Dokończenie książki pt "Latarnik"

Skawiński wiedział, że nie spełni się w swej roli. To co się mu przydażyło pozostawiło ślad na jego dalszym życiu. Rozumiał swój błąd, dlatego powrót do domu nie był dla niego prosty. Zawsze uważał się za osobę odpowiedzialną lecz ostatnie wydarzenie rzuciło nowe światło na jego życie. Po powrocie na nowo nie potrafił odnaleśc swojego miejsc, nie miał żadnych planów, a marzenia zatopił w morzu, które oblewało latarnię. Nikt tak naprawde nie wie co się działo ze starcem. Znaleźli go zagubionego, samotnego. Jego spojrzenie było puste, nie było w nim nadziei. Dchorowanego odwieźli go do szpitala. Jego ostatnim życzeniem było usłyszenie inwokacji z Pana Tadeusza. Wsłuchując się w słowa " Litwo Ojczyzno Moj, ty jesteś jak zdrowie ilesz cię trzeba cenić Ten tylko sie dowie. kto cię stracił..." W jego oczach na nowow odrzył płomyk nadziei. Mimo, iż jego życie nie było łatwe i doznał wiele przykrości wypowiedział ostatnie, a zarazem najważniejsze zdanie w swoim życiu "nadzieja umiera ostatnia"