profil

Dzień z życia posła

poleca 85% 922 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

Dzień z życia posła

Nazywam się Adam Posłowski i jestem posłem PiSu. Niedawno otrzymałem mandat poselski.
Wstałem dziś rano o godzinie 9.30 i omal nie spóźniłem się na obrady sejmu, które zaczynały się o godzinie 10.00. Z mojej wsi do Warszawy jest około 50 kilometrów. Ubrałem najlepszy garnitur i wsiadłem do swojego BMW. Jechałem z prędkością 180 km/h i po około 20 minutach drogi usłyszałem wycie syreny policyjnej. Pomyślałem, że jakiś bandzior znowu uciekł z więzienia ale jak się okazało odrobinę przekroczyłem prędkość. Policjant który mnie zatrzymał był szczęśliwy, że zapłacę wysoki mandat. Duże zdziwienie wymalowało się na jego twarzy gdy pomachałem mu przed nosem immunitetem. Szybko dojechałem do sejmu i wbiegłem na rozpoczynające się obrady.
W pierwszej części obrad została zwołana komisja nadzwyczajna do spraw PKN Orlen. Udzieliliśmy rządowi absolutorium i uchwaliliśmy plan budżetowy na rok następny. W przerwie udałem się do bufetu na śniadanie, tam spotkałem wielu znajomych z innych klubów poselskich. Podczas śniadania rozwinęła się burzliwa dyskusja na temat spadku cen buraków cukrowych.
W drugiej części obrad odbyło się głosowanie w sprawie uchylenia immunitetu koledze Borewiczowi z SLD. Pod koniec obrad padło wiele zapytań poselskich na niektóre udzielono niezwłocznej odpowiedzi a nad pozostałymi toczyły się wielogodzinne dyskusje.
Późnym wieczorem odbyło się, krótkie spotkanie mojego klubu poselskiego.
W środku nocy wróciłem zmęczony do domu i niezwłocznie udałem się do krainy snów.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie
Opracowania powiązane z tekstem

Czas czytania: 1 minuta

Podobne tematy