profil

Stefan Wyszyński

poleca 85% 251 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

Stefan Wyszyński urodził się w dniu 3 sierpnia 1901 r. w miejscowości Zuzela nad Bugiem, na pograniczu Podlasia i Mazowsza. Polska rozdarta była wówczas między trzech zaborców. Zuzela pozostawała pod panowaniem rosyjskim. Stefan, zatem od dziecka poznał smak niewoli i ukochał Polskę. Nad jego dzieciństwem zaciążyło dramatyczne wydarzenie śmierci matki. Umarła, kiedy miał zaledwie 9 lat. Przez całe życie tęsknił za nią. Ta tęsknota skierowała jego serce ku Matce Niebieskiej - ku tej, „która nie umiera”, na Nią będzie też często wskazywał w swojej późniejszej pracy duszpasterskiej. Po ukończeniu gimnazjum w Warszawie i Łomży wstąpił do Seminarium Duchownego we Włocławku, gdzie 3 sierpnia 1924 roku został wyświecony na kapłana. Z powodu choroby święcony był sam, wkrótce po wyjściu ze szpitala. Z mszą świętą prymicyjną pojechał na Jasną Górę. Po czterech latach studiów na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim na Wydziale Prawa Kanonicznego i Nauk Społecznych uzyskał stopień doktora na podstawie prac: „Prawa Kościoła do szkoły”. Po studiach udał się w podroż naukową po krajach Europy Zachodniej.(...). Po powrocie do kraju został profesorem nauk społecznych w Wyższym Seminarium Duchownym we Włocławku, jednocześnie prowadził intensywna działalność społeczną wśród robotników Włocławka (...).
Podczas wojny jako znany profesor-społecznik był imiennie poszukiwany przez Niemców. Błogosławiony biskup Kozal kazał księdzu Wyszyńskiemu opuścić Włocławek. Ukrywał się między innymi we Wrociszewie i w Laskach pod Warszawa. W okresie Powstania Warszawskiego ksiądz Wyszyński pełnił obowiązki kapelana grupy „Kampinos” AK działającej w Laskach i okolicy oraz szpitala powstańczego w Laskach. Oprócz obowiązków duszpasterskich zbierał rannych, towarzyszył przy operacjach, podtrzymywał na duchu dotkniętych skutkami wojny. Z płonącej Warszawy pewnego dnia wiatr przyniósł mu nadpalona karteczkę ze słowami „Będziesz miłował”. Zaraz po zakończeniu działań wojennych ks. Wyszyński wrócił do Włocławka i zaczął organizować Seminarium Duchowne zniszczone w czasie wojny. W 1945 r. został rektorem Seminarium. Podjął też obowiązki redaktora tygodnika diecezjalnego „Ład Boży"; czynił starania o wznowienie czasopisma „Ateneum Kapłańskie”


W 1946 r. Ojciec święty Pius XII mianował księdza profesora Wyszyńskiego biskupem, ordynariuszem diecezji lubelskiej. Sakry biskupiej udzielił nominatowi na Jasnej Górze Prymas Polski August kardynał Hlond dnia 12 maja 1946 roku (...).Po jego śmierci 22 października 1948 ks. Biskup Wyszyński został wybrany Arcybiskupem Gniezna i Warszawy i Prymasem Polski. W swoim liście duszpasterskim pisał wtedy: „Nie jestem ci ja ani politykiem, ani dyplomata, nie jestem działaczem, ani reformatorem. Natomiast jestem ojcem waszym duchownym, pasterzem i biskupem dusz waszych, jestem apostołem Jezusa Chrystusa...”.
Przyszły dla Kościoła czasy bardzo trudne. Zaczęło się nasilać jawne prześladowanie. W tej sytuacji, aby chronić Kościół i Naród od napięć i rozlewu krwi Prymas Wyszyński podjął decyzje zawarcia „Porozumienia” podpisanego przez przedstawicieli Episkopatu i Władz Państwowych (14 II 1950).Wobec braku Konstytucji była to jedyna deklaracja prawna określająca sytuację Kościoła w Polsce.
12 stycznia 1953 ks. Wyszyński został Kardynałem, nie mógł jednak pojechać do Rzymu po kapelusz kardynalski, ponieważ nie otrzymał paszportu. Osiem miesięcy później (25 IX 1953) Stefan kardynał Wyszyński został aresztowany i wywieziony z Warszawy. Przebywał kolejno w Rywaldzie Królewskim koło Grudziądza, w Stoczku Warmińskim, w Prudniku koło Opola, w Komańczy w Bieszczadach. Dopiero w ostatnim miejscu internowania zostały złagodzone rygory - właśnie tam też został napisany tekst odnowionych ślubów Narodu (wygłoszone na Jasnej Górze 26 sierpnia 1956 roku jako Jasnogórskie Śluby Narodu). Dnia 26 października 1956 r. Kardynał Wyszyński został uwolniony.
Wrócił do Warszawy wśród wielkiej radości i nadziei Kościoła w Polsce. W latach 1957-65 prowadził Wielka Nowennę przed Jubileuszem Tysiąclecia Chrztu Polski - niezwykle, narodowe rekolekcje, które były jednocześnie aktem zawierzenia Polski Maryi. Na główne uroczystości milenijne (3 V 1966) pragnął przyjechać Ojciec święty Paweł VI, jednak władze polskie pod wpływem decyzji z Moskwy odmówiły papieżowi prawa przyjazdu. Uroczystości milenijne, symbol wielkiego duchowego zwycięstwa Kościoła, przełamały w społeczeństwie polskim „barierę strachu". Ludzie poczuli się wewnętrznie wolni, zjednoczeni, odnaleźli swoją tożsamość. W latach sześćdziesiątych Prymas Polski czynnie uczestniczył w pracach Soboru Watykańskiego II, na jego prośbę również Ojciec Święty ogłosił (21 XI 1964) Maryję Matką Kościoła.(...) W okresie rodzącej się "Solidarności" Prymas Tysiąclecia pozostawał ośrodkiem równowagi i spokoju społecznego. Zatroskany o pokój w Ojczyźnie i dobro ludzi ustawicznie wzywał do odpowiedzialności.
Odszedł do Boga 28 maja 1981 r. w uroczystość Wniebowstąpienia Pańskiego. Na pogrzeb Stefana kardynała Wyszyńskiego w Warszawie 31 maja przybyło tysiące ludzi. Przyszli wierzący i niewierzący. Był to prawdziwie królewski pogrzeb, wyrażający szacunek i cześć dla Prymasa Tysiąclecia, którego nazywano ojcem Narodu. W 1986 roku rozpoczął się proces kanonizacyjny Sługi Bożego Stefana Kardynała Wyszyńskiego.
W 1999 roku został nakręcony Film "Prymas - Trzy lata z Tysiąca", poświęcony postaci Kardynała Stefana Wyszyńskiego.

Cytaty:
"Jesteście pokoleniem milenijnym, przełomowym, które żyje na granicach dwóch Tysiącleci. Wiecie, jak trudno jest utrzymać się na grani. Wieją tam potężne wichry i szaleją burze... Trzeba mocno trzymać się „pazurami” rodzimej skały, aby nie spaść na dno przepaści. Trzeba nie lada wysiłku i bohaterskiego męstwa, aby się ostać...
Tylko orły szybują nad graniami i nie lękają się przepaści, wichrów i burz. Musicie mieć w sobie coś z orłów! - Serce orle i wzrok orli ku przyszłości. Musicie ducha hartować i wznosić, aby móc jak orły przelatywać nad graniami w przyszłość naszej Ojczyzny. Będziecie wtedy mogli jak orły przebić się przez wszystkie dziejowe przełomy, wichry i burze nie dając się spętać żadną niewolą.
Pamiętajcie - orły to wolne ptaki, bo szybują wysoko".
... - Pamiętajcie, że i Wy jesteście z pokolenia orłów. Niech to będzie dla was znakiem, programem i ukazaniem drogi...
"Wylęgajcie się" wszyscy na ziemi polskiej, która jest "gniazdem orłów" dla przyszłych pokoleń. W ramionach Jasnogórskiej Pani, Waszej Najlepszej Matki i Królowej Polski, szybujcie wysoko ku przyszłości Ojczyzny i Kościoła ....
Stefan Kardynał Wyszyński, Prymas Polski.
"Idącym w przyszłość"

"Święta Maryjo, Bogurodzico-Dziewico, obieram sobie dzisiaj Ciebie za Panią, Orędowniczkę, Patronkę, Opiekunkę i Matkę moją. Postanawiam sobie mocno i przyrzekam, że Cię nigdy nie opuszczę, nie powiem i nie uczynię nic przeciwko Tobie. Nie pozwolę nigdy, aby inni cokolwiek czynili, co uwłaczałoby czci Twojej".

"Umiemy trwać godzinami w świątyniach, stać na placu jasnogórskim jak stara dąbrowa, ale ulegamy łatwo najsłabszym nawet podnietom do wszystkich grzechów i występków. Jesteśmy duchowo rozdwojeni, rozbici psychicznie, a stąd pozbawieni stylu życia i charakteru narodowego. To wszystko umiemy dziwnie łączyć z naszym przywiązaniem do Kościoła, którego nie słuchamy w codziennym życiu; z naszą gorącą modlitwą, z której nie zbieramy należytych owoców; z naszą czcią do Matki Najczystszej, której tak przeciwne jest nasze życie codzienne".

Kalendarium
1901-3 sierpnia początek życia,
1910 Śmierć matki Stefana Wyszyńskiego,
1924 -3 sierpień przyjęcie święceń kapłańskich,
1945 ks. prof. Stefan Wyszyński rektorem Seminarium we Włocławku,
1945 Podjęcie obowiązków redaktora tygodnika diecezjalnego "Ład Boży",
1946 Ojciec Święty Pius XII mianował księdza profesora Wyszyńskiego biskupem, ordynariuszem diecezji lubelskiej,
1946 -12 maja Otrzymanie sakry biskupiej od Sługi Bożej Augusta kardynała Hlonda,
1948 -22 października śmierć Augusta kardynała Hlonda, Stefan Wyszyński zostaje Prymasem Polski,
1950 -14 kwietnia w celu uniknięcia rozlewu krwi, Stefana Wyszyński podjął decyzję zawarcia „Porozumienia”, podpisali je przedstawiciele Episkopatu i Władz Państwowych. Wobec braku Konstytucji w Polsce była to jedyna deklaracja prawna określająca sytuację Kościoła w Polsce;
1953 -12 stycznia na konsystorzu zostaje kardynałem, nie mógł pojechać do Rzymu po kapelusz kardynalski, gdyż nie otrzymał paszportu,
1953 -25 września Stefan Wyszyński został aresztowany i wywieziony z Warszawy. Przebywał kolejno Rywaldzie Królewskim, w Stoczku Warmińskim, w Prudniku koło Opola, w Komańczy w Bieszczadach. Dopiero w ostatnim miejscu internowania został złagodzony rygor wobec aresztowanego kardynała.
1956 -26 sierpnia uroczyste złożenie odnowionych Ślubów Narodu jako Jasnogórskie Śluby Narodu przez milionową rzeszę pielgrzymów z Episkopatem Polski na czele;
1956 -26 października uwolnienie Stefana Wyszyńskiego. Powrót do Warszawy wśród wielkiej radości i nadziei.
1957-65 prowadził Wielką Nowennę przed Jubileuszem Tysiąclecia Chrztu Polski. Prymasowskie zawierzenie „Wszystko postawiłem na Maryję”.
1964-21 listopada złożenie memoriału Episkopatu Polski z prośbą o ogłoszenie Maryi Matką Kościoła. Tego samego roku Paweł IV spełnił prośbę Stefana Wyszyńskiego.
1966 -3 maja w czasie uroczystości milenijnych Prymas Polski wraz z arcybiskupem krakowskim Karolem Wojtyłą i całym Episkopatem oddali Polskę i „wszystko, co Ja stanowię” Matce Bożej wieczystą własność, w Jej macierzyńską niewolę miłości.
1978 -16 październik Karol Wojtyła wybrany papieżem. Wielka radość Stefana Wyszyńskiego i całego polskiego narodu.

Dlaczego wybrałam właśnie Wyszyńskiego? Uważam, że dlatego, iż jest on dla mnie wzorem do naśladowania. Z uwagi na to, że będąc prześladowanym przez ówczesne władze PRL-u nie ugiął się przed swoją wiarą. A dążąc swoją osobistością do spokoju w ojczyźnie, zjednoczył wszystkich ludzi, aby poczuli się wewnętrznie wolni, zjednoczeni, odnaleźli swoją tożsamość.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 8 minut