profil

Powstanie opozycji artysta - tłum w Młodej Polsce.

poleca 85% 683 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

Dlaczego opozycja artysta – tłum powstała w chwili narodzin kultury masowej? Wskazując przykłady konkretnych biografii artystów, rozważ, czy dzisiaj, w dobie dominacji kultury masowej ta opozycja nadal istnieje. A jak Ty rozumiesz rolę artysty i

Młoda Polska to okres na przełomie XIX i XX wieku, czego skutkiem jest zmiana poglądów społecznych odzwierciedlających się w literaturze, muzyce i malarstwie. Doszło w tym czasie do kilku istotnych przekształceń światopoglądowych, które w ciekawy sposób zostały przedstawione w wielu manifestach powstałych w owym czasie np. w „Confiteorze” Stanisława Przybyszewskiego.

Większość wybitnych poetów czy malarzy tworzących swoje dzieła w okresie modernizmu, przekształciła wizerunek ówczesnego artysty, który od tej pory miał za zadanie wyrażać oryginalną wizję świata widzianą oczyma wyobraźni. Na potwierdzenie swojej niepowtarzalności i tego, co jest w stanie zauważyć, powinien budować swoje życie za pomocą skandali i prowokacji. Jednak te wybitne jednostki poczuły się zagrożone w momencie, gdy zaczęła ich ogarniać wszechobecna w umysłach ówczesnych filistrów „tandeta” i beznadziejne spojrzenie na rolę prawdziwego twórcy. W związku z narodzinami kultury masowej, człowiek „zamknął” się na świat i nie potrafił spojrzeć poza granice wyznaczane przez typowe kryminały, powieści sensacyjne czy romanse o prostej fabule, które pojawiały się w coraz większych nakładach. Właśnie to było przyczyną chęci zwrócenia na siebie uwagi artystów uważających się za osoby niepowtarzalne, dla których nie liczyły się jedynie dobra materialne czy też akceptacja przez innych, lecz umiejętność zwrócenia oczu człowieka ku temu, co pierwotne i uniwersalne. Ich przeciwieństwem byli ludzie mieszkający głównie w miastach, zwani kołtunami lub filistrami, niewrażliwi na cudze cierpienie, a przede wszystkim bez zdolności przyswajania sztuki.

Francuski psycholog Gustave Le Bon w swoim dziele zatytułowanym „Psychologia tłumu” przedstawia swoje poglądy na temat powstania społeczeństwa masowego, którego wyrazem jest tłum – „bezmyślna masa niszcząca na swojej drodze wszystko co szlachetne i elitarne, wdzierająca się jak potop we wszystkie dziedziny życia politycznego i społecznego”. Książka Le Bon stała się bestsellerem końca XIX wieku, gdyż prezentuje prawdziwy obraz ówczesnego stylu bycia, który był stale krytykowany przez artystów.

Poeci młodopolscy prowadzili hulaszcze życie, pełne kobiet i alkoholowych ekscesów, co wzmagało atmosferę skandalu i niezwykłości. W dzisiejszych czasach możemy spotkać zaledwie garstkę osób mogących pochwalić się swoją odmiennością. Do jednych z nich należał znany, choć żyjący w bardzo kontrowersyjny sposób, niemiecki aktor Klaus Kinski. Uważany był za wariata, człowieka nie potrafiącego zapanować nad swoimi emocjami, mającego ciągłe napady szału. Jednak pomimo tych ekscentrycznych zachowań można go nazwać jednostką wybitną z uwagi na sposób odgrywania danej roli np. w filmie „Doktor Żywego” czy „Za kilka dolarów więcej”. Jego życie było bardzo zbliżone do biografii przeklętych poetów, opierało się głównie na zabawie, doznaniach erotycznych, problemach z prawem i alkoholem. Aktor ten jest przykładem wybicia się ponad tłum, ukazania własnego siebie poprzez buntowniczy sposób bycia.

Kinski jest jednak jedną z nielicznych osób, które można przedstawić w opozycji artysta – tłum, gdyż w środkach masowego przekazu można codziennie oglądać nową, wschodzącą gwiazdę, lecz jest to jedna z miliona gwiazd na świecie, która chciałaby tylko zaistnieć na scenie, stać się idolem i być sławnym do końca życia. Nie wchodzi tu w grę propagowane przez modernistów hasło: „sztuka dla sztuki”, ponieważ jest to jedynie ukazanie dla społeczeństwa tego, co chce zobaczyć bądź usłyszeć, wszystko tworzone jest pod publikę. Dobrym przykładem na to jest popularna wokalistka Marta Wiśniewski, znana jako Mandaryna. Dyskoteki przyciągają tygodniowo masę młodzieży, która właśnie oczekuję dobrej zabawy przy tanecznej muzyce. Mandaryna dostosowała się do wymagań i tak jak w książce Le Bon zostało to przedstawione – łatwo adaptuje się do każdej sytuacji, pomimo tego, iż uważa się za artystkę. Nieważne jest przecież to, że nie potrafi śpiewać, bardziej intrygującym faktem jest, iż potrafi to tak dobrze zagrać, że powstaje show, które podoba się młodym ludziom. Dla mnie jest to istny kicz, jednak dla wielu osób jest to trendy i nie ma znaczenia, czy Mandaryna ma artystyczną duszę przejawiającą się w pisaniu tekstów mogących coś przekazać. Jej piosenki są bez celu, można się przy nich trochę poruszać i tyle. A gdzie młodopolskie przeciwstawienie się gorączkowemu rytmowi miejskiego życia czy napisanie utworu z „otwartym umysłem”, tak aby można dostrzec choć cień wyobraźni bądź duszy twórcy? W tekstach tej wokalistki nic takiego nie udało mi się zauważyć, a tylko nagrania pochodzące z Internetu oraz jej występ na sopockim festiwalu potwierdzają, jak przewartościowujemy niektóre osoby uważane za „artystów”.

W obecnych czasach ludzie z takim życiorysem jak Verlaine czy Rimbaud nie byliby pozytywnie odbierani i ich twórczość również. Rola dzisiejszego, ponadprzeciętnego twórcy jest odmienna niż 100lat temu – kiedyś to on ukierunkowywał poglądy i pomimo tego, że wielokrotnie takie osoby były przeklęte, to i tak mieli w sobie tę niepowtarzalność, która powodowała owianie tajemnicą własnej osoby, a co z a tym idzie, przyciągała masy ludzi. Dziś, większość artystów jest przewidywalna, podobnie tańczą, śpiewają, malują czy piszą, nie wnoszą nic nowego, co mogłoby nam otworzyć oczy na sprawy świata czy ludzkości. To raczej my, ten nie myślący tłum (jak to określił Le Bon), podpowiada „ludziom sceny”, co jest modne, co chce oglądać i czytać.

Zatem to masowe społeczeństwo doprowadziło do zamiany roli, teraz od nas zależy, kto i co ma tworzyć, gdyż powstanie to na co jest największy popyt. Istnieją jeszcze takie indywidualności jak Klaus Kinski, które potrafią zbuntować się przeciwko społeczeństwu i wyrazić swoją odmienność poprzez sztukę tworzenia, jednak osób takich jest coraz mniej, co doprowadzi do zupełnego zaniku osobistego zdania we własnych dziełach pisarzy, malarzy bądź wokalistów, gdyż wszelkie upodobania ludzkości muszą zostać przez nich zrealizowane bez względu na to, czy widać tam ich talent, duszę i zamiłowanie.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 5 minut

Teksty kultury