profil

Romantyk w podróży i wobec przyrody. Analizując i interpretując „Burzę” Adama Mickiewicza, zaprezentuj postawę życiową Romantyka.

poleca 86% 107 głosów

Treść Grafika
Filmy
Komentarze
Adam Mickiewicz

Utwór interpretowany i analizowany przeze mnie to „Burza” Adama Mickiewicza. Pochodzi ona z cyklu „Sonetów krymskich”, napisanych po powrocie pisarza z podróży na Krym. Piękne okolice oraz niespotykany dotąd krajobraz, jakim jest widok niebosiężnych gór, przyczynia się do ucieczki w świat myśli i refleksji egzystencjalnych. Zarówno w „Burzy”, jak i w pozostałych sonetach, Mickiewicz wykorzystuje motyw wędrówki, charakteryzujący epokę Romantyzmu. Podróż dla bohatera literackiego, staje się drogą, u kresu której poznaje swą duszę i prawdziwy cel dotychczasowego życia. Ciągłe podążanie oraz poszukiwanie, kształtuje i udoskonala wnętrze człowieka. Kondycja psychiczna pisarza, w znacznej mierze przyczynia się do podjęcia takiej, a nie innej tematyki.
W sonecie pt. „Burza” , nie ujawnia się bezpośrednio podmiot liryczny. Jednak zwracając szczególną uwagę na sposób wypowiedzi, można stwierdzić, że jest on świadkiem tragedii morskiej. Widzi ludzkie dramaty, a przy tym sam pada ofiarą szaleńczego żywiołu. Świadczy o tym pewien fragment: „...Ten w objęcia przyjaciół żegnając się pada, Ci modlą się przed śmiercią, aby śmierć odegnać. Jeden podróżny siedział w milczeniu na stronie...”. Zrozpaczeni pasażerowie, bez jakichkolwiek nadziei, żegnają się ze swoimi bliskimi, gdyż są świadomi rychłej klęski. Ostatkami sił próbują zmawiać modlitwę, ażeby ocaliła ich od zagłady. Jedyna osoba, która nie boi się śmierci to podróżnik- bohater sonetu. Nie przejmuje się paniką, narastającą z każdą chwilą coraz bardziej. Zachowuje spokój, a także opanowanie. Zamyka się w sobie i rozmyśla o śmierci : „... I pomyślił: szczęśliwy, kto siły postrada, Albo modlić się umie, lub ma z kim się żegnać”. Woli umrzeć, aniżeli męczyć się myślami nadziei i zrezygnowania. Jego nastawienie wobec śmierci, wynika z tego, iż jest osobą samotną. Brakuje mu bratniej duszy, z którą mógłby przetrwać chwile dobre, ale też i nieszczęśliwe. Mężczyzna nie mówi wprost o uczuciach, lecz w gruncie rzeczy odczuwa to samo, co pozostałe ofiary, a mianowicie egzystencjalny niepokój. Podmiot liryczny kieruje napisane słowa do zwykłych czytelników. Stara się w jak najrzetelniejszy sposób, zobrazować tragedię niewinnych istot. Skłania czytającego do refleksji, na temat ludzkiego życia, które może zakończyć się, w najmniej wyczekiwanym momencie.
Ukazana sytuacja ma miejsce w trakcie nawałnicy . Ażeby wydobyć większy dramatyzm, zastosowano nagromadzenie licznych wyliczeń : „Zdarto żagle, ster prysnął, ryk wód, szum zawiei,...głosy trwożnej gromady, pomp złowieszcze jęki,...”. Przypisane zjawiskom natury, cechy istot żywych, wzbudzają napięcie, a także narastający niepokój. Relacjonujący celowo używa czasowników, takich jak: zdarto, prysnął oraz zawył, aby rozbudzić w czytelniku emocje. Posłużyć ma temu również brak epitetów. Podmiot liryczny zwraca szczególną uwagę, na dramatyczną walkę załogi z szalejącym żywiołem. Mimo przerażenia, ostatkami sił próbują przezwyciężyć nawałnicę. „Krwawo zachodzące Słońce”, staje się symbolem kończącego się życia. Antropomorfizacja zjawiska przyrody, jakim jest „tryumfalny wicher”, potęguje niszczycielką moc burzy. Wydobyciu dynamiki ma posłużyć plastyczny, a zarazem metaforyczny obraz, działający na zmysły słuchu i wzroku. Osoba mówiąca, przede wszystkim porusza problem egzystencjalny. Częściowo nawiązuje do modelu śmierci, wykreowanej w Średniowieczu. Wykorzystuje określenie „genijusz śmierci”, ażeby podkreślić jej wszechogarniającą moc. Zacytowane porównanie : „...Jak żołnierz szturmujący w połamane mury...”, ukazuje bezwzględność w dążeniu do określonego celu. Nikt i nic nie jest wstanie się przed nią uchronić. Ludzie są przedstawieni, jako istoty z natury słabe, nie mające żadnych możliwości, ani szans obrony: „...Ci leżą na pół martwi, ów załamał dłonie...”.
W twórczości pisarzy doby Romantyzmu, sam tytuł wskazuje na główną tematykę utworu. „Burza” Adama Mickiewicza również zawiera pewne symbole i motywy. Doskonale współgrają one z zobrazowaną sytuacją. Żywioł ma tu symbolizować niepokój, obawę oraz wyższość praw natury nad człowiekiem. Opis otaczającej przestrzeni, w pełni oddaje emocje i uczucia, kierujące ofiarami rozstrzygającej się tragedii. Utwór pt. „Burza” jest sonetem włoskim. Składa się z czterech zwrotek. Pierwsze dwie są czterowersowe i dotyczą opisu refleksyjno-filozoficznego, natomiast pozostałe trzywersowe, pełnią funkcję narracyjno-opisową. To właśnie z tych ostatnich linijek, dowiadujemy się najwięcej, o bohaterze lirycznym i zaistniałej sytuacji. Niewątpliwie reprezentuje on postawę bohatera romantycznego. Podróż jest dla niego nie tylko samym zwiedzaniem, ale przede wszystkim możliwością poznania własnego wnętrza. Dzięki niej przeżywa psychiczne wtajemniczenie. Często odnajduje odpowiedzi na pytania, dotyczące celu życia i Boga. Podejmując ważne decyzje, kieruje się tylko i wyłącznie intuicją. Mimo, iż wędruje z towarzyszami, odczuwa wyobcowanie. Oni, nie potrafią zrozumieć jego myśli oraz uczuć, ukrytych głęboko w sercu. Bohater romantyczny z czasem zostaje nazwany pielgrzymem, człowiekiem stale wyznaczającym sobie cele i wciąż błądzącym. To określenie, stoi w sprzeczności z dzisiejszym rozumowaniem tego słowa. W przyrodzie dostrzega coś, co my ludzie XXI w., nie jesteśmy wstanie nawet zrozumieć. Podejmuje się odgadnięcia znaczenia szyfrów i znaków bożych, w prawach rządzących naturą.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 4 minuty