profil

Streszczenie ballady "Świteź"

Ostatnia aktualizacja: 2020-07-29
poleca 85% 801 głosów

Adam Mickiewicz

Dawno temu, przed wiekami na Litwie, w miejscu, gdzie obecnie znajduje się jezioro Świteź, stało piękne i bogate miasto. Okalały je żyzne pola, a w oddali zobaczyć było można nowogródzkie mury – ówczesną stolicę kraju. Miastem rządzili Tuhanie, królowie mężni i silni.

Pewnego dnia nad stolicą zawisła groźba napaści ze strony cara z Rusi. Król Mendog miał bardzo mało czasu, dlatego, zamiast sprowadzać wojsko z odległej granicy, poprosił o pomoc krewnego – Tuhana. Ten, choć chciał udzielić oczekiwanej od niego pomocy, długo się wahał. Ze swoimi obawami zwrócił się do córki. Bał się, że gdy wszyscy mężczyźni wyruszą w odsiecz, to nie zostanie nikt do obrony miasta. Dziewczyna pocieszyła ojca, opowiadając mu swój sen. Anioł wysłany przez Boga obiecywał bronić żony i córy. T tak Tuhan wraz z pięcioma tysiącami zbrojnych i konnych mężczyzn wyruszył ku stolicy. Gdy nadeszła noc w Świtezi słychać było daleki szczęk i tętent koni, a później okrzyki zwycięstwa. Brama miasta padła...

Car wygrał bitwę. Kobiety w obawie przed niewolą i gwałtem postanowiły zabić się same, aby uratować się od hańby. Córka Tuhana miała jednak obawy. Nie wiedziała, czy lepiej przyjąć kajdany, czy bezbożnie się zabić. Wybrała śmierć, ale tylko tą pochodzącą wprost od Boga, dlatego prosiła o nią w modłach. Podczas modlitwy ogarnęła ją dziwna jasność i oderwała się od ziemi...

Bóg, chcąc uchronić kobiety od hańby i rzezi zamienił je w zioła o białym kwiecie i zielonym liściu. Żyją one teraz w ukryciu. Żaden człowiek nie może ich dotknąć, ponieważ posiadają one wielka moc. Przekonał się o tym car i jego wojsko, gdy zobaczywszy piękne kwiaty poczęli pleść z nich wianki. Natychmiast ogarnęła ich choroba i przyszła rychła śmierć. I tak zginąć ma każdy, kto dotknie tajemniczego ziela zwanego czasami też carami...

Czy tekst był przydatny? Tak Nie
Komentarze (12) Brak komentarzy

no dobra może być ciekawe co dostane ;P

Śietny artykuł oddam pani gotowy zobaczymy co dostane :)

Dzięki, przepisałam do zeszytu

Treść zweryfikowana i sprawdzona

Czas czytania: 1 minuta