profil

Portret zbrodniarza różnych epok

poleca 85% 236 głosów

Treść Grafika
Filmy
Komentarze
Juliusz Słowacki

To praca na maturke za ktora obskoczylem 85 % :)
PIOTR KRAJEWSKI- IIIB – KOMISJA III – 18.IV.O5 – GODZ. 14.50 – SALA 16

TEMAT: PORTRET ZBRODNIARZA W LITERATURZE RÓŻNYCH EPOK.


I Literatura podmiotu:
F. Dostojewski, Zbrodnia i kara, PIW, Warszawa 1955; K. Moczarski Rozmowy z katem, PWN, Warszawa 1994; J. Słowacki, Balladyna, PIW, Warszawa 1960; W. Szekspir, Makbet, GREG, Kraków

II Literatura przedmiotu:
B. Dunaj, Słownik współczesnego języka polskiego, Warszawa 2001;W. Kopaliński, Słownik mitów i tradycji kultury, PIW, Kraków 1991;S.V Poznyev, Psychologia kryminalna – typy przestępne, Łódź 1936(strony: 15,17,57-59,62,69-71,74,122,154)

III Ramowy plan wypowiedzi

OKREŚLENIE PROBLEMU: Motyw zbrodni, ich przebieg, konsekwencje prawne i psychologiczne
KOLEJNOŚĆ PREZENTOWANYCH ARGUMENTÓW

A. Wprowadzenie
1. Definicja słownikowa pojęcia zbrodnia.
2. Sprecyzowanie głównego problemu wypowiedzi: zbrodnia jako czyn pozbawienie kogoś życia.
3. Psychologiczne rozważania na temat zbrodni (według książki Poznyeva)
 czynniki wewnętrzne (endogenne) i zewnętrzne (egzogenne)
 typy przestępców: egzogenny, endogenny, przestępca z przypadku, z przyzwyczajenia
 typy zbrodni: z premedytacją, w afekcie
 przyczyny zbrodni: służba idei, osiągnięcie korzyści materialnych, zaspokojenie jakiegoś uczucia, wzburzenie o podłożu fizjologicznym lub patologicznym
4. Obecność motywu zbrodniarza w literaturze np: biblijny Kain, mitologiczny Edyp, niewierna żona z Ballady Lilije i Jacek Soplica z Pana Tadeusza A. Mickiewicza
5. Sposób prezentacji materiału na przykładzie Makbeta W. Szekspira, Balladyny J. Słowackiego, Zbrodni i kary F. Dostojewskiego, Rozmów z katem K. Moczarskiego.
 portret zbrodniarza
 motywy zbrodni
 ich przebieg
 konsekwencje prawne i psychologiczne

B. Rozwinięcie
1. Bezwzględny morderca, żądny władzy Makbet
2. Kobieta – morderczyni – Balladyna
3. Portret psychologiczny zbrodniarza Rodiona Raskolnikowa (motywy materialne, społeczne, psychologiczne zbrodni)
4. Zbrodniarz na masową skalę – gen. Jrgen Stroop

C. Wnioski
1. Różne motywy zbrodni: żądza władzy, bogactw, chęć ukrycia prawdziwego sprawcy zbrodni, żal osoby pokrzywdzonej, strach przed karą z powodu niewierności, trudna sytuacja materialna, chęć udowodnienia swojej wyjątkowości, brak tolerancji, pogarda i nienawiść do przedstawicieli różnych narodów, zatem: motywy natury społecznej, psychologicznej, politycznej.
2. Ofiary: ludzie z najbliższego otoczenia (brat, siostra, mąż), osoby stojące na drodze do osiągnięcia celu, jednostki, zbiorowość.
3. Typy zbrodni: w afekcie (np. Jacek Soplica), z premedytacją (pozostali)
4. Skutki: klątwa bogów, własna śmierć, życie w strachu, zmiana dotychczasowego życia, załamanie wiary we własną wyjątkowość.
5. Kara: wymierzona przez siły przyrody, pokrzywdzonych ludzi, wymiar sprawiedliwości
Zło towarzyszy światu właściwie od początku jego istnienia. Wbrew pozorom nie jest ono skutkiem działań szatana, lecz samego człowieka, który aby osiągnąć ważne dla siebie cele, często uciekał się do zbrodni mającej na celu pozbawienie życia kogoś, kto stał mu na drodze.
W swojej wypowiedzi zaprezentuję literacki portrety zbrodniarzy oraz wskaże przyczyny, dla których dokonali czynu przestępczego, a także spróbuje określić skutki ich działań zarówno zarówno sensie psychologicznym jak i prawnym.
Zbrodnia według definicji słownikowej to ciężkie przestępstwo, poważne wykroczenie przeciwko drugiemu człowiekowi lub grupie ludzi, najczęściej zabójstwo, zranienie bądź dokonanie gwałtu. Mianem tym określa się także czyn godny najwyższego potępienia. Natomiast zbrodniarz jak podaje słownik to człowiek będący sprawcą ciężkiego przestępstwa, np.: pozbawienie kogoś życia.
W swojej wypowiedzi skoncentruje się na zbrodni jako czynie pozbawienia kogoś życia. Z książki Poznyseva Psychologia kryminalna – typy przestępne dowiadujemy się, że zbrodnia może wynikać z osobowości samego przestępcy oraz czynników zewnętrznych, które popchnęły go do czynu pozbawienia życia drugiej osoby. Zatem przestępstwo może być uwarunkowane czynnikami wewnętrznymi czyli endogennymi lub zewnętrznymi( egzogennymi). Ważna rolę odgrywa także w obydwu przypadkach stan emocjonalny przestępcy.
Poznysev wymienia dwa główne typy przestępców:
- typ egzogenny to człowiek wolny od predyspozycji ku przestępstwu, odznaczający
się jednak osłabieniem moralnym powodującym brak hamulców,
uniemożliwiających popełnienie czynu
- typ endogenny, charakteryzujący osobnika o słabej konstrukcji psychicznej,
natomiast posiadającego silne predyspozycje ku przestępstwu, które przeważają nad
okolicznościami zewnętrznymi
- w literaturze literaturze i życiu codziennym mówi się o przestępcy z przypadku, choć tak naprawdę nikt nie staje się przypadkowym przestępcą, ponieważ zawsze istnieją okoliczności, które prowadzą do czynu
- zdarza się także mówić o przestępcy z przyzwyczajenia.
Według autora książki istnieją co najmniej dwa sposoby dokonywania przestępstw:
- zbrodnia z premedytacją czyli przemyślana wcześniej, zaplanowana, z pełną
świadomością konsekwencji i czynu,
- zbrodnia w afekcie zdarza się wtedy, gdy przestępca działa pod wpływem emocji nie
przewidując skutków zbrodni.
Różne bywają także przyczyny popełnianego czynu:
- na przykład służba pewnej ogólnej lub społecznej idei (Kordian, Konrad)
- dążenie, ze szkodą dla innych osób lub zbiorowości, do osiągnięcia korzyści
zmieniających na lepszą sytuację przestępcy i jego najbliższych (Rodnio),
- motywem może być także osiągnięcie przyjemnego stanu z zaspokojeniem jakiegoś
uczucia lub chęci posiadania czegoś wymarzonego,
- również silne wzburzenie mające podłoże fizjologiczne lub patologiczne ( choroba
lub środowisko) może wpłynąć na dokonanie przestępstwa.

Motyw zbrodni i zbrodniarza obecny jest w literaturze różnych epok, co postaram się udowodnić na podstawie wybranego materiału literackiego. Zwrócę więc uwagę na portret zbrodniarza, motywy kierujące nim, przebieg samego czynu oraz jego konsekwencje prawne i psychologiczne.


Wybitny dramaturg wszechczasów William Szekspir stworzył w swej tragedii postać wielokrotnego mordercy – Makbeta.
Początkowo ideał rycerza, wierny poddany króla Dukana. Pod wpływem przepowiedni, ale przede wszystkim nie świadomy żądzy władzy, która w nim tkwiła, zabił swego króla, podczas jego pobytu na swoim zamku. Pomagała mu w tym jego żona.

Kolejnymi jego ofiarami stali się dwaj pokojowcy Dukana. W ten sposób Makbet chciał uniknąć ewentualnych świadków morderstwa a także zrzucić na nich winę, w obydwu przypadkach zbrodni dokonał sam, lecz aby zgładzić kolejną ofiarę wynajął płatnych morderców. To oni zabili jego przyjaciela Banko, który jako jedyny mógł podejrzewać Makbeta o popełnienie zbrodni na władcy gdyż również był świadkiem przepowiedni wiedźm.

Ponadto Makbet zostawszy władcą wiedział, że jego następcami będą synowie Banko, ale ich niestety nie udało się dopaść. Zdobywszy władzę Makbet nie potrafił się nią cieszyć, gdyż przerażała go myśl, że zostanie zdemaskowany jako morderca.

Osobą, która podejrzewała go najbardziej był Makduf, który jednak zdając sobie sprawę, co mu grozi uciekł do Anglii, zostawiając żonę i dzieci. To oni oraz służba stali się kolejnymi ofiarami Makbeta. Rozzuchwalony kolejną przepowiednią czarownic głoszących, że zginąć on może jedynie wtedy gdy las podejdzie pod mur zamku, a zabije go człowiek, który nie wyszedł z łona matki, poczuł się pewny, nie wierząc, że ta przepowiednia może się spełnić.

Zdobywszy władzę na drodze kolejnych zbrodni Makbet nie osiągnął szczęścia ani spokoju. Konsekwencją jego czynów były początkowo wyrzuty sumienia, potem strach pojawiający się w kolejnych zbrodniczych czynach, skoncentrowaniu swoich myśli, nie na sposobie rządzenia krajem, ale uniknięcia kary. Od chwili samobójczej śmierci żony został sam, otoczony nienawiścią poddanych oraz jego przeciwników. Z resztą kara go nie ominęła. Zginał z ręki Makdufa, który przyszedł na świat w wyniku cesarskiego cięcia, w chwili, gdy żołnierze synów Dunkana, zamaskowani gałęziami drzew, podeszli pod mury jego zamku.

Wśród literackich zbrodniarzy zdarzały się także kobiety. Jedną z nich była bohaterka tragedii Juliusza Słowackiego – Balladyna.
Aby zostać żoną bogatego hrabiego Kirkora i wyrwać się z ubogiego domu, zabiła swoją siostrę Alinę. Zostawszy panią zamku, żadną niepodzielnej władzy pozbawiła również życia swojego męża, a potem usunęła jedynego świadka zbrodnii i swego pomocnika Gralona. Te morderstwa, choć były przemyślane, wpłynęły wyraźnie na jej psychikę. Bała się, że zostanie ujawniona jako zbrodniarka i prześladowała ją myśl o czerwonych krwawej plamię na czole, która starała się ukryć nosząc przepaskę. Ona również nie uniknęła kary. Paradoksem było to, że musiała wydać wyrok na samą siebie. Istniał bowiem zwyczaj, że jako królowa była jednocześnie głównym sędzią w swym państwie i kiedy przed nią pojawili się ludzie skarżący się na cyniczną zbrodniarkę (zabójczynie Aliny, Kirkora, Gralona) oraz matka, którą wygnała z zamku podczas burzy przyczyniając się do jej ślepoty, kilkakrotnie musiała powtórzyć winna. Śmierć wymierzyły jej siły natury. Padła rażona piorunem.


Doskonały portret psychologiczny zbrodniarza stworzył Fiodor Dostojewski w powieści Zbrodnia i kara z II połowy XIX wieku.
Rodion Raskolnikow to dwudziestokilkuletni student prawa w Petersburgu, pochodzący z prowincji syn Pulcherii Aleksandrownej i brat Awdotii Romanownej zwanej Dunią.
Dokonał on zbrodni z premedytacją, przemyślanej, starannie zaplanowanej na lichwiarce Alonie Iwanownej. Przypadkiem zabił także jej siostrę Lizawietę. Dostojewski koncentruje się na motywach zbrodni, samym jej przebiegu oraz konsekwencjach zarówno prawnych jak i psychologicznych.

R.R. żył w bardzo trudnych warunkach materialnych. Mieszkał w ubogiej dzielnicy Petersburga, w starej kamienicy, w nędznym mieszkaniu, za które często nie płacił z powodu braku pieniędzy. Gdy przestał dorabiać korepetycjami skazany był na pomoc matki – ubiogeij wdowy posiadającej niską rentę. A także z pieniędzy przesyłanych przez siostrę, która pracowała jako guwernantka, w bogatszych domach, zatem jedynym z powodów zbrodni była fatalna sytuacja finansowa a także wyrzuty sumienia z powodu wykorzystywania matki i siostry, które wysyłały mu pieniądze kosztem wielu wyrzeczeń. Ponadto wiedział, że Dunia gotowa jest wyjść za mąż za zupełnie obojętnego jej i z pewnością gardzącego nią Użyna licząc, że jako jego żona będzie mogła wspomóc finansowo brata.

Poprawa swojej sytuacji materialnej nie była jedynym motywem zbrodni dokonanej przez R.R. Będąc kiedyś w traktierni podsłuchał rozmowę dwóch młodych ludzi, którzy rozmawiali na temat lichwiarki, jako jednostki szkodliwej społecznie, wszy żerującej na ludzkiej biedzie, która należałoby usunąć dla dobra ogółu. R.R. był zaskoczony faktem, że owi ludzie głośno wypowiedziali to, o czym on sam myślał. To wydarzenie przyśpieszyło jego decyzję o zabiciu Alony Iwanowny. Decydując się ostatecznie na ten czyn R.R. chciał udowodnić sobie, że potrafi dokonać zbrodni doskonałej, gdyż jest kimś wyjątkowym, kto w imię wyższych celów( dla dobra społecznego) może pozbawić życia innego człowieka.

Na temat wyjątkowych, wybitnych wypowiedział się w artykule wydrukowanym wcześniej w jednej z petersburskich gazet. Na jego nieszczęście artykuł ten znany był dość dobrze komisarzowi Porfiremu, który później zajmował się sprawą zabójstwa lichwiarki i od samego początku podejrzewał o to R.R.
Okazało się jednak, że bohater nie popełnił zbrodnii doskonałej. Spóźnił się z wyjściem z domu, gdyż nie znalazł siekiery w miejscu gdzie powinna ona być. Kiedy zabił lichwiarkę wpadł w panikę, nie wiedząc co ma zabrać. Nie zamknął drzwi na klucz, nie przewidział powrotu Lizawiety, która także pozbawił życia, nie spodziewał się, że do lichwiarki przyjdą inni klienci, przed którymi będzie uciekać, gubiąc jeden z zastawów i kierując w ten sposób podejrzenia na pewnego malarza.

Zanik dotknęły go konsekwencje prawne, skutki jego czynu okazały się bardziej bolesne niż mógłby przypuszczać. Jak powiedział Sonni Marmieładownej „siebie zabiłem nie staruchę”. Utracił wiarę w to, że jest jednostką wyjątkową zdolną do dokonania zbrodnii doskonałej, pozbawioną jakichkolwiek wyrzutów sumienia. Okazało się, że nie wytrzymał napięcia psychicznego jakie towarzyszyło popełnieniu morderstwa. Jego ciało odmówiło mu posłuszeństwa – gorączkował, majaczył, zachowywał się jak szalony, nie bardzo wiedział co ma zrobić ze skradzionymi rzeczami. Dopadły go także wyrzuty sumienia, ale nie z powodu zabicia lichwiarki, lecz jej siostry. Zdał sobie również sprawę, jak bardzo musi cierpieć z tego powodu Dunia, a także domyślająca się wszystkiego matka. Ciężar zbrodni przerastał go, musiał więc komuś o niej opowiedzieć, a tą osobą była Sonia. To dzięki niej a także na skutek braku odporności na presję psychologiczną ze strony Porfirego, który tak prowadził swoje rozmowy z R.R., aby ten sam się przyznał, poddał się. Ponieważ współpracował z policją otrzymał stosunkowo niewielka karę czyli 8 lat katorgi na Syberii, dokąd z resztą pojechała wraz z nim Sonia. I tam jak pisze Dostojewski nastąpiło odrodzenie moralne bohatera, który śladami biblijnej postaci z księgi Wskrzeszenia Łazarza postanowił rozpocząć nowe zycie.

W literaturze obok zbrodniarzy jednostkowych, którzy sami dokonywali lub wynajmowali w tym celu płatnych morderców tak jak Makbet, i których ofiarami były pojedyncze osoby, pojawiają się także zbrodniarze na masową skalę, będący wytworem systemu, w którym dorastali.


Jednym z nich jest autentyczna postać zbrodniarza hitlerowskiego gen Jrgena Stroopa, a jednocześnie bohatera powieści K. Moczarskiego Rozmowy z katem. Dzięki autentycznym relacjom tytułowego kata, zapamiętanym a potem zapisanym przez Moczarskiego poznajemy proces narodzin zbrodniarza, ale nim się staje.

Na późniejszą postawę i zbrodnicze działania Jrgena ( a właściwie Józefa) Stroopa wpływ miała atmosfera domu rodzinnego. Jego ojciec, komisarz policji w małym księstwie Lippe, był człowiekiem surowym, wymagającym żelaznej dyscypliny, posłuszeństwa, wykonywania wszelkich poleceń bez dyskusji. Kult munduru, siły, przemocy towarzyszył Jrgenowi od najwcześniejszego dzieciństwa, nie wątpliwie pewien wpływ miał także fanatyzm religijny matki.

Brak nawet średniego wykształcenia (Stroop skończył swą edukację w wieku lat 14) sprawił, że nabywana później wiedza pochłaniana była szybko i bez zastrzeżeń. Była to wiedza specyficzna przyswajana podczas kursów ideologicznych, gdy wstąpił już do NSDAP.
Poznał wówczas „Mein Kampf” Hitlera, broszury o ideologii nazistowskiej, książki o wyższości rasy niemieckiej nad innymi. Te właśnie dzieła dostarczyły mu wypaczonej wiedzy o świecie, zaś brak wykształcenia spowodował jego pogardliwy stosunek do inteligencji, którą później tępił, a także brak ogłady kulturalnej o czym świadczy wyrzucenie XVII wiecznych rękopisów należących do jego żony i zdziwienie, że takie stare księgi mają jakąkolwiek wartość.
Udział w I wojnie światowej (uczestniczył w niej jako 19-letni ochotnik) pierwsze odniesione co prawda lekkie rany uczyniły go popularnym w rodzinnym miasteczku, gdzie nawet za swe zasługi otrzymał żelazny krzyż, wstąpienie do NSDAP NSDAP i zaangażowanie w działalność partii, udział w marszu z okazji wygrania wyborów w Lippe przez Hitlera uczyniły z anonimowego młodego człowieka kogoś ważnego, kto kroczył w czasie przemarszu obok Goebellsa. To wszystko przysporzyło mu popularności, ułatwiło karierę wojskową, pozwoliło zdobyć pieniądze, a nawet umożliwiło małżeństwo z córką pastora protestanckiego.
]
Podczas II wojny światowej jego upór, fanatyzm ideowy, kult siły, przemocy, uległość wobec przełożonych, bezwzględne wykonywanie ich rozkazów stało się przyczyną szybkich awansów. Nie odmawiał gdy wysyłano go do Czech, na Ukrainę do Grecji i innych podbitych krajów europejskich, gdzie sprawował znaczące funkcje, będąc najczęściej dowódcą SS i policji (gestapo), komendantem głównym obozów koncentracyjnych (np. w Wiessbaden), gdzie widywano jego 8 – letniego syna w mundurze SS, chodzącego z nabitym karabinem i pilnującego robotników. Doskonale sprawdził się w roli likwidatora getta warszawskiego otrzymując za zniszczenie go Krzyż Walecznych.

O odpowiedzialności za masowe zbrodnie świadczy ilość ofiar, które miał na swoim koncie. W procesie w 1951 roku zarzucono mu przynależność do SS, likwidację getta, wymordowanie co najmniej 56 tysięcy więźniów śmierć dalszych tysięcy, udział w masowych zabójstwach Polaków w poznańskim, rozstrzelanie 100 Polaków w 1943roku, mord na lotnikach amerykańskich.

Chciał uniknąć kary i w roku 1945 przebrał się w mundur oficera Wermachtu, oddając się do niewoli Amerykanom, licząc, że nie wydadzą go Polakom. Rzeczywiście do momentu ujawnienia faktu o zabiciu amerykańskich lotników Amerykanie obiecali, że karę złagodzą do dożywocia i nie wydadzą go Polakom.

Jego proces trwał 3 dni, nie wzbudził większego zainteresowania – Strop był spokojny, nie miał wyrzutów sumienia, zrzucał winę na innych, tłumaczył, że jako żołnierz wykonywał jedynie rozkazy przełożonych.
6 marca 1952 wykonano na nim wyrok śmierci przez powieszenie.

Powyższe prezentacje dowodzą jak różne były motywy zbrodnii.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 14 minuty