Nie mogę znieść chwili,
gdy Cię nie ma,
gdy odchodzisz w otchłań pracy
Odchodzisz i wracasz już inny
Zmieniony, zmęczony.
Kochasz co raz mniej.
Praca i praca
Ale...
Ja mam dosyć!
Nie odchodź w otchłań pracy,
wracaj taki sam,
kochaj co raz więcej, co raz mocniej.
I bądźmy szczęćliwi...