niepokoju, przywidzeń i strachu. Za wszelką ceną odrzucał od siebie możliwość, iż on może być tą słabą jednostką, którą w swej teorii zwał robakami.
Rodion wciąż lekceważył sumienie i nie przyznawał się do winy. Uważał wręcz, że nie zrobił nic złego i nawet pomógł społeczeństwu popełniając morderstwo. Widział w tym same zalety, natomiast żadnej wady.
Człowiek musi się sam nauczyć słuchać sumienia. Doprawdy nie jest to proste, jednak bardzo przydatne. Taki wewnętrzny głos funkcjonuje jako wewnętrzna obrona ludzi. Pomaga podejmować decyzje lub odradza nam zrobienia jakiejś rzeczy. Raskolnikowi w odnalezieniu życiowego celu pomogła Sonia, ale najpierw zadziałało sumienie, dzięki któremu Rodion ją poznał. Tylko jej potrafił wyjawić swoją tajemnicę i zaufać. Jeśli będziemy robić wszystko zgodnie z „głosem” możemy powrócić na dobrą drogę, jak w przypadku bohatera „Zbrodni i kary”. Nie zawsze jest to proste, nawet może być konieczne poniesienie kary.
Sumienie jest czymś niemożliwym do końca w zinterpretowaniu. Erich Fromm dość dokładnie przedstawił jego schemat działanie. U każdego może ukazywać się w innych sytuacjach, jednak ma podobne objawy i skutki. W przypadku Raskolnikowa opis tego mechanizmu się zgadza i można go potwierdzać mnóstwem przykładów: chwile zwątpienia, strachu, wyrzuty sumienia…
Mam podobne zdanie jak filozof, że sumienie znajduje się w każdym człowieku. Szkoda tylko, iż nie może zawsze podpowiadać nam, co mamy robić. Wtedy życie byłoby zbyt proste i nikt nie popełniałby błędów.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 4 minuty

Teksty kultury