profil

Zjawy, wampiry i zmory we współczesnym świecie - refleksje.

Ostatnia aktualizacja: 2021-02-01
poleca 85% 2138 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

Legendy, mity, opowieści fantastyczne – to „matki” wszelakich duchów i stworów, niesamowitych opowieści. Dziś funkcjonują głównie jako źródło poznania wierzeń i obyczajów naszych przodków. Traktujemy je z przymrużeniem oka, ponieważ są dla nas niewiarygodne. Jednak ich bohaterowie, a w szczególności duchy, upiory i wampiry są (nie)żywe do dziś. Funkcjonują w literaturze, kinematografii, a nawet w życiu codziennym. Były, są i będą wśród nas, mimo iż tak naprawdę nie istnieją.

Zjawy, wampiry i zmory występowały kiedyś w powieściach jako złe lub dobry duchy. We współczesnym świecie pełnią podobną funkcję. Chociaż wiemy, iż są tylko zjawiskami fantastycznymi, są tak samo ważne, jak inni „prawdziwi” bohaterowie filmów, książek czy wierszy. Nadal nas przerażają, szczególnie ich filmowe wersje. I dlatego, między innymi, są nadal popularną formą używaną przez twórców.

Przerażenie, jakie w nas wzbudzają wszelkie upiory sprawia, iż przekaz danego dzieła jest większy, niż byłby w „zwykłej”, niefantastycznej powieści. Całe przerażenie sprawia, iż film dociera do nas, przeżywamy go naprawdę, a przesłanie często bierzemy sobie do serca. Taką kolej rzeczy wykorzystują często twórcy, których prace dostępne są dzięki środkom masowego przekazu, co sprawia, iż mają oni szansę dotrzeć do większej rzeszy ludzi.

Potwierdzenia, iż zjawy, wampiry i zmory funkcjonują do dziś możemy szukać we np. współczesnej kinematografii. Znajdujemy je, chociażby w filmie Francis Ford Coppola „Dracula”. Jego głównym bohaterem staje się dawny rycerz, przemieniony w wampira i skazany na wieczne potępienie za bunt przeciwko Bogu. Jego upiorna sylwetka oraz poczynania (a nawet sam przedstawiony w krwistej scenerii świat) „uderzają” w publiczność mrocznością oraz wzbudzają w niej strach. Są to główne elementy, dzięki którym film zapamiętujemy na długo i, mimo jego fantastyki, możemy traktować go poważnie.

Losy wampira przedstawił również w swojej produkcji Neil Jordan, zatytułowanej „Wywiad z wampirem”, również ukazując mroczność życia tych istot. Filmy takie są doskonałym źródłem wiedzy na temat fantastycznych stworzeń, ich zachowań oraz dawnych wierzeń na ich temat

Również literatura i sztuka często wykorzystują motyw ducha, zjawy czy wampira. Można tutaj wspomnieć, iż są to (po części) „Mistrz i Małgorzata”, „Opowieść wigilijna”, a nawet „Harry Potter”. Wszystkie te książki są dziełami znanymi i czytanymi przez ludzi na całym świecie. Elementy świata fantastycznego w tych dziełach są odbierane przez czytelników bardzo pozytywnie, mimo (a może właśnie dlatego), iż często przerażają.

Jak widać, zjawy, wampiry i zmory we współczesnym świecie nadal cieszą się ogromną popularnością. Przerażają, zaskakują, a nawet zachwycają. Przede wszystkim są dobrym materiałem na stworzenie dzieła, które zapadnie w ludzką pamięć. Wówczas zostaje nam w pamięci także przekaz danego filmu, książki czy sztuki. Poza tym straszą odbiorcę, a jak wiadomo człowiek lubi adrenalinę, która jest produktem właśnie strachu. Ludzi interesują także zjawiska nadprzyrodzone, ponieważ nie występują w prawdziwym świecie. Są nieznane, a człowiek z natury jest ciekawy. Jak mógłby więc pominąć coś, czego nie zna, a co poznać może jedynie na filmie czy w książce.

Także funkcja wszelakich upiorów za bardzo się nie zmieniła. Prócz tego, iż mają zachwycić i przerazić, ich głównym celem jest nawrócenie człowieka. Zawsze będą związane z moralizacją. „Straszeni” nimi, będziemy bardziej uważać na to, co mówimy i czynimy, ponieważ zawsze może nas spotkać podobna kara ze strony duchów, jak ukaranych przez nie bohaterów filmowych.

Zjawy, wampiry i zmory, były, są i będą obecne w naszym życiu. Są dobrym materiałem na przekonującą oraz fascynującą powieść. Bez różnicy czy za sto lat będą w tej samej formie co dziś, czy może w zupełnie innej. Zawsze będą straszyć, pociągać, a, przede wszystkim, nawracać nas samych.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie
Komentarze (2) Brak komentarzy

Zgadzam się z opinią po wyżej

Praca ogólnie ciekawa i interesująca. Można poiwiedzieć, że w taki sposób nigdy na ten temat nie patrzałam, ale kwestia z nawracaniem jest troche przesadzona moim zdaniem.
-KT- :D

Treść zweryfikowana i sprawdzona

Czas czytania: 3 minuty