profil

Portret władców Polski w satyrze Ignacego Krasickiego „Do króla” i fragmencie „Potopu” Henryka Sienkiewicza.

poleca 85% 2076 głosów

Treść Grafika
Filmy
Komentarze
Henryk Sienkiewicz Ignacy Krasicki

Satyrę Ignacego Krasickiego rozpoczyna pytanie o pochodzenie królewskie. Mówi on, że zaszczytny jest tron władcy i szacunek narodu, gdy król wywodzi się z królewskiego rodu. Władcy szlacheckiego pochodzenia z łatwością wszystko przychodzi są mądrzy bez nauki, biegli bez pracy i posiadają dar rządzenia państwem. Nawet, jeśli się odwrócą od swej natury i tak do niej powrócą, bo to dobro konieczne. Autor uważa, że on sam mógłby objąć to stanowisko, bo ma na to predyspozycje i zastanawia się, czemu to on nie jest królem. Uwypukla to, że obecny król był kiedyś mość panem tak jak wielu, a dziś jest królem i tych wielu musi go czcić. Ludzie go, trzczą lecz tylko wypływa to z ich ust, a nie z głębi duszy i serca. Radzi królowi, aby zacząć inwestować w naukę, handel i prowadził do uszczęśliwienia kraju. Uważa, że wstydem dla władcy Polaka jest nieposiadanie chrztu. Ignacy Krasicki usposabia władcę z osoba sędziwą, która posiada siwiznę porównywana z talentem. Zmarszczki maja odzwierciedlać mądrość, a siwa broda doskonałość. Młodość władcy jest, więc oznaka słabości, niedoskonałości i braku doświadczenia, która prowadzi do nieudolnych rządów. Na koniec w utworze został poruszony temat sposobu rządzenia państwem. Autor chce udowodnić, że wizerunek miłego potulnego władcy nie wpływa pozytywnie na rozwój państwa. Sugeruje on, aby król stał się bardziej srogi tak jak i jego poprzednicy wtedy to dopiero uzyska szacunek narodu. Król też nie powinien wnikać w sens nauki i chełpić wielkich uczonych, bo przecież żadna księga jeszcze nie doprowadziła do wielkich czynów.
Fragment „Ptopu” Henryka Sienkiewicza opowiada o wizerunku króla widzianego przez Andrzeja Kmicica. Twarz króla była bardzo mizerna i blada, oczy zaczerwienione i wilgotne jednym słowem odbicie losu ojczyzny. Z wizerunku władcy można było wyczytać trud, dobroć i serce, jakie włożył w budowę kraju. Lud jednak nie potrafił dostrzec w nim króla o wielkim potencjale intelektualnym i władczym, który walczył za dobro sprawy i oddałby za swój naród życie. Można było wywnioskować, że był gotów przebaczyć wszystkie występki i zbrodnie popełnione przez rodaków względem jego osoby. Wierzył on w to, że wszystko można zmienić utwierdzał to w modlitwie, która była dla niego otuchom. Nawet tak okrutny i szaleńczy człowiek jak Andrzej Kmicic potrafił się przełamać, współczuć mu i dostrzec w nim ostoje i ład. W jednej chwili gniewny junak zrozumiał, że mógłby oddać za osobę jego majestatu wszystko nawet własne życie.
Utwór Ignacego Krasickiego „Do króla” i fragment „Potopu” Henryka Sienkiewicza to dwa rożne poglądy na wizerunek władcy i jego sposób rządów. Idealny władca według Krasickiego to człowiek srogi, twardo trzymający władze nad państwem, którego naród powinien się bać. Wygląd idealizuje z wizerunkiem człowieka sędziwego, którego atutami są siwa broda i włosy oraz pomarszczona twarz. Wyraziście też uwypukla fakt, że król powinien pochodzić z dynastii władców a nie z zwykłej burżuazji. Henryk Sienkiewicz widzi władcę w świetle zrównoważonego, bogobojnego, inteligentnego i strudzonego człeka monarchy. Stawia on na oddanie i posługę ojczyźnie nie ważne jak zdegenerowana by była. Wygląd władcy przedstawia jako proces destrukcyjny, który prowadzi do zniszczenia zewnętrznego i wewnętrznego wizerunku monarszego. Sienkiewicz zwraca szczególną uwagę na to, że postawa króla może złamać najbardziej zagorzałego zbój, którym był Kmicic.
Uważam, że Sienkiewicz w pełnym znaczeniu uwidacznia nam idealnego i prawidłowy wizerunek władcy, a Krasicki stawia na obraz wzorca wyrafinowanego monarchy.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 3 minuty