profil

Charakterystyka mojego domu

poleca 85% 739 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

Mój Dom

„Wierzcie albo nie wierzcie: Dom nasz to miłość nasza”- tak o domu wypowiada się Feliks Kantyka w utworze „Nasz dom”. Często też się mówi, że dom odzwierciedla duszę domownika. Jak jest naprawdę? Chciałabym opisać mój własny dom i na tym konkretnym przykładzie sprawdzić te dwie teorie.
Zacznę od mojego pokoju. Jest on nijakiego kształtu, przypominającego troszkę trapez. Meble są z jasnego drewna, ściany obwieszone plakatami z moich ulubionych filmów i wreszcie tablica korkowa powieszona nad biurkiem. Prawie wszystkie dodatki takie jak narzuty, zasłony czy pokrycia na fotele są ładnie dobrane do siebie kolorystycznie , w tonacji mojego ulubionego koloru- niebieskiego. Moja rodzina lubi spędzać w nim czas, ponieważ- jak mówią- tu jest najmilsza atmosfera w całym domu. Gdybym miała powiedzieć co symbolizuje albo raczej co zdradza o mnie mój mały kącik, powiedziałabym, że po pierwsze: to , że jestem wybuchowa(tematyka większości filmów), po drugie , że lubię wygodę (miękka narzuta, poduszki na fotelu i pufie) i po trzecie: że chcę być zorganizowana (tablica nad biurkiem). Tyle na temat mojego pokoju.
Salon lub jak ktoś woli pokój gościnny w ogóle nie przypomina mojego kącika. Urządzony jest w ciepłych barwach. Nie ma zasłon, światło swobodnie wpada do pomieszczenia. Prawie w samym centrum pokoju stoi stół, obok fotele i kanapa. Ściany podpierają regały z książkami, kwiatami i bibelotami, a obok szafek stoi telewizor. Na stole zawsze leży stos gazet(chociaż co najmniej trzy razy dziennie ów stół jest sprzątany). Od niedawna z powodu narodzin mojego malutkiego brata Piotrusia pokój pełni również funkcję pokoju zabaw i właśnie w nim stoi jego łóżeczko z zabawkami. Salon jest pierwszym widzianym przez wchodzącego pomieszczeniem, dlatego też może być uważany za wizytówkę jego mieszkańców. Jeżeli przyjrzałabym się symbolice tego pokoju mogłabym powiedzieć, że wszyscy zgadzamy się z teorią zawartą w cytacie Feliksa Kantyki, ponieważ moja mama nie dba za bardzo o szczegóły takie jak kolor narzuty, zasłony, tylko o to aby nam- domownikom- żyło się w tym domu dobrze. Zwracamy z mamą szczególnie na to uwagę, by było czysto i schludnie, bo przecież nawet najpiękniejszy dom brudny i nie posprzątany wygląda okropnie. „Non qui parum habet, sed gui plus cupit, paupere est” czyli „Nie ten jest biedny, kto posiada mało, lecz ten, kto pragnie więcej”- tak pisał Seneka o tak zwanych „minimalistach”. My się z tym całkowicie zgadzamy, dlatego nasz stosunek do rzeczy materialnych wygląda tak a nie inaczej.
Kuchnia została niedawno wyremontowana, ale moi rodzice nie wymienili żadnych mebli. Urządzono ją również tak jak pokój, czyli przede wszystkim wygoda i swobodne poruszanie się, pracowanie, itd. Królują tu ciepłe barwy, podobne do tych w pokoju gościnnym. W kuchni znajduje się stanowisko pracy mojego taty, dlatego też często nie ma w niej za dużo miejsca. Symbolika kuchni potwierdza tylko nasz stosunek przeciwko „minimalistom”.
W naszym mieszkaniu jest jeszcze łazienka, przedpokój, sypialnia rodziców i pokój mojego brata. Są też dwa niewykończone pomieszczenia- przyszły gabinet taty oraz strych. W zasadzie nie można odczytać symboliki tych pomieszczeń, ponieważ prawie nic się w nich nie znajduje. Co do sypialni moich rodziców i pokoju mojego brata każde z tych pomieszczeń symbolizuje ich charaktery, usposobienia, ogólnie mówiąc ich „wnętrze”, dlatego ich nie opisuje. Natomiast z zewnątrz nie opisuję mojego domu, dlatego bo jest on właściwie moich dziadków, więc to pod ich gust był on budowany i malowany.
„Dom nasz to miłość nasza”- mogę spokojnie powiedzieć, że całkowicie zgadzam się z tym stwierdzeniem. Nawet kiedy mieszkanie mojej rodziny nie było wykończone, ludzie przychodzący do niego nie zwracali na to uwagi, ale interesowali się jak sobie radzimy, jak z ocenami moimi i mojego brata, czy gdzieś wyjeżdżamy, czy niedługo ich odwiedzimy. Przychodzili do nas, a nie do naszego mieszkania. Lubię mój dom i nie zwracam uwagi na to, że moje koleżanki mają lepsze i bogatsze. Cieszę się z tego co mam, bo wiem, że jeżeli stałabym się typowym minimalistą, stałabym się także strasznie nieszczęśliwa.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 3 minuty