Czego dowiedziałam się o sobie czytając małego księcia

Antoine de Saint-Exupery jest autorem basnowej opowiesci pt "Maly Ksiaze"-Opowiada ona o losach wrazliwego chlopca, ktory w poszukiwaniu przyjaciol wyrusza samotnie zwiedzac planety znajdujace sie w kosmosie.Podczas swych podrozy dowiaduje sie on najwazniejszych zyciowych prawd od spotkanych przez siebie osob, dzieki czemu ja zrozumialam kim naprawde jestem, a raczej jaka sie stalam.

Po otworzeniu tej ksiazki na pierwszej stronie dostrzeglam ,ze zacznyma myslec tak jak dorosli ,gydz widze kapelusz a nie weza ktory paknal slonia. Zmartwilo mnie to bardzo ,gdyz jak z dalszych rozdzialow wyniklo ,ze nie rozumiem doroslych choc czasem zachowuje sie jak oni.Z przykroscia stwierdzilam tez, ze nie jestem taka obowiazkowa jak Maly Ksiaze.W prawdzie pomagam w domu ale wyrywac baobabow ,ani czyscic wulkanow by mi sie nie chcialo.Powod jestem leniem , jezeli o takie sprawy chodzi.Pozytywna rzecza,o ktorej sie dowiedzialam jest fakt, iz mimo moich parunastu lat rozrozniam juz zle postawy doroslych i gdy tylko widze jakas u siebie starm suie ja za wszelka cene wykorzenic. Na pytanie :"czego doziwedzialam sie o sobie czytajac malego ksiecia "- moge odpowoeidzec ze nie zawsze sprawiedliwie ocenialam ludzi patrzac na ich wyglad , a nie na to co w sercu. Zrozumialam tez sens mysli Elizy Orzeszkowej o tresci:
"ku celom pozadanym wioda drogi trudne"

Taka trudna droge przezyl Maly Ksiaze i ja codziennie przebywam dazac do celu. Dzieki tej ksiazce wiem rozniwez, ze kazdy ma swoja "roze" ktora kocha , dla ktorej zyje.Bobez milsoci zyc sie nie da.Kazdy kto przeczytal ta ksiazke,mysle,ze wie jak wspaniale miec zaufana osobe ,przyjaciela kogos na kim mozna polegac .teraz juz wiem jaka jestem szczesciara majac tak duza ilosc kolegow i jedna najwazniejsza osobe moja przyjaciolke.Wiem teraz ze ja ja "oswoilam" i ona "oswoila" mnie. Utwor "Maly Ksiaze" pozwolil mi zauwazyc ludzi samotnych i zrzoumiec ich potrzeby. Wiem teraz ,ze dorosli sa nieszczesliwi i zajeci praca ,ktora pprawie zawsze nie jest ta wymarzona.O sobie dowiedzialam sie, ze nie jestem idealna ,bo kazdy czlowiek ma wady nad ktorymi stara sie panowac oraz zaakceptowac swiat i ludzi jakimi sa.

Mysle ze ksiazka ta jest bardzo wartosciowa ,pod wzgledem tresci w niej zawartej. Wiele sie z niej nauczylami dowiedzialam o sobie i o swoim zyciu. A glownym przeslaniem tej ksiazki:
"oczy sa slepe.Szukac nalezy sercem"...
Mam zamiar kierowac sie w calym moim zyciu.Polecam ksiazke "Maly Ksiaze" wszystkim pragnacym dowiedziec sie czegos o sobie.
.