profil

Charakterystyka Jacka Soplicy

poleca 88% 377 głosów

Treść Grafika
Filmy
Komentarze
Adam Mickiewicz Jacek Soplica

Charakterystyka Jacka Soplicy.
Jacek Soplica jest jedną z głównych postaci epopei Adama Mickiewicza pt. "Pan Tadeusz". Postać ta na początku prowadziła lekkomyślny, hulaszczy tryb życia, ale pod wpływem tragicznych zdarzeń zmienia się całkowicie. Bohater pochodził z średnio zamożnej rodziny szlacheckiej, był synem Podczaszego, bratem Sędziego i ojcem Tadeusza.
W okresie młodości był dobrze zbudowanym, zdrowym, przystojnym mężczyzną. Na twarzy widniały mu długie wąsy, przez co zwany był powszechnie „Wąsalem”. Cieszył się dużym powodzeniem u kobiet. Jacek potrafił świetnie strzelać, wspaniale czuł się na polowaniach i podczas pojedynków. Lubił się bawić, spędzał czas na rozrywkach. Był osobą gwałtowną, porywczą i energiczna, mimo tego cała okoliczna szlachta bardzo go lubiła i często zapraszano go na dwór. Osobą, która szczególnie zabiegała o przyjaźń z Soplicą był magnat Horeszko, który nieraz zapraszał go na biesiady do swojego zamku. Ponieważ Jacek reprezentując w sejmie cały ród Sopliców, dysponował trzystoma głosami i liczyły się z nim najzamożniejsze rody. Stolnik pragnął wyłącznie wykorzystać bohatera, bo był mu potrzebny tylko ze względu na władzę, jaką posiadał.
Podczas wielu wizyt w zamku, Jacek zdążył zakochać się ze wzajemnością w córce Horeszki, Ewie. Stolnik dowiedziawszy się o ich miłości i chęci wzięcia ślubu, podał Soplicy „czarną polewkę” na znak odmowy. Dumny magnat wolał unieszczęśliwić oboje wydając Ewę za mąż za bogatego kasztelana. Jacek nie mógł znieść rozstania z Ewą, doznał ogromnej przemiany wewnętrznej. Będąc pod wpływem załamania ożenił się z pierwszą napotkaną na drodze kobietą, której tak naprawdę w ogóle nie kochał. Nie mógł uporać się ze swoimi problemami, popadł w pijaństwo i zaniedbywał swoją żonę, która w krótkim czasie zmarła pozostawiając mu Tadeusza.
Soplica często błąkał się w okolicy zamku nie mogąc pogodzić się ze stratą Ewy. Pewnego dnia był światkiem napadu Moskali na zamek Horeszków, był pewien że Stolnik zginie. Jednak, gdy zobaczył że magnat triumfuje zwycięstwo, jego chęć zemsty zwiększyła się i pod wpływem emocji wziął od martwego Moskala karabin i strzelił do Stolnika. Strzał był śmiertelny. Światkiem tej sytuacji był Gerwazy. W tej samej chwili jednak ogromnie pożałował swego czynu. Była to kolejna przełomowa chwila w jego życiu.
Został nazwany zdrajcą narodu, uciekł z kraju i wstąpił do zakonu bernardynów. W tym czasie nie chcąc narażać Tadeusza oddał go pod opiekę Telimenie. W zakonie z hulaki zmienił się w cichego, dobrego, skrytego księdza, chcącego odpokutować swoje winy. Na znak pokory przyjął imię-ksiądz Robak. Chciał swoja hańbę zmyć walcząc za kraj u boku generała Dąbrowskiego. Był zamykany w lochach i zsyłany na ciężkie roboty przy taczkach. Często był bity, a wszystko to znosił w imię dobra sprawy narodowej. Okazał się patriotą, o niezłomnym charakterze. Jego wypowiedzi świadczyły o mądrości i rozwadze politycznej. W Legionach działał jako emisariusz, przenosząc wiadomości z zaborcy do zaborcy, co bywało nieraz bardzo niebezpieczne. Był kilkakrotnie ranny, aż wreszcie w przebraniu księdza Robaka powrócił na Litwę, gdzie ze specjalną misją miał zorganizować powstanie narodowe skierowane przeciwko Moskalom. Wyrzuty sumienia nie dawały mu spokoju. Pragnął za wszelką cenę naprawić krzywdy wyrządzone innym. Ceną, jaką ostatecznie zapłacił było jego życie, bo obronił Hrabiego własnym ciałem. Umarł z czystym sumieniem, ponieważ Gerwazy mu wybaczył.
Moim zdaniem jego życie możemy podzielić na dwa etapy: pierwszy przed zabójstwem Stolnika i drugi po okropnym czynie. W pierwszej części odbieram go jako postać negatywną, nie potrafiącą poradzić sobie z przeciwnościami, jakie niesie życie. Można wybaczyć mu to, ale tyko, dlatego że był jeszcze młody i nierozważny. W części drugiej widzimy wielką przemianę spowodowaną wyrzutami sumienia. Trzeba zwrócić uwagę, że przemiana Jacka w ks. Robaka kosztowała go wielu wyrzeczeń i pracy nad sobą. Po odpokutowaniu swoich win i wykazaniu się poświęceniem na rzecz kraju mogę go nazwać patriotą. Jego poświęcenie i chęć udowodnienia, że jest godny szanowania, sprawia że staje się on dla nas przykładem do naśladowania

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 3 minuty

Teksty kultury