profil

Czasem z kłamstwa wynika prawda

poleca 85% 105 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

Kłamstwo. Każdy z nas mógłby dużo o nim opowiedzieć. Niektórzy mówią, że jest dobre inni natomiast, że jest złe. Kto ma racje? To zależy od sytuacji, w jakiej się znajdujemy. Czasem kłamstwo rani nas mniej niż bolesna prawda. Każdemu z nas zdarza się kłamać, choć staramy się żyć zgodnie z przykazaniami, jakie dał nam Bóg. Dla mnie jest to śmieszne, ponieważ wielokrotnie okłamujemy bliskie nam osoby mówiąc, że to dla ich dobra. Bzdura! Ja bynajmniej lubię prawdę. Ktoś kiedyś powiedział, że gorzka prawda jest lepsza od słodkiego kłamstwa. Zgadzam się z nim w zupełności. Mnie również zdarza się kłamać i to nie raz. Jestem takim małym tchórzem, który boi się konsekwencji. Taka jest moja natura, ale prędzej czy później prawda wyjdzie na jaw i wtedy bronie się jak mogę – używam wszystkich sił żeby tylko nie ponieść konsekwencji. Nigdy to mi się nie udaje. Mówiąc szczerze ja nie umiem kłamać. Tak, tak, gdy kłamie to najczęściej się śmieje. Ostatnio na klasówce z biologii zaczęłam się śmieć – nikt nie wiedział, dlaczego. W końcu pani profesor zauważyła, że pod stolikiem leży sobie zeszyt. To wydaje się śmieszne, ale ja po prostu nie umiem ściągać! Jak wiemy „ściąganie” jest jedną z przykładowych form kłamstwa- okłamujemy nauczyciela oraz siebie. Nie pochwalam ściągania no, ale czasem trzeba i na to nie ma rady. Jak to nazywają moje koleżanki –„mała pomoc naukowa”. Ta pomoc nie jest dobrą formą. Co ja tu będę morały prawić! Każdy z nas był w szkole i wie, co to jest mała „pomoc naukowa”.
Przejdźmy do konkretów. Popularność kłamstwa jest zadziwiająca. Badania psychologów pokazują, że kłamiemy średnio dwa razy dziennie, a mimo to wymagamy prawdy i szczerości od innych, potępiamy fałszywych polityków i oszustów. Największa słabość ludzkiej natury polega na tym, że stosunkowo łatwo nas okłamać. Wydaje się, więc, że miejsce kłamstwa w komunikowaniu jest trwałe i konieczne. Należy się zastanowić, dlaczego ludzie tak chętnie uciekają się do kłamstwa? Ponieważ kłamstwa są bardziej pomysłowe, sprawiają, że świat wydaje się być przyjemniejszy, są mniej kłopotliwe niż prawda i mniej zniechęcające, dają doraźne korzyści. Kłamię, ponieważ chcę cię przechytrzyć i wykorzystać. Kłamię, bo nie jesteś dla mnie partnerem i w ten sposób wyrażam swoją dla ciebie pogardę. Albo kłamię, bo się ciebie boję. Kłamstwo niemal zawsze sygnalizuje i umacnia istnienie w stosunkach międzyludzkich jakiejś przemocy, chęci wykorzystania, pogardy lub strachu. Kiedy zaś w takim nieludzkim świecie już się zakorzenię, kłamię również, dlatego, że kłamstwo weszło w moją naturę. Wmontowaliśmy kłamstwo w życie jako jego element składowy. Nie walczymy z kłamstwem przy pomocy prawdy, lecz na kłamstwo odpowiadamy kłamstwem. Niestety... W tej dziedzinie osiągnęliśmy szczyty wyrafinowania.
Nie od parady też symbolem łączonym z kłamstwem jest rozdwojony język węża. Wiele wybitnych naukowców próbowało wytłumaczyć kłamstwo. Chcieli wiedzieć, czym jest i dlaczego istnieje. W książce Tomasza Witkowskiego pt. „Psychologia kłamstwa” autor zadał sobie pytanie: „ Czym jest kłamstwo i dlaczego kłamiemy?”
Przeciwieństwem obrzydliwego kłamstwa jest prawda. Ostatnio miałam przypadek, że nie powiedziano mi prawdy, bo bano się o konsekwencje. Czy dobrze zrobiono? Nie! Ponieważ teraz mnie to okropnie boli jakby wbito mi siekierę w plecy. Prawda jest piękna, kiedy mówimy przyjemne rzeczy, a nawet te mniej miłe. Ale gdy ktoś nie mówi prawdy w ogóle to najbardziej boli osobę oszukiwaną. Dzisiaj siedząc i pisząc tą pracę zadaje sobie pytanie: Dlaczego ludzie nie mówią do razu prawdy? Już wiem, dlaczego- bo się boją! Może to głupio zabrzmi, ale mam gdzieś czy oni się boją czy nie, wiem natomiast, że mnie to rani tak bardzo, że tracę wiarę w siebie.
Jak to powiedział Jan Paweł II: "Pewne prawdy jakoś nie mijają, powracają do ludzi wciąż." Czy jest sens kłamać? Pozwolę sobie zacytować Arystotelesa, który odpowiedział na to pytanie: " Prawda zawsze leży po środku - może, dlatego wszystkim zawadza." Ja także tak sądzę. Ludzie boją się tej " złej" dla nich prawdy i dlatego wolą kłamać. Ale musimy pamiętać, że ta nasza prawda zawsze do nas wróci, prędzej czy później. Może wrócić za dzień, za dwa, za miesiąc, za rok...Ale wróci ze zmożoną siłą i uderzy w tą biedną okłamywaną osobę, która nic nie jest winna! Później ją tak to szalenie boli, ale wtedy nic jej nie pomoże. W końcu ona się pyta kłamcy: „Dlaczego nie powiedziałeś mi prawdy?” Już nie uzyska odpowiedzi. Dla mnie osobiście kłamstwo zawsze, ale to zawsze ma krótkie nogi! I wiem z doświadczenia życiowego, że owy kłamca zostanie ukarany przez życie tą samą bronią, co osoba, którą okłamał. Z jednej strony powinniśmy być zadowoleni z takiego biegu rzeczy, z drugiej natomiast rozgoryczeni, bo kłamstwa nie powinno być w naszym otoczeniu! Zawsze dowiemy się prawdy, nigdy ona przed nami się nie ukryje! To właśnie jest piękne w życiu, że sprawy, które są bardzo skomplikowane prędzej czy później wyjdą na światło dzienne. I to mi się podoba w życiu! Czasem przeklinam je, bo nic mi nie wychodzi. Jak to mój tato mówi: „ Nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło” Po pewnym czasie do chodzę do wniosku, że dzięki kłamstwu poznałam prawdziwe oblicze ludzi, którzy mnie okłamali. Kłamstwo jest jakby pokusą, a nawet i pułapką na fałszywe osoby nie warte zachodu.
W naszym życiu każdego dnia dowiadujemy się czegoś nowego, odkrywamy prawdy, a czasem zadajemy komuś ból okłamując go. Człowiek nie jest doskonały, momentami nie panuje nad swoimi wypowiedzianymi słowami. Dobrze, że życie nam pomaga „odkrywa” prawdę albo pomaga jej wyjść na jaw. Dzięki temu poznajemy świat może i w ciemniejszych barwach, ale za to prawdziwych jak „szczere złoto”!

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 5 minut

Ciekawostki ze świata