profil

Jak ocalić zagrożone człowieczeństwo ?

poleca 85% 472 głosów

Treść Grafika
Filmy
Komentarze
Gustaw Herling Grudziński Inny Świat

Gustaw Herling-Grudziński przeżył sowiecki obóz w Jercewie. Napisał potem powieść „Inny świat” - chłodną relację, ukazującą codzienne życie oraz walkę o przetrwanie setek tysięcy ludzi. Książka rzeczywiście przedstawia inny świat, świat łagru sowieckiego. Utwór jest utrwaleniem doświadczeń, przeżyć i przemyśleń autora z okresu jego pobytu w więzieniach i obozach, aż do uwolnienia. Była to pierwsza tego typu relacja, dlatego wywołała tak wielkie zainteresowanie
Grudziński we wstępie swojej książki napisał „Tutaj rozpoczyna się inny świat”. Po przeczytaniu fragmentu tekstu poznajemy Grudzińskiego, który od trzech lat jest na wolności. W Rzymie spotyka on swojego towarzysza niedoli, który zwierza mu się, że doniósł na czterech niewinnych jeńców, aby uratować własne życie. Bohater miał nadzieje, że Gustaw zrozumie jego czyn. Jednak zwolnienie z obozu, lata walki o wolność i odbudowanie dawnych ludzkich uczuć oznaczały dla Grudzińskiego powrót do świata, w którym mógł żyć normalnie. Gdyby Gustaw zrozumiał towarzysza, zaakceptowałby reguły życia obozowego z pozycji wolnego człowieka, poniósłby klęskę, wyrażając zgodę na rezygnację z walki o zachowanie własnej godności. Grudziński wyznawał jednak zasadę, że jeśli udało się człowiekowi uciec od praw panujących w łagrach, teraz, na wolności powinien on przestrzegać wszelkich norm moralnych i etycznych.
Obozowy świat jest totalnie inny, za drutami łagru obowiązują inne prawa, jest to machina nastawiona na całkowite wyeksploatowanie człowieka w niewolniczej pracy i pozbawienia go indywidualności. Więźniowie poprzez bunt, głodówkę ocalają resztkę swojej godności, swojego humanitaryzmu. Robią to nie tylko dla siebie, ale także dla całego społeczeństwa. Właśnie taka postawa wykazuje bohaterstwo, wydobywa i ceni ludzkie wartości. Kostylew, by okazać bunt opalał sobie dłoń, aby nie pracować dla okupanta. Swoją postawą udowodnił, że pomimo okrutnego procesu degradacji człowieka jest miejsce na zachowanie godności.
Bohater opowiadania „Epilog: upadek Paryża” jest człowiekiem, który przeżył piętno sowieckich łagrów. Wie, co to śmierć oraz jak należy walczyć, żeby przeżyć okrucieństwo okupanta. Boleśnie doświadczył na czym polegało życie w takim obozie-systemie, w którym nie było litości, ani zrozumienia drugiego człowieka. Dotkliwe doświadczenie obozowe nie pozwalało mu normalnie żyć, jest zmęczony życiem, ma na sumieniu śmierć niewinnych ludzi, tylko dlatego, że sam chciał ocalić swoje człowieczeństwo. Człowiek ten chciał, aby jego cierpienia i cierpienia podobnych mu osób zakończyły się. To, czego doświadczył było tak dramatyczne i tak nieludzkie, że pozostawiło w nim ślad do końca życia. Nikt, kto nie przeżył piekła sowieckich łagrów nie może wyobrazić sobie, jakie było tam życie. W jaki sposób niszczono ludzką godność, jak podle i z premedytacją „odczłowieczano” ludzi. Jedyną myślą każdego więźnia tych obozów była ucieczka, wyrwanie się z tego przeklętego systemu, w którym życie ludzkie nie miało najmniejszego znaczenia. Jednakże uciec nie było można, a o lepszym życiu już po za obozem decydowali inni.
Bohater opowiadania dostał propozycję „nie do odrzucenia”, mógł bezpodstawne oskarżyć Niemców, którzy podobnie jak on pracowali w sowieckich łagrach, albo pójść na pewną śmierć przy wyrąbie lasów. NKWD nie liczyło się z ludźmi, stawiało konkretne warunki, które w zasadzie nie miały innej alternatywy, jak ta, że ze wszystkim, co zaplanowali ci okrutnicy trzeba było się zgodzić. Bohater opowiadania nie chciał już dłużej żyć jak „niewolnik”. Pragnął egzystować jak człowiek i podjął decyzję, która zaważyła na całym jego życiu. „Sprzedał” swoich towarzyszy, choć nie zrobili oni nic złego. By ocalić własne człowieczeństwo był skłonny poświęcić życie niewinnych ludzi. Pokazuje tutaj wpływ obozów na zmianę ludzkiej psychiki, która sprawia, że człowiek staje się egoistyczny.
Zwierzenia głównego bohatera opowiadania są tragiczne, ale my nie możemy pozwolić, abyśmy kosztem innych „wybielali się”. Zbrodnia jaką popełnił bohater nie ma usprawiedliwienia. W jaki sposób ocalił siebie? Niszcząc innych, wydając na nich wyrok śmierci. Postąpił niehonorowo. Bohater chciał oczyścić się ze swoich zbrodni, tłumacząc innemu więźniowi, że dopuścił się swoich czynów, gdyż uległ tamtejszemu systemowi. Niestety nie uzyskał od niego przebaczenia ani zrozumienia. Nie należy niszczyć życia innych w obronie własnego istnienia. Wydanie na śmierć niewinnych ludzi jest taką samą zbrodnią, jak zabicie ich. Zagrożonej ludzkości nie ocala się podstępem.
Człowieczeństwo to zdolność świadomego kształtowania przez człowieka procesu własnego życia i rozwoju. Wieczna niezgoda na zło, ciągłe poszukiwanie wymiaru humanitaryzmu są hołdem złożonym człowiekowi. Człowieczeństwo możemy ocalić, tylko wtedy, jeśli sami będziemy umieli walczyć o ludzką godność, jeśli zachowamy resztki sumienia i pozwolimy innym wierzyć w nas. Wojna pozostawiła niezatarte ślady. Wielu ludzi do dzisiaj odczuwa jej skutki, mimo to nie wolno nam zapomnieć o własnej wartości. Własne człowieczeństwo ocalimy tylko wtedy, jeśli każdy z nas będzie potrafił walczyć ze złem. Jeśli chcemy budować ludzkość, musimy najpierw określić jasno i dokładnie podstawowe zasady, na których mamy ją wznosić. Powinniśmy doszukiwać się własnej godności oraz z szacunkiem traktować innych ludzi. Jean Bruller bardzo mądrze ujął definicję człowieczeństwa. „Człowieczeństwo nie jest stanem, w którym przychodzimy na świat. To godność, którą trzeba zdobyć”.

Załączniki:
Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 4 minuty

Teksty kultury